KNAJPA II

Nightwish · Gość

wsiści idą to ja teś

reklama ----> napisało mi się kilka fajnych slashy (to z cztery będą) <--- koniec reklamy

Remusek17

czlowieku zwolnij
ja jeszcze siedze Smile

Aurora

ou. jestem. i zaraz się zmywam.
wreszcie mi ciepło. i mam straszliwie bolącego guza. a wręcz guzy trzy - wszystkie po prawej stronie mojej mózgoczaszki...
coś czuję, że będę dzisiaj usypiała (tzn. uczyła się) do północy...
trochę mi dołek przeszedł... koHam ich i tyle. o. a że się na naszym talencie aktorskim nie poznano...
<potrafilibyście wyjść przed całą szkołę i kadrę nauczycielską w pampersach, rzucać się miśkami, wyrywać miśkom uszy, grać w gumę, wrzeszczeć, seplenić z lizakami w ustach, śpiewać głupie piosenki, a w przypadku chłopców - zaglądać dziewczynkom pod spódnice?>
o. o. o.
nadal mnie ta głowa boli, echh...

Noelle

lol, napisałam mrooczne opowiadanie(lol) Jeszcze nie wiem czy wkleję.

Ech, lecę "zaprzyjaźnić" się z chemią...

Remusek17

wklejaj!

Zaheel

Witam!
<wchodzi to pustej knajpki>
Jak pusto, pewnie wszyscy w szkole albo na wykładach. Ja też. Laughing

Ale z powodu ograniczania dostępu do kompa w domu pozostaje jedynie to. Cholera jasna, źle na mnie działa to odstawienie kopmutera. Odwyk z wszelkimi oblawami.
Właśnie jestem po klasówce z histori, którą napisałam z małą pomocą koleżnaki i ściągi z datami. A teraz przyglądam się jak moi wspaniałomyślni koledzy podniecają się grą w kalambury. Jak to niewiele trzeba.
Noell nie zastanawiaj się nawet, dawaj to opowiadanie.
Pietrek, rumu z colą. Tam migusiem!
<siada na parapecie i pije>

smagliczka

Ja też zaglądnęłam... pusto. Ale fakt - wszyscy się uczą (ja nie Razz

) Odstawienei kompa jak najbardziej jest bolesne - właśnie cierpie z tego samego powodu toteż mnie nie było tutaj już od dziesięciu dni. Komp mi się posypał... ZE WSZYSTKIM! co miałam AAAA!
Straszne.
Zwłaszcza, że nie mam netu!!!!

Ale dorwałam kompa w pracy u staruszki (hehehe), i niedługo (oby) wrócą ce cudowne dni gdy miałam i kompa i net u siebie w domciu...

<wzdycha>

Ageliza

<siada obok Zaheel, i wyciąga łapę po butelkę>
Piotrusui, dolej z łaski swojej, tu nic nie ma!
A ja mam informatykę.
<pije>
A Nat dziś na wycieczce.
<pije>
Zimno mi.

Zaheel

Gdzieś tu był kocyk z tego co się orientuję.
<rozgląda sie i pije>
Właśnie teraz rodziciele mi zrobili odwyk, dopiero w weekend bedę mogła normalnie siąść na dłużej. Trzymajcie za mnie kciuki. Może wytrwam. Ja też na informatyce. Laughing

smagliczka

Rodziciele odwyk zrobili? Toż to sadyzm!!

Ageliza

Zaheel, u mnie to samo, ale to Nat siedzi zawsze po 6/8 h. z rzędu, ale odwyk i ja dostałam. JA-która siedzi1/2 h. dziennie! I to nie zawsze!
<pociąga ze zdenerwowaniem>
Pitrek! Gdzie Glizdogońska?!
Stawiam wszystkim zmarźluchom, zrobi się cieplutko! ;]

smagliczka

<zamyśla się nad niesprawiedliwością świata tego>

Ale macie do d*** - szczerze współczuję. Mnie na szczeście ominęły takie niespodzienki jak odwyk komputerowy, gdy rodzice mogli mi jeszcze czegoś zabraniać - bo wtedy nie miałam czegoś takiego jak komp ( Very Happy

)... tak wiem, prehistoria... ale to były czasy..

<Pociąga z gwinta z własnej piersiówki - syrop na "kaszel">

Zaheel

Przyda się, a co. Napijmy się.
<pije>
Ale może zdejmą jak nałapę dobrych ocen. Miejmy nadzieję.
Sadyzm, Smagliczko, a jak. NIestety.

Ageliza

Dajcie spokój, bo na dalsze lekcje będziecie się toczyć, zataczać i pultać się przy odpowiedziach! xD
<wyciąga wodę mineralną>
.............
<wyciąga trzy butelki i dzieli je na forumowiczki>

smagliczka

No wiesz, Zaheel... hartuj ducha!
Pomyśl, że jak przeżyłam całą szkołę średnią i pierwszy rok studiów bez komputera (i co?)... wiem, że to nieprawdopodobne... ale człowiek jest zdolny do rzeczy niesamowitych!