|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 12:09, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Sto lat, sto lat, niech żyje naaam!!!
/wymachuje kieliszkiem/
Ale z ciebie stara baba XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Śro 14:58, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A Oruchnie sto lat!
Teraz moja droga, to już tylko z górki, he he ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 17:47, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Skakanka! Wygrzebałam skakankę z dna szafy!
Fajnie się skacze Tylko że przeplatanka to już męczy... uff...
Pewnie dlatego, że ja mam kondycję raczej rowerową, a skakanie przypomina bardziej bieganie (pod względem oddychania). A biegania nigdy nie lubiłam. Chociaż... kiedyś wygrałam bieg na kilomert
Kurczę, ale mam chyba jakąś nadczynność serca (albo oddychać nie umiem, co też może być prawdą ).
W sumie nigdy się nie badałam, ale wiem że zawsze miałam szybsze tętno niż cała reszta ludzi. W swoim wieku powinnam mieć coś między 65-75. A mam powyżej 80. Gdy innym puls wzrasta do 160 uderzeń, mi już wali ponad 200. To normalne, że serce zawsze zachowywało mi się, jakbym była młodsza o dziesięc lat?
Jestem jakaś inna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Czw 0:27, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
sto lat sto lat sto lat sto lat NIECHAJ ZYJE NAAAAM!
buziaki Or!
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 1:54, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Orora się gdzieś zaszyła.
Może rodzinnej imprezki nie przeszyła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Czw 10:15, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Albo na urodziny padl jej komputer. albo co.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 10:54, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie się objada kokoladą i nie chce się podzielić XD
A... jak się zachowywało, jak miałaś, powiedzmy, lat dziewięć? Biło w ogóle?
Ja też mam kondychę (czy raczej jej brak) typowo rowerową, ale skakanka... :heart:
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 13:13, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Biło, biło.... ale spoko doczytałam sobie w necie, że wszystko ze mną w normie
Ponoć takie odchylone osobniki, co mają wokolicach 80 w stanie spoczynku zdarzają się - i nic im nie dolega.
Po prostu są bardziej... gorrrrący
Bo to nie tak, że ja szybciej się męczę przez swój zawrotny puls - ja się tylko szybciej robię czerwona
edit: Ludzie! Właśnie sobie przypomniałam, co mi się śniło!
Chyba odchodzę od zmysłów! XP Śnił mi się Turnau. Tak TEN Turnau. Pożyczył mi dwie płyty, których nie mam (żebym sobie przegrała ;P). Spytałam jeszcze o trzecią, a on... tak się na mnie wkurzył, że mi szczęka opadła (nie znałam go od tej strony ).
Nie dał się w ogóle przeprosić! Chciałam mu wytłumaczyć, że okej, że wszystko w porządku, że jak nie chce mi jej dawać, to nie ma sprawy... Nie miałam pojęcia, dlaczego tak się uniósł. Ale nie dał mi nawet dojść do słowa! Byłam totalnie przybita (no wiecie, pokłócić się z Turnauem?!)
Mam chyba cosik z głową, że mi się takie sny śnią xP
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Czw 13:58, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 15:13, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
"Tak... Parrryż i Lodyyyyn. Paniusie kochające stolicę mody i miłości, oraz polsko-angielscy czyściciele garów z pewnością wiedzą więcej ode mnie o tych miastach. Ale ja kurewsko czuję te ulice i wiem jak wyglądały, zataczałem się na nich, spałem na tych ławkach, rzuciła mnie dziewczyna na jednym z mostów, sikałem do Sekwany z przyjacielem na śmierć i życie, pojedynkowałem się w parku, wyrzucono mnie z powozu, postawiłem raz Modiglianiemu i reklamowałem haszysz Baudelaire'owi. Mieszkałem w kamienicy jakiegoś Żyda i odsypiałem imprezy w teatrze. Byłem biedny i bogaty. Widziałem Zieloną Wróżkę. Witkacy mnie nienawidził a Przybyszewski grał mi Chopina. Na szczęście akurat drzemałem. "
Tak, ja też tam byłam.
I dlatego nie chcę widzieć Paryża współczesnego.
Nie, to nie ja napisałam ten fragment. Ale tak mnie uderzył, że musiałam go zacytować. Wiecie co? Ja jednak nie powinnam pić absyntu, straszliwie przez niego sentymentalnieję...
Wybieram się na nocną hulankę, niestety nie w dwudziestoleciu międzywojennym.
Poza tym mam doła, bo okazało się, że z moją wargą nie jest wszystko w porządku. I że spacerki po lekarzach zaczynają się od nowa...
