Knajpa III

Harpoon

No, mnie się podoba Smile

Za to ja dzisiaj zrobiłem coś zupełnie do siebie niepodobnego, czyli wydałem ponad 100 zł na okulary przeciwsłoneczne O_O
No i w dodatku chodziłem po Starym Browarze (dla nieświadomych, takie centrum handlowe)

Aurora

no, toś się, bracie, rzucił
ja pojechałam do Kath, też się załamałam widząc i próbując wymyśleć coś, co by jej mogło pomóc, i mi się nieco nastrój popsuł, jak wróciłam do domu zobaczyłam beznadziejną pracę domową z wosu 'na przemyślenie', i z polskiego, która mnie załamała, i to, że jutro idę z chemii do tablicy
i wiem, że nie powinnam się przejmować, i wiem, że zaraz pójdę spać, a i tak nie usnę, bo się będę przejmowała

a taka jestem zmęczona, a taka jestem zmęczona (jakbym miała jeszcze czym...)

o, co do wkupiania się w KWA. nie umiem. przepraszam, nawet jak mi się wydaje, że jestem, to zachoruję, tydzień-dwa znikam ze szkoły, wracam, a już nikt o mnie nie pamięta, albo mi samej znudzają się ludzie. na razie jest dobrze z lostowiczko-skazanymi, i chciałabym, żeby tak zostało, ale, ale, ale.
no, i dlateg moja psycholożka zrezygnowała z nawracania mnie ku znalezieniu prawdziwej, dozgonnej (och, ach) przyjaźni, tylko szukaniu chłopaka... pfu, przepraszam, miłość ma sama coś się zrobić i obecnie czekam na znak od mojego wewnętrznego ponadświadomego Ja, które zna odpowiedzi na każde pytanie

no, więc czekam
<wzdech>
tak, już się nabrałam mojego środka na ból głowy, powodującego anoreksję, poza tym witaminki, a jutro i tak zaliczę zgon po otrzymaniu wyników badań, ale carpe diem, dziś to dziś, a jutro będzie jutro, jeśli będzie

Harpoon

Nie? ^^

No to czekaj, zwykle to najlepsze wyjście, czy jak mawiał Oktawian, "festina lente" Very Happy

Angel

A jak jutra nie będzie to nie bedzie, co? Zdumiewająca Teoria, zwłaszcza, że fizycznie nigdy nie dojdziemy do jutra, b zawsze jesteśmy w wsszechobecym dziś.

No więc dziś sobie jem na śnadanie Aktiwię z musli, i dopiero zauwazyłam, że tam są rodzynki.

Teraz muszę się zmuszać by jeść aktivię.

Z ogłoszeń drobnyc - ma ktoś pomysł, jak jednocześnie pójść do szkoły i jeść gofry, i jak jednocześnie nie pójść do szkoły, bo mamy dziś dwa sprawdziany, dwie historię, na której jedna będzie kartkówka? Nagłe okrsy nie wchodzą w grę.

Harpoon

Fizycznie to nawet teraźniejszości nie da się określić :]
Za to ja się dzisiaj dowiedziałem, że nie z całą klasą się pożegnam, bo wraz ze spor częścią się wybieramy razem do policealki. W dodatku okazało się, że wszyscy chcą na ten sam kierunek (niezbyt powiązany z profilem w liceum, ale co tam Razz

) Czyli będziemy wspólnie w innej szkole robić beton Wink

Zaheel

Witam!
<ściera z parapetu kurz i siada>
Dziś właśnie zakończenie roku szkolenego trzecich klas. Szkoada dużo fajnych ludzi odchodzi teraz ze szkoły. Ale jeszcze pięć miesięcy zanim sie rozjadą po Polsce na studia.
Pietrek poproszę Glizdogońskiej. Abstynencja mi nie służy Wink

Wkręcenie sie do kółeczka... niestety u nas w klasie są same kółeczka. Dobrze, że chłopaki jeszcze nie zrobili sobie takich kółeczek wzajemnej adoracji. Ja tam stronie tzlko od dwch osob, reszta jest OKi.

Angel

Trafiłam właśnie na nowe, ledwo co rozpoczęte anime O_o

Nie wiedziałam, że do tego dojdzie. Jak boga kochasm, dzisiaj diopiero czwarty odcinek wychodzi! I jest na podstaawie mangi, albo rypygy.

Cholera. Już sama nie wiem, czego.

Nie wiediząłam, że to możliwe O_o

Natalia Lupin

Wiiitam.
Piet...
/przed nią pojawia się szklanka absyntu/
Chłopie, ty umiesz w myślach czytać!!!
/patrzy na niego z zachwytem i pije/

Cholerny dzień. To znaczy, powrót do domu. Trzy busy nie przyjechały, gorąco jak jasny gwint, i jeszcze spotkałam po drodze Prezesa.
/wali głową w ścianę/
Do dupy. Do dupy. Do dupy.
/pije, żeby przestać myśleć/

Joan P.

Jestem trzeźwa. Piiiiić.
(biwerze butelkę Glizdogońskiej)
(pije)
Jezusicku, nie ma mnie parę dni i już mam takie zaległości? No nic... Przynajmniej przez ten tydzień nikt nie będzie mi truł o szkole i będę mogła tu siedzieć, pomijając momenty, keidy kompa weźmie Golliat lub Olka.
Lo, nie przejmuj się. Dobijesz się dopiero, jak przyjdą te wyniki. Wink

(pije)
Mi się autoban spóźnił. A robi to tak często, jakby mu za to płacili.

Natalia Lupin

Nie dobijać się! Będzie dobrze. Optymistyczne myślenie.
/sama usiłuje się do tego zmusić/

Właśnie zdalam sobie sprawę z tego, że mam dwa tygodnie wolnego! Pół miesiąca! To... szokujące. Za maturzystów!
/pije toast/

Joan P.

A może być i za maturzystów! I za optymistyczne myślenie!
(pije)
Wiesz co, Nat, tak się zastanawiałam, czy na ten tydzień dać Piotrkowi wolne... W końcu będę miałą czas na stanie przy barze.

Natalia Lupin

Jak chcesz... Tylko co Piotrek będzie tyle czasu robil? On już chyba nie umie żyć bez naszego baru. Chociaż, bez naszego zrzędzenia może i tak Smile

/pije/

Joan P.

Będzie pił bez stania za barm? W każdym razie z dziupli go wypu ścić nie można bo zna za wiele damskich sekretów...
(pije)
Moi strzy wybyli z domu. Pooglądam sobie telewizję do pierwszej w nocy, i to, co ja chcę, a nie Mać. Wink

Natalia Lupin

Mi się wczoraj udało dorwać do telewizorni na CSI. KoHam ten serial. Jest genialny. No i Sinise! Very Happy

Joan P.

A ja ostatnio jakoś nie mam moiżliwości oglądać. Co zamierzam nadrobić w ten tydzień, sesese...
(pije)
KoHam, gdy nie ma budy.