|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:12, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ach, judo, judo Ileż to ja się nasłuchałam o nich narzekań(studencki wf Damiana "jaki ja biedny, maltretują mnie etc"). No i teraz lepiej go nie denerwować... Jeśli zechce, może człowieka przerzucić, te rzeczy
IGDO(jak powiedział Hause, infekcja gónych dróg oddechowych) czai się. Oddąd przyszłam ze szkoly i szkolnego wyjścia na "spotkanie z poetą"(Andrzej Busza, gen. nudy, imponujące jest natomiast to, ile on zwiedzić, zobaczył na świecie; spać się nie dało, bo te genialne bibliotekarki w tym zimnie włączyły klimatyzację - brrrrrrrr) - cały czas kulę się na podłodze pod kaloryferem, wśród 3 jaśków, 2 koców i królika. I laptopa, oczywiście
Wywiad - faaaajny
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Sob 17:56, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
TralalalEEEla, lalala!
TralelalEEEla, lalala!
Ah, bravo Figaro!
Bravo, bravissimo! BrAAAvo!
Lalalalala...
LAAA!
Fortunatissimo per verita! BrAAAvo!
Lalalalala...
LAAA!
Bosze. Absolutna głupawka.
Jak tylko to słyszę, leżę i kwiczę.
Lalalalala LAAA! - rokzłada mnie na łopatki.
Mam dzisiaj świetny humorek.
*szczerzy się jak głupia do syra*
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Sob 18:01, 20 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Nie 14:53, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ale pustka w tej Knajpie! Co się dzieje?
...
Widać w takim razie, że jako pierwsza mam zaszczyt życzyć Dirkowi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
WSZYSTKIEGO NAAAJ, DIRUŚ!!!
A u mnie po raz pierwszy chyba od jakichś dwóch tygodni wyjrzało zza chmur słoneczko. Nie macie normalnie pojęcia, jak mnie to cieszy! ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 16:59, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego najlepszego, Dire.
*otwiera szampana i nalewa sobie i Piotrkowi*
Faktycznie, ostatnio straszne pustki w Knajpie. Czyżby ten przepiękny, złoty wrzesień odciągnął wszystkich od komputerów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Nie 17:07, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
STO LAT!
*wnosi wielgachne, obrzydliwie słodkie, okropnie kaloryczne i niesamowicie smaczne ciacho*
E tam, opowiadacie, że słońce świeci. U mnie mokro i kłębią się chmurzyska.
Nie narzekam, fajnie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Nie 17:37, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
I niech ci gwiazdka pomyślności nigdy nieeeee zagaśnieee! Wszystkiego najlepszego
Spóźniona, ale zawsze.
Mnie od komputera odciąga to, że Otiec planuje dać Golliatowi nowy, a do nas przestawić stary. Tyle że ja nie chcę kompa w pokoju, bo wychodzi na to, że stracę swój przyścienny kącik biurka. Mało to mamy komputerów w domu, czy co...
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 19:23, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki
Własnie wróciłam z rady krajowej, gdzie w ramach prezentu zostałam nominowana do władz w MS. Ale nie dałam się.
I właśnie zaczynam krótką terapię kacową zanim pojadę do Kwidzyna. Tam czeka mnie solidna poprawka. Ale mi się podobają moje wakacje!
Poza tym muszę przyznać, że urodziny z socjalistami są baaaardzo przyjemne. Zwłaszcza z takimi socjalistami jak ci moi. Naprawdę, takich ludzi chyba jeszcze nigdy nie spotkałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:54, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Od kompa odrywa wiele rzeczy... Ale romanse romansami, w końcu zawsze wracamy
Chwilowo nie mam dostępu do HP7, więc zadam wam pytanie małe takie... jest finałowa bitwa. Czy George brał w niej udział? Pisało, co robił podczas? A jeśli nie brał udziału, to co wtedy robił?
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 20:05, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Zabiłaś mnie na śmierć Noe. Nie wiem, nie pamiętam a mój HP7 jest daleko ode mnie.
Sto lat Diruś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:07, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
"Sto lat", ktoś ma urodziny...?
Aaaaaaa No chyba tak, a wiec wszystkiego dobrego, towarzyszko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 21:35, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No a teraz zabiłaś mnie.