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 15:19, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 15:17, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
[przytula]
Eheh. Biednaś Szefowo.
Lunatyczki i Lunatycy, spieszę Wam donieść, że jutro(22.0 kto zechce może odwiedzić Pana Jakuba Wędrowycza. O godzinie 11:31(na TVP Polonia) pan Andrzej P. zabierze w wycieczkę po domostwie tego człeka.
;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:24, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego dobrego, oj tak : - )
P.S. Koniec z ubóstwem, będę mieć pierwsze źródło dochodów, a mianowicie stypendium 120 zł. na miesiąc
|
|
Powrót do góry |
|
|
blaidd
moderator byroniczny
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ra-setau
|
Wysłany: Czw 17:31, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ora miała urodziny! No tak, Szefowa mi wspominała, kiedy siedziałyśmy w Niebie.
Oruś - wszystkiego najsłodszego! Nie mam dla Cię dzisiaj żadnego kolażu z żadnym super-ciachem, niestety. Nawet za bardzo nie mam, gdzie go zrobić.
Smag, uwielbiam Cię. Kiedy tak sobie Ciebie czytam w różnych tematach, to mi się przypomina Heca. Ona mnie potrafiła zawsze rozbawić i miała nieco podobne poczucie humoru do Twojego.
Hekatko, właśnie - poniedziałek absyntowy i komisja! Jak żyjesz? Coś z wargą nie tak...? Wyglądała dobrze. Chyba że po absyncie jej się pogorszyło.
U, jak fajnie bylo w Toruniu! Padało, fakt, ale mimo to było fajnie. Rześko... Mieszkałam w forcie, mru. Bardzo tanio!
Zwiedziłam z Szefową knajpki toruńskie, wypiłyśmy hektolitry piwa, wypaliłyśmy sziszę, najadłyśmy się pierożkami i czeburkami (istne cudo!), widok Starówki ograniczał mi wprawdzie rozłożony parasol, ale w jakies może półtorej godziny bez deszczu drugiego dnia pooglądałam sobie bardzo fajne dzielnice Torunia, których zwykły turysta nie ogląda.
No i trochę poczułam się jak na wakacjach, zwłaszcza, kiedy w wilgotny sobotni poranek poszłam po śniadanie do sklepu, który nie wiedziałam, gdzie może być. Uwielbiam to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 17:53, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A co się Hekatce stało w wargę?
(Blaidi, przyznaj się, przyożyłaś jej!)
Ja wiedziałam, że to się może tak skończyć.
Jak Ślizgonka z Gryfonką się spotyka... i jescze absynt sączą!
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Czw 17:58, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 18:00, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Taaak. Weź pod uwagę, że w pewnej chwili miałam na głowie aż dwie Gryfonki
Warga jeszcze się nie wygoiła po wypadku. Z zewnątrz nie jest źle, ale w jamie gębowej nadal się paprze, a lekarz, który miał mnie tylko przebadać w związku z postępowaniem ubezpieczycielskim, okrutnie mnie wczoraj wystraszył. Hmm, rzekł, z tą blizna coś jest nie tak. Za twarda. Tak, jakby w ranie utkwiło ciało obce, na przykład fragment zęba (bo jak zaryłam twarzą w posadzkę, to przebiłam pod_brodzie zębami, wybijając je przy okazji). Ja bym to na pani miejscu prześwitlił. I poszedł do chirurga...
Świetnie. Tylko, żeby iść na prześwietlenie, to potrzebuję skierowania. A moja pani doktor pierwszego kontaktu poszła była na urlop. No i dupa.
Swoją drogą faktycznie ta warga jest dziwna, jakby nie moja, jakby ktoś obce ciało przyszył. Ale myślałam, że po prostu czasu potrzeba na wygojenie. Niestety wszystko musiało się pokiełbasić.
Teraz się boję, czy przypadkiem nie będą mi musieli tego wszystkiego rozrywać, wydłubywać, i zszywać po raz drugi. Brrrrrr....
Zamierzam dzisiaj o tym NIE myśleć. Idę tańczyć. I niech się dzieje, co chce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 18:19, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
O Boże!
Opis brzmi przerażająco. Przebiłać sobie wargę zębami i wybiłaś zęby?... AUUUU!!!
Kurde, nie czekaj z tym jak się paskudzi. Skoro twój lekarz 1 kont. jest na urlopie, idź do przychodni i zażądaj wizyty z jakimkolwek innym lekarzem, który teraz przyjmuje, bo musisz mieć skierowanie od zaraz i kropka!
Nie bagatelizuj tego :/
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Czw 18:21, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|