Knajpa III

Hekate

Ja tylko na chwileczkę przyszłam, branoc powiedzieć. Czytulę sobie "Solaris" Lema (bo chodzę na jeden fajny wykład o tym pisarzu i nadrabiam, co by więcej skorzystać), leżę w łóżeczku i się wygrzewam. Merlinie, jak mi się nie chce wstawać jutro! Całe szczęście na 9.30, a nie na 8...

Branoc więc!

Aurora

Już Knajpa III? Człowieka nie ma... ile to... dwa dni!...
Bo mam odwyk. Przymusowy, narzucony przez władzę odgórną i już psychicznie nie wytrzymuję, wczoraj po tych cholernych imieninach powiedziałam coś, przez co rodzice czepiają się wszystkiego, najchętniej by mi tę klatkę, do której mnie wsadzili w dzieciństwie, zamknęli doszczętnie. Tak to ich nie obchodzą moje oceny, ale potem dostaję opierdol, ze sobie zwykłą ksiażkę czytałam, albo siedziałam na gygy. Nie będę przeklinać.
I tylko mi przykro, bo dziadkom zrobiłam przykrość móiąc to, co powiedziałam. Byłam niesamowcie wściekłą na rodziców i już po prostu nie wytrzymałam. I miałam potem w domu atak tego czegoś, co ściska gardło i wyciska łzy z oczu i nie daje oddychać, ale oczywiście, co ich to obchodzi. Tylko tyle, że 'czemu ryczysz?'. 'Obraziła się'. Ta, nic nie mówiłam, bo nie mogłam. I od rana znowu na wszystko naskakują, że mam oczy za mocno umalowane... Jeeezu, moja koleżanka z łąwki zauważyła, że mam oczy umalowane w ten piątek - bo miałam i tusz nałożony i cień do powiek.
Ghrr. WIęc się mnie nie spodziewajcie, jestem tu nielegalnie i bardziej legalnie nie będę z najbliższym czasie.
Do reszty szału dostaję, bo nawet na komie kasy nie mam i zero kontaktu ze światem. O. Przepraszam, że nie czytam tych 12 stron, ale nie mam czasu, zaraz do szkoły...

Angel

Oruś, może maluj się w szkole? Moje koleżanki tak robią, jak nie mogą w domu.

A co powiedziałaś dziadkom?

Hermiona Granger

Nie ma nic bardziej upokarzającego niż dowiedzieć się wprost że ktoś cię nie chce...

blaidd

Witam.
Oj, Ora, bidna Ty...
(tuli)
Ty, Hermi, też - to się nazywa kosz. Przezyłam coś takiego, acz niedosłownie i potem facet jeszcza bardziej się za mną oglądał i szukał kontaktu, niż przed... ale w każdym razie domyślam się, co czujesz.
(tuli)

Dobra, trza się do roboty zabierać.
A ten nieszczęsny Paciut mógłby powiedzieć, co myśli o moim planie.
(marszczy nos)

Angel

Oj Blejdi, Blejdi... Maj Lejdi...

... <pełen trzykropek i tuli>

<tuli>

blaidd

(odtula Aniołka)
Czo, lejdi Angie?
Ale zimno... Fajnie na dworze, ale w domku mogłoby być cieplej. Dopiero tatko jak przyjdzie, to będzie palił w piecu.

Angel

no... Skąd ja to znam, brr <trzęsie się z zimna>

Wiesz co? byłam na 60-leciu szkoły, i przez jakąś psychiczną babke sie na autobus spóźniłam! Chamstwo! Very Happy

Przesz nią nie bedę na jeszcze jednej lekcji Very Happy

blaidd

Widzę po roześmianych gębach, że takie chamstwo Ci jak najbardziej odpowiada XD.

Angel

NBie, no skąd! <sztuczne oburzenie> xD

No, ja za chwilkę spadam, bo musze iśc na ten autobus -_-'

blaidd

A ja zaraz wkleję zdjęci z wesela, na którym tak dobrze mnie nie widać, ale przynajmniej zobaczycie, w jakiej sukni byłam.

Angel

no pewnie! xD.

Blejdi, a ty na jakimś weselu ostatnim byłaś...? A gdzie i czyim...?

blaidd

Byłam na początku... sierpnia chyba, w małej wiosce pod Żywcem. To było wesele mojej kuzynki. Bylo super góralsko, tylko brakowało mi mojego wymarzonego partnera do tańca...

Trilby

ema ziomy!

Nightwish · Gość

AAAA! Angie, dzięki że mnie upomniałaś- Haruka z małej litery to przystępstwo. Już poprawione... katastrofa.. jak tak można...

Spać mi się chce <szuka Ramzesa> nie ma.. Frezy.. kicikici....

i wielkie dzięki za zablokowanie tego tematu. Aż mi ciary po plecach przeszły na zdanie

"Tia... Nie chce nic mówić, żeby nie bło, ale mojemu śp. dziadkowi też sie poprawiło przed śmiercią... "

Baw się dobrz ejak słyszysz cos takiego o sobie