Kołysanka dla Remmy'ego

Barty Crouch Młodsza

Kołysanka dla Remmy'ego
Księżyca w górze krąg,
w dole dzieci śpią.
Płynie przez niebieskie morze,
wkrótce będzie tu.

Śpij, synku mały,
mama zadba, byś był zdrów i cały,
przy mnie się nie będziesz bać
i spokojnie możesz spać,
mogę tobie Słowo dać...

Ach śpij, bo właśnie
pełnia wschodzi, się za chwilę zacznie,
lepiej, żebyś wtedy spał,
to nie będzie aż tak źle,
mama bardzo prosi cię...

Aaaa, aaaa
były więc psidwaczki dwa,
Aaaa, aaaa
bez ogonków, bez ogonków obydwa.

Ach śpij, bo w nocy,
kiedy księżyc się na niebie złoci,
wszystkie wilczki, nawet złe,
pogrążone są we śnie,
a Ty jeden tylko nie...

KONIEC

GWOLI WYJAŚNIENIA: To ja jestem Barty Crouch Syn z Mirriel, autorka owej kołysanki. Daję słowo Śmierciożercy i Czarnej Orlicy że to ja.

Hekate

Oo, kojarzę pseudonim z Mirriel Smile

Miło witać w skromnych, lunatycznych progach!

Kołysaneczka zgrabna i wybitnie przewrotna. I cóż ja mogę więcej powiedzieć?
(nuci zawzięcie i z lekka fałszywie)

Remusowej poezji użytkowej, to chyba jeszcze u nas nie było... Smile

Kira

Hmm... ja kojarzę tylko Barty'ego Croucha Syna. Czyżby jakieś pokrewieństwo (dusz Wink

)?

Kołysanka przesympatyczna. Najbardziej podobały mi się druga i ostatnia zwrotka. W czasie ich czytania widziałam maluchnego, koffanego Luniaczka z kciukiem w buzi Very Happy

Kongratulejszyn!

Hekate

A, fakt. Trochę inny pseudonim, musiało mi się pomieszać...

Puszczyk

Raczej nie... Wink

A co do samej kołysanki to mogę się tylko podpisać pod powyższymi komentarzami. Przesympatyczna!

<nuci>