Knajpa III

Joan P.

A ja mam na celu tylko przeżyć tę potterowską manię. I dostać książkę gdzieś tak w lutym. Albo w marcu. Łotewer. I tak z grubsza wiem, co w niej jest.
(pije)
Dire, nie mów mi nic o matrixie, wczoraj oglądałam Reaktywację i nadal jestem, że tak powiem, pod wpływem.
(pije)
Dżizaz Krajst Superstar, jak mi się nic nie chce.

yadire

Też oglądałam. Znaczy nie do końca nadążałam za tym kto kogo i dlaczego ściga, no ale to taki tam szczegół.

Aurora

A ja nie oglądałam. Pierwsza część mi wystarczy, początek drugiej był dla mnie strasznie beznadziejny, więc nie obejrzałam.
Muszę zrobić sobie odwyk od fanfików. To znaczy - od drarrych. A że innych ostatnio praktycznie nie czytam... <wymowna cisza>
Bo mnie miuość dołuje. O. Tyle. Zuy Zgredek. <zmierza w kierunku piekarnika, gładząc swe nieodstające uszy>

Maggie

Trilby

dzizas rany cholera Mag, o co cho? Wink

Ja mam ostatnio obsesje na punkcie pisania wielkimi literami, co nie znaczy ze jestem zla Razz

ale ja wlasnie w taki sposob se szukalam tego. Tak czy siak. Przypuszczam ze ten papierowy ma w sobie wiecej tresci niz internetowy tak czy siak...

Smile

merrik

Nie ma. Bo czytałam xP niczym sie nie różnią, tylko ten netowy jest w kolorze.

Trill ja moge spróbować uprowadzić Ci proroka z empiku jak bardzo chcesz. Smile

smagliczka

Ooo... Matrix?
Powiem szczerze, że tym razem "Reaktywacji" nie oglądałam (oglądałam kiedyś tam, ale już nie za bardzo pamiętam, o co w niej szło; pamiętam za to, że tam, gdzie zazwyczaj film ma koniec - tu go nie było Razz

). Trzeciej cześci już prawie wcale nie kojarzę - zapadła mi w pamięć jedynie walka Smitha i Neo... to duuużo pamiętam, prawda? Wink

Jedynka najlepsza. W ogóle nieporównywalna.
Na jedynce trza było poprzestać, a nie na siłę ciągnąć bajkę i gniota robić. Wydoili kasę i zepsuli fajną opowieść, która już w pierwszej części miała idealne (idealne jak dla mnie) zamknięcie.

Rzekłam Very Happy

(nawiasem mówiąc, rzekłam w pustej knajpie... chyba lubię gadać do siebie ;P).

Aurora

Czasem nie ma się innego wyjścia, jak gadać do siebie.
<siedzi i pije w milczeniu>
Nadal mam doła, przeprószam.

Hekate

Ja byłam na "Reaktywacji" w kinie i tak mnie uchachała w sensie negatywnym, że już na ostatnią część nie poszłam i zobaczyć nie chcę. Po prostu tych dwóch dokrętek nie uznaję i już Wink

Wczoraj byłam w teatrze na "Operze żebraczej". Cudo! Od razu po wyjściu miałam ochotę pójść na to jeszcze raz. Nasi aktorzy śpiewają po prostu gienialnie.

Poproszę grzane piwo z miodem i cytrynką. Chyba powinnam wziąć się do jakiejś roboty, a strasznie mi się nie chce <nowość ha ha>

yadire

[wyciąga Orę z dołó, Szefowej grzeje piwo, a sama łapie Arystotelesa za nogi i sadza pod stołem]
Też powinnam się czymś zająć. Logiką na przykład, bo mam koło gigant w czwartek, albo Metafizyką, bo mam pracę giganta na czwartek. Czemu ja nie lubię czwartków?
[bierze z barku coś mocniejszego i siada w fotelu, nie spuszczając oka z Arystotelesa]

Zaheel

Witam!
Dawno mnie tu nie bywało Wink

Ale wróciłam Lunatycznak marnotrawna.
Właśnei zastanawiam się, co zrobić z nogami.
<rozglada siepo czym saida w fotelu macha róźdżką i posuwa drugi, zakłada noghi>
No juzlepiej. Wróciłam dziś rano ze studniówki, co prawda nie swojej, ale zawsze. Ale byłam głupia, że nie chciałam iść na żadną... Teraz rozumiem swój błąd. Wink

Za tydzień czeka mnie kolajna - tym razem swoja. Mam nadzieję, ze bedzie równie dobrze, a nawet lepiuej. Bo tutaj partner nie był zbyt taneczny, nie mniej wytańczyłam. Tylko teraz cierpię na odciski. Dwa. Na małych palcach. xD
Czekam tylko do ferii jeszcze tydzień.
Widze, że wszytskim się sesje zaczynają. dobrze że jeszcze mnei to nie czeka. Wink

Aurora

Dzięki, Dire. <nalewa sobie kawy>
<i jeszcze trochę kawy>
Nic się nie uczyłam do francuskiego. Nie zdam. Znaczy, zdam, ale dostanę 1. Buhu. I poszukuję jakiegoś drarry do wydrukowania i poczytania. I chciałabym, żeby były kolejne rozdziały ddg Mayi, czyli mojego ulubionego drarry - dlatego, że nie jest jeszcze skończone, być może.
Ale nie ma nowych. A Quality of mercy się boję, bo jest het Harry/Ginny, chociaż ponoć i ma się pojawić Harry/Draco. I nie wiem, czy tam nie ma czegoś równie dzinwego, jak Charlie/Draco.

Bredzę. A do ferii jeszcze z miesiąc. O mój Boru, nie wiem jak do tego czasu dożyję...

Joan P.

Ori, ty za dużo czasu poświęcasz na naukę. i tak wszyscy będziemy wykładać kafelki w Irlandii.
(pije)
Ach, i jak masz doła, to powiedz mi gdzie, bo Chińczyki nam się kończą./

Kira

Zgooon...

O matko kochana, chyba przedawkowałam dzieje Heraklesa i Jazona Rolling Eyes

Teraz się odtruwam Borodinem moim najukochańszym i Czajkowskim Misiaczkiem <333

*siada przy barze*

Coś czuję, że już wkrótce zwariuję do reszty. Joan, polałabyś Gellertówki póki jeszcze jestem mniej więcej przy zdrowych zmysłach?

Joan P.

(polewa)
I chcesz jej użyć, żeby pozostać przy zdrowych zmysłach? Laughing

Dziwne użycie Gellertówki... no ale ja się nie wtrancam.