|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Sob 16:26, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
*wpada do Knajpy jak wariatka*
Aaa, wiosna, wiosna, WIOSNA!!! Słoneczko świeci, ptaszęta ćwierkają i - Boże, - wreszcie mogę zakładać pod kiecki tylko jedną parę rajstop!
Kto ze mną wypije z okazji tak wspaniałych okoliczności?
*wystawia leżaki przed Knajpę*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Nie 10:35, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja!
*wyskakuje przez okno na leżak*
Oj, ale dzisiaj pogoda w Posen wyjątkowo badziewna. Chmury, chmury, chmury. Byleby nie padało, bo nie zniosę. Kamienicą zajmę się od wtorku, muszę jeszcze pokonać do egzaminu takie fascynujące tematy, jak "Układ zgodności tkankowej - MHC klasy I i II" czy "Organizacja i ekspresja genów dla immunoglobulin".
Nie martwcie się - ja tez nie mam o tym zielonego pojęcia
Dajcie mi święta! Dajcie mi wolne! Byłyagam!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 12:08, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też się napiję.
<pije>
Ale nie za wiosnę, tylko za serial Torchwood, który właśnie zaczął mnie ómierać, o wciągnięciu i zasupleniu nie wspominając
Oczywiście złamałam obietnicę i zaczęłam oglądać ZANIM pościągałam wszystkie odcinki, więc teraz będę cierpieć i modlić się do rapidshare'a. Mru. Jak ja kocham serialomanie, są takie odprężające.
U nas pogoda też taka sobie, szaro-bura raczej. A wczoraj było tak pięknie! Chociaż taki upał na początku kwietnia trochę męczący jest i zwalający z nóg. Mój organizm nie potrafi się szybko przestawiać.
Obwieszczam publicznie, że absolutnie nic mi się dzisiaj nie chce robić. Bu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 10:26, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jakież pustki, piszę posta po poście! Bardzo nieładnie
Chciałam rzec, że moje kamieniczne opowiadanie niebezpiecznie się rozrasta i sama nie wiem jak, na Merlina, uda mi się połapać wszystkie wątki. Końca nie widać. Na dodatek teraz nie mam czasu pisać, bo do środy powinnam oddać kolejny odcinek serialu pt. magisterka. Kurde. Byłabym naprawdę szczęśliwym człowiekiem, gdyby mi świat pozwolił skupić się na jednym, jedynym projekcie literackim :/ (i żebym nie miała przy tym wyrzutów sumienia)
Lecę doprowadzić do porządku swoje nieszczęsne włosy. I pomalować paznokcie na jakiś głupi kolor. A potem wracam do magisterki, bo już naprawdę niewiele brakuje do końca niekończącego się rozdziału przestrzennego.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 10:27, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alheli
wilk rumowy
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rajska Dolina
|
Wysłany: Pon 10:33, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Na Twoim miejscu bym się cieszyła. Nie, nie z powodu magisterki i, tylko z powodu opowiadania, cholera, ja przecież nawet nie zaczęłam. A muszę się zająć teraz dalszą analizą rządów Franco, tak do 53 roku mam opisane, zostały mi jeszcze 22 lata, szał. I też do środy muszę napisać... I nie wiem, kiedy napiszę opowiadanie. I czy w ogóle będzie miało więcej niż 3 strony . Może tak źle ze mną nie będzie, znając moje wodolejstwo...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:45, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przerażacie mnie. *jest mała i głupia* Ja na opowiadanie kamieniczne nie mam nawet pomysłu. Poza tym Sumienie chodzi i męczy mnie, że powinnam pisać prezentacje, czego mi się nie chce, a mój Cynizm (nie mylić z Cyni) powtarza, że po co mam to pisać, skoro i tak jak przyjdzie co do czego, to zacznę mówić bez jakiegokolwiek myślenia. Jeśli w ogóle zacznę mówić, oczywiście.
Ech... *idzie napić się w kącie*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cynamonka
wilczek kremowy
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:04, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ori, mogę się przysiąść?
Dopadł mnie ostatnio umysłowy Lenin i nie chce puścić, trzyma już od dwóch tygodni. I naprawdę, ale to naprawdę nie rusza mnie fakt, że za niedługo zakończenie roku, a za miesiąc będę pisała jakiś egzamin maturalny.
Wczorajszy wieczór, zamiast z książką spędziłam romansując z ołówkami i kartką rysując. I to nawet nie to co powinnam. Ech. A do tego miewam naprawdę CHORE sny (nie żeby mi przeszkadzały, są fajne).
*pije w kącie obok Ori*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pon 17:17, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Też mi się dzisiaj głupoty śniły.
Natomiast o opowiadaniu kamienicznym jeszcze nie myślę, bo mam parę rzeczy do napisania na uczelnię. Także zacznę pewnie gdzieś w okolicach środy... no i w niczym nie pomaga fakt, że mój laptop odjechał dzisiaj do serwisu, jako że ma naderwaną taśmę. Jakby nie miał kiedy.
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Pon 17:23, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pon 18:54, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ech...
