|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Wto 18:56, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Tak myślałam
Czyli mogę bez zakładu pogrzebowego?! YaY, Ceres, dziękuję :* To