Nie pamiętam, jak to dokładnie było, ale tak, Fred i George obaj brali udział w Bitwie o Hogwart, a Fred zginął niedługo po tym, jak dołączył do nich Percy - który rzucił jakiś żart, Fred strasznie się tym zdziwił, no i go zabili. Ale George był wtedy z nimi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 23:20, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dołączam się do życzeń. Wsio dobrego, naczelna Młodzieżówo Socjalistyczna!
Ja i moja flaszka absyntu życzymy ci jak najlepiej!
Miałam się, cholera, wyleczyć do niedzieli. A wcale nie jest dobrze. Jak ja mam taka zakichana i zakaszlana rozpocząć nowy tydzień, hę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Pon 0:35, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dobry wieczór.
*knajpa pusta, więc rozwala się przed kominkiem, zajmując swą osobą - znaczy się długimi kończynami - więcej miejsca niż zajęłaby, gdyby przy kominku zamierzał usiąść ktoś jeszcze *
Uch. Albo to zazdrość mnie bierze, albo co innego (na przykład cholera ;P), ale ostatnimi czasy wkurza mnie zjawisko drabblomani wszędobylskiej, niezrozumiałego dla mne zagęszczenia komentarzy pod tymi... utworkami.
Może to kwestia tego, że ja drabbli nigdy jakoś pisać nie umiałam, co nie zmienia faktu, że zawsze - nawet kiedy próbowałam - wydawały mi się czymś dziwnym. Jakimś półproduktem, który zaistniał tylko dlatego, że jest na niego popyt (bo inaczej autor rozwinąłby myśl, tworząc nieco dłuższe i bogatsze dzieło) i tylko z powodu masowego rozleniwienia - i pisaczy i czytaczy - pojawił się na świecie. Wydaje mi się telegraficzną sztuką pisaną z założeniem, że ma ona przyciągać swoją telegraficznością jak największą liczbę czytelników. I przyciąga - bo przeca łatwiej, szybciej, przyjemniej, niemęcząco, niewymagająco, bez zbytniego gimnastykowania szarych komórek można skupić myśli na kwitku z pralni i skomentować ów kwitek.
Napisać składny kwitek... może nie jest łatwo. Ale, na Bora, drabułki to tylko wyrwane z czasu i przestrzeni epizodziki. Jakieś porozrzucane klocki, przebłyski, migawki. Oczywiście mogą być gorzkie, mogą być zabawne, mogą być nawet mądre i głębokie, zawierajace wielowartswowy przekaz (choć nie spotkałam się jeszcze z takim dobrze dosmaczonym i dobrze skrojonym drabblem, który byłby bardziej poruszajacy i porywający, zostawiajacy wększe wrażenie, dający bardziej do myślenia, od dobrze skrojonej i dobrze dosmaczonej mianiaturki - o dłuższym dziele nie wspominając).
Och... może to głosik frustracji.
Trudno, jestem sfrustrowana zatem. Nie pojmuję fenomenu tego rodzaju prozy. Niby fajnie, niby bawi, niby uczy, niby zaskakiwać ma, niby takie telegrafy mają rację bytu - jak wszystko - ale żeby się nimi AŻ tak zachwycać? Zachwycać kunsztem pisarskim? Toż to kilka zdań tylko! Ja wiem... wiem, że trzeba umieć pisać, by w tych kilku zdaniach zawrzeć to, co chce sie zawrzeć. Ale wkurzają mnie drabble! Ja mam wrażenie, że to są ciasteczka tylko i cukiereczki. A gdzie porządna zupa? A gdzie wielki bochen chleba na zakwasie? Ludzie zaczęli się źle odżywiać
O!
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Pon 0:43, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:49, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki, C.
Zabiłaś mnie puentą, smag Ale trochę racji masz. Jest popyt, jest podaż. Tak to już jest.
<popija byleco, kiwając się na krześle, wśród stosu papierków>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:16, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cóż, Smag, nie wszyscy potrafią pisać tak, jak ty (mnie chyba w życiu nie udało się napisać jednego fanfika dłuższego od jednego rozdziału Twojego "Być człowiekiem" ).
Direk, spóźnione wsiego najlepsiego! *podkrada kawałek tortu*
Ja jestem chora, miałam nadzieję się wyleczyć, a tu d. i każdego dnia gorzej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|