Wiecie co, kiedy człowiek umawia się z przyjaciółkami na towarzyskie spotkanie w niedzielne popołudnie, to psychicznie szykuje się na spacer, plotki, smaczną przekąskę i ogólne chichoty. A nawet jeśli nie każdy tak się nastawia, to przynajmniej ja. Dawno się nie widziałam z moimi dwoma psiapsiółami, więc to oczywiste, że są rzeczy, o których nie wiem, ale nie sądziłam, że jedna z nich ma dla mnie prawdziwą bombę.
Tak, tak, moi państwo. Moja najlepsza przyjaciółka jest w ciąży. I to w trzecim miesiącu.
Wiecie, ja teoretycznie liczyłam się z taką możliwością odkąd Justyna wyprowadziła się do swojego chłopaka, ale... no, kurde. Przecież jeszcze niecały rok temu byłyśmy trzema zwariowanymi, nieodpowiedzialnymi, wręcz dziecinnymi nastolatkami, które cały wspólnie spędzony czas marnowały na żarty i śmiechy. A tu nagle bum. Szok.
Kurde, jeszcze to nawet do mnie do końca nie dotarło. Ona jest przerażona i ja też, chociaż to nie moje dziecko. Czy głupio zabrzmi, jeśli stwierdzę że to dla mnie w pewnym sensie granica, która raz na zawsze oddziela mnie od okresu dzieciństwa? Chyba tak, ale sensownych myśli na razie nie jestem w stanie sklecić.
Szok. Po prostu szok
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 12:42, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ano szok. Z moich bliskich znajomych nikt się jeszcze nie odzieciował, natomiast zaobrączkował i owszem tak. W sumie już się przyzwyczaiłam do tego, że jestem totalnym outsiderem w tych kwestiach. Swego czasu, jak był na moim wydziale wysyp ślubów, ciągle musiałam podziwiać jakieś kiecki, pantofelki i pierścionki zaręczynowe - po pewnym czasie nawet zaczęło mnie to bawić. Szczególnie, że z niektórych ludzi fantastycznie można się nabijać, a oni nawet nie zdają sobie z tego sprawy No. Ale dzieci, to coś ponad moje zdolności pojmowania, mój instynkt macierzyński nie istnieje. Chociaż, jakby nie patrzeć, moje koleżanki mają dwadzieścia trzy i wiecej lat, a to jest wiek... hmmm... prokreacyjny, nie? Moja mama miała tyle, gdy się urodziłam. Poza tym różnie to bywa z dojrzałością do dziecio_posiadania.
Kończę rozdział. Nienawidzę kończyć rozdziałów, bo to trudne i wkurzające. Ale jak skończę... ach, ach, czeka mnie finał pierwszego sezonu Torchwood! Już się nie mogę doczekać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Śro 20:10, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie u osób z byłej klasy LO są dwie mamusie z około 2-letnim stażem oraz projekty ślubne do zrealizowania w to lato. I pomyśleć, że zaczęło się od słów: "to która u was jest najłatwiejsza?" Ech życie, kochane życie.
Mój licencjat zatrzymał się w miejscu z powodu egzaminu z immuno. A teraz - w końcu! - zabieram się za kamienicę. I artystę ;P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alheli
wilk rumowy
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rajska Dolina
|
Wysłany: Czw 10:57, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie mogę się zabrać za kamienicę, może dziś się uda. Najgorsze, że coraz mniej czasu. Można przełożyć wklejanie opowiadań na wtorek? <oczy>.
Byłam wczoraj u promotora, był dla mnie o dziwo miły i nawet pożartował ze mną .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 11:08, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wiecie, takie życie. Jedni się żenią i rozmnażają, a inni napawają się swoim singielstwem . A prawda jest taka, że nie ma nic dziwnego w tym, że niektórzy po prostu... szybciej odczuwają potrzebę prokreacji. Albo nie mają chęci na aborcję :/.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:55, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
*wrrr*
Chcę się wreszcie do roboty zabrać. A tu ojciec-któremu-się-nudzi-i-bawi-się-w-inkwizytora nachodzi mnie co chwila, razem z bratem-któremu-też-się-nudzi-i-do-tego-też-jest-nachodzony-przez-ojca. Moje ohydne suwane drzwi, nawet pukać nie trzeba, każdy się ładuje kiedy chce, na ile chce, kogo obchodzi, że trzeba mi CHWILI CISZY I SPOKOJU.
No. Skończyłam.
Żenienie i zamążwychodzenie? W liceum jeszcze nie czas na to, chociaż zaczynają się podchody. No i tamta zaciążona dziewczyna z mojego gimnazjum... Dziwne, dziwne rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 17:30, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Lol, Noeś, kocham Twój podpis
Ja dziś od rana chciałam w końcu zabrać się za Oresteję Ajschylosa, żeby raz na zawsze skończyć lekturę twórczości tego faceta, ale mnie to przerosło. Więc w zamian za to starłam kurze i powiesiłam pranie ^^ A jutro choćby nie wiem co lecę do Empiku i kupuję Braci Karamazow - w nagrodę za przeżycie połowy semestru, o!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|