KNAJPA II

Hec · Wysłany: Pon 18:41, 13 Mar 2006 Temat postu:

Dredy śmierdzą mokrym psem jak się je umyje, a jak się nie myje to też śmierdzą, tylko inaczej.

Po co nóż, Dżoan? Ja tam preferuje susajdy przez zażycie niekontrolowanej dawki leku- jak się człowiek rozmyśli, to zawsze może skorzystać z płukania żoładka Very Happy

Joan P. · Wysłany: Pon 18:43, 13 Mar 2006 Temat postu:

Hec, mi nie chodzi o samobójstwo, tylko o zabójstwo.
(pije)
Na własne życie przeca nie będę się targać. Ale na cudze - czemu nie?

Hec · Wysłany: Pon 18:47, 13 Mar 2006 Temat postu:

Zabójstwo? Jedno zabójstwo?
<prawe oko Hecy zaczyna rzucać iskry- to zapewne oznaka szaleńtwa>
Dlaczego tylko jedno? To może lepiej...ludobójstwo? Młahaha!

Joan P. · Wysłany: Pon 18:56, 13 Mar 2006 Temat postu:

Ludobójstwo? Nie, ja wolę raz a dobrze. Piotrek coś o tym wie.
(pije)

Noelle · Wysłany: Pon 20:41, 13 Mar 2006 Temat postu:

Dredy? Jak ktoś chce niech ma. U nas nawet mininistrant tak się z nimi nosi... XD

Hec · Wysłany: Pon 21:54, 13 Mar 2006 Temat postu:

Uuu, mrrr, ministrant dredmen-klimaciarz? Apetyczny kąsek Smile

edit/
Dzizas, własciwie to hciałam usuną tego szalonego jednolinijkowca, ale niechże tu pozostasnie, jako dowód na to, że zachowuję się jak niewyżyta pensjonarka- oł, Jah...

Ceres · Wysłany: Pon 23:17, 13 Mar 2006 Temat postu:

Niewyżyta pansjonarka? Hecu!

Ta matura mnie wykończy. Polegnę jescze zanim zdążę ją napisać, jak babcię kocham.

A dredy... jeden przystojniak z którym chodziła moja kumpela miał dredy. Potterofan w dodatku, ale zerwali, bo on był ze Szczecina, a to kawałek drogi jest Very Happy

.

Kira · Wysłany: Pon 23:21, 13 Mar 2006 Temat postu:

Dzień Niepodległości.

Jeden z nielicznych filmów, które mogę oglądać bez przerwy.

Mniejsza o fabułę i niedociągnięcia - ja po prostu nie mogę uwierzyć, że ludzie są w stanie wykombinować takie efekty specjalne.

O, właśnie pokazali ufola - to jest to, czego mi było trzeba.

...

Wiem, zwariowałam Very Happy

Hec · Wysłany: Pon 23:37, 13 Mar 2006 Temat postu:

No co, Ceresko? Ma się tę burzę hormonów- Babcia zawsze powtarza, ze kobiety w naszej rodzinie późno doijrzewają Wink

Eee, Kira, ty to chyba ufologiem powinnaś zostać, albo np doktorem ds paranormalnych, hehe, ciekawe jakiu by to był tytuł? Doktor paranormalny? Profesor ufologii?
Może honorowym tytułem byłaby Scully? A za zasługi specjalne, położone na polu badań ufologicznych otrzymywałoby się od NASA order Mulder'a?
Trzeba by wtedy dodać nową kategorią do Nobla i wymyślić dla takich badaczy coś na kształ Pulitzera i Pritzkera, hmm, może Paratzera? Też brzmi żydowsko.

I należałoby w takiej sytuacji stworzyć jieś nowe ministerstwo, albo organizację- no co? Jest ONZ, NATO, EU, NASA, było CENTO, SEATO i ANZUS to od ufo też moznaby sklecić jakieś drukowane literki...

Ceres · Wysłany: Wto 0:17, 14 Mar 2006 Temat postu:

Nazywałaby się Ufoluby.

Zabijam się nad pracą z wosu (która polega na transformowaniu informacji z wikipedii tak, żeby się facet nie połapał, że to nie moje). Nie chce mi się robić nawet tego, ale ba.

Hec · Wysłany: Wto 1:14, 14 Mar 2006 Temat postu:

O tak, znam ja tę ciężką pracę- pisanie wypracowań metodą "kopiuj-wklej" potrafi mentalnie wyczerpać Wink

Dzięki Ci, o, Merlinie, za internet i Wikipedię!

Aurora · Wysłany: Wto 15:20, 14 Mar 2006 Temat postu:

Oł, oł, oł, jak mi Chadecja niemiła, endecja i Roman Dmowski tysz, to na dodatek mało co nie usnełam na historii...
Oh, Dieu, co mnie namówiło na oglądanie 'Najwięcej samobójstw zdarza sie w niedzielę' (jak to, co? Maciej Stuhr... zresztą, podobało mi się. szczególnie końcówka <nie ma nas> było powalające), Szymka Majewskiego (wczoraj mi się strrrasznie podobało, m.in. z powodu M.S., hehe, ale Giertych też był zabójczy, nie mówiąc już o Rence!) i Osiem kobiet... Dieu, strrrasznie mi się kolorystyka filmów francuskich podoba, jako że znam tylkoć przejaskrawione - Amelię, serię Taxi i owe Osiem kobiet. I masę filmów z de Funesem. I może jeszcze cuś, czego nie pamiętam Wink

No i wstałam dziś rano martw, argh, i jeszcze takim stanie siedzieć w budzie, zgroza, zgroza...[/url]

Ceres · Wysłany: Wto 16:16, 14 Mar 2006 Temat postu:

Ech... wczoraj nasz wuefista-sadysta kazał nam skakać w dal z miejsca. Komuś świta, co to oznacza?

Dla tych, które nie wiedzą, wyjaśniam, że jest to najbardziej wyczerpujące mięśnie ud ćwiczenie, jakie kiedykolwiek wymyślono. Od wczoraj mam nogi jak z galarety i schodzenie po schodach uznaję za najgorszą możliwą katorgę.

Zasadniczo powinnam to pamiętać po ostatnim razie, ale cóż, pamięć ma dobrą lecz krótką, i tak to wygląda.

Noelle · Wysłany: Wto 16:39, 14 Mar 2006 Temat postu:

Dalej ómieram na katar.

Przekonałam się, że w stanach katoropodobnych staję nię najnieznośniejszym narzekaczem... -___-

Aurora · Wysłany: Wto 17:29, 14 Mar 2006 Temat postu: