|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 23:22, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Hej Wam.
*rozgląda się po pustej knajpie*
Piotrek, polej no czegoś!
Ja ledwo żyję po tym tygodniu, a jak pomyślę, że jeszcze 285 dni do wakacji..(policzył mój znajomy) to mi się odechciewa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Nie 17:58, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mer, dobre Nie ma to jak zacząć odliczać dni do następnych wakacji po pierwszym tygodniu szkoły ^^
Smag, tulciam *tulka* Mnie by coś takiego też dobiło, ale ja bym to załatwiła sto razy gorzej, bo najpierw zbuntowałabym się, potem pokłóciła ze wszystkimi a na sam koniec dostała ciężkiej deprechy. Idiotyzm.
Mama wyciągnęła mnie dzisiaj na obchód sklepów. Znalazłam śliczną spódniczkę. Jest droga, ale chyba wykosztuję się i ją nabędę. A potem się maksymalnie załamię, bo mam wrażenie, że zaczynam kupować ciuchy bez wyraźnej potrzeby,po prostu tylko dlatego, że mi się podobają -__- Co prawda spódnicę mam tylko jedną, ale... ugh!
Dziewczyny, pijemy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Nie 18:30, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
E tam. Kupuj i się nie oglądaj. Kasa nie od tego jest, żeby leżała i czekała na niewiadomoco.
Ja sobie nakupilam w te wakacje spódnic...yyy... w sumie pięć xP, choć prawie w ogóle w spódnicach nie chodzę.
(ale miałam tylko jedną, a to chyba troszkę za mało, a dwie pierwsze to kupiłam sobie na ślub - więc był powód, trzy następne tylko dlatego, że mi wpadły w oko').
Może spódnice nie były jakieś super drogie, ale niezbędne w zadzasie też nie były (poza tymi na ślub, bo musiałam przecież jakoś wyglądać - czyli nie pokazać się w dżinsach xP).
Za to kupiłam sobie inną drogą rzecz. Heh, prawdę mówiąc potrzebowałam czarnego stanika, ale jeszcze nigdy nie zrobiłam czegoś takiego, że weszłam do sklepu, gdzie oczywistym jest, że będzie drożej niż taniej, po czym przymierzyłam i po pięciu minutach lekką ręką wydałam kasę na Tryumpha (heh, ja raczej szukałam zazwyczaj bielizny z tańszej półki, więc sama się sobie zdziwiłam ).
Och. Ale raz sie szyje!
Sknerą być to straszna choroba. I zero przyjemności (chyba że ktoś naprawdę lubi przez całe życie odkładać na porządną hebanową trumnę ).
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Nie 18:34, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 19:00, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A ja wydałam całą kasę na 4 książki.
2 Lynn F.
i Przeznaczenie Błazna tomów dwa.
Chomikowanie kasy nigdy nie było moją mocną stroną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Nie 19:33, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam zrywy.
Mogę nic nie kupować przez rok, a potem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:10, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też mam zrywy. Cały rok oszczędzam, a potem przez wakacje rzucam w empikach itp. na prawo i lewo. Albo taka merrik mnie do czegoś namówi.
(skończyłam czytac i mam złamane serce, wiecie. to było najsmutniejszy happy end, z jakim kiedykolwiek się spotkałam ;()
Źle się czuję. Nie chcę do szkoły Znowu będzie gadanie o studniówce i maturze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
JaSko
wilczek kremowy
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:04, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Szefowo, czyżbyśmy o czymś nie wiedzieli...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angua
wilczek kremowy
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 11:21, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ori, po czym masz takiego doła? Jak po "Bastardzie", to możemy podac sobie ręce, bo ja też czułam na końcu niedosyt i dziwną nostalgię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 14:27, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Tak. Przyznaję się. "Hekate" Kempczyńskiego jest o mnie
Ło matko, nie chce mi się nic. A już praktykować w szczególności. Chociaż klasa, z którą miałam dzisiaj lekcję (II LO) całkiem fajna, właściwie nawet bardzo. Przynajmniej jest ich mało i mnie nie dręczą.
W kuchni mam robotników, skończył mi się House, a do tego za cholerę nie mogę się skontaktować ze swoją promotorką.
Wkurw mini.
Życie byłoby piękne, gdybym mogła pracować w prowincjonalnej bibliotece, pić kawkę i udzielać się mikrospołecznie.
<grr>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pon 15:58, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Biegałam na wuefie. Zmokłam. Wróciłam do szkoły. zmokłam. Wyszłam ze szkoły. Zmokłam. Kupiłam sobie kawę w podziemiu. Dotarłam do metra. Zmokłam. I do rojbusa. Zmokłam. Wróciłam do domu.
Wspominałam już, że zmokłam?
(pije)
Ale ogólnie nie było tak źle. Chyba złapałam Wena. Mam tylko nadzieję, że przeziębienia nie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:09, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No, w końcu porządna pogoda. Białoszaro, deszcz, zimno, promelancholijnie. Mrau.
(I kubek kakałka).
Pierwszy raz jakiś facet uczy mnie czegoś innego niż WF Świetny historyk, no i starożytność na początek. No i fizyka mam, i dziadziusia takiego od PO.
A bać się mogę... hm, matmy, chemii. Tego na pewno. Z ang. zobaczymy, jak się dogadam z kobietonem.
Cel ogólny: średnia nie niższa niż 3,5 (poniżej tej wyrzucą mnie z domu )
A, i na warsztaty teatralne będę chodzić. SIę wrobiłam, bo w sobotę o 9, a ja bym tam wolała szlajać po nocach, no, ale może z czasem...
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Pon 17:11, 08 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Pon 17:20, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Noelle napisał: | No, w końcu porządna pogoda. Białoszaro, deszcz, zimno, promelancholijnie. Mrau.
(I kubek kakałka). |
Na kakałko to czas będzie koło listopada ;P
Ale zgadzam się. Porządna pogoda. Taka pogoda świetna jest do pisania! (ja naprawdę uwielbiam lato, ale latem to mój Wen ulatnia się na Karaiby - jest za ciepło, za leniwie, niebo jest zbyt błękitne, zbyt przyjemne słońce, zbyt zielona trawa... itepe, itede).
W efekcie nie mogę się skupić!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pon 18:21, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pozazdrościć wam tylko, ludzie. Mnie taka pogoda nastraja depresyjnie, a i wena ma od pogody nie zależy. Ja po prostu lubię pisać kiedy za oknem jest już ciemno ^^
Kieckę kupiłam. Mam wyrzuty sumienia, ale ciuch podoba mi się tak, że chyba te skrupuły zagłuszy I zapisałam się na kurs stepowania, a koleżanka z forum Isty dała mi cynk, że być może łódzki zespół tańca irlandzkiego i szkockiego Feirin będzie w tym roku prowadził zajęcia dla początkujących "irlandczyków"! A w Empiku znalazłam książkę Roberta Harrisa Cycero i straszliwą mam ochotę ją przeczytać.
What a day!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pon 18:32, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ha, a ja muszę ponowić pytanie - będzie nowa Knajpa na 1000 stron, czy jej nie będzie?
*nalewa sobie rumu*
Ach, uwielbiam dni takie jak ten. Co prawda moja wena wyskoczyła przez okno już przed wakacjami, i jak na razie totalnie mnie olewa, ale ogólnie pogoda sprzyja wyobraźni. Także może się zmuszę do wyskrobania czegoś - a ostrzegm lojalnie, chodzi mi po głowie HG/TMR, co się może źle skończyć nawet rewolucjonistów antykanonowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:00, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mionka i Naczelny Zły? No nie...
A propos rumu, to babka od geo fajna jest. "I z tonącego statku kapitan ratował mapy i beczki z rumem".
I wiecie, będę miała NIP-a, fajnie, staruszkowie wyrobią. Bo stypendium... i to można oblać.
A brat wyjeżdza jutro do Rzeszowa na spotkanie kwalifikacyjne(jakieś nie wiem, jeżdzenie i wciskanie ludziom komórek czy coś), to trzymajcie kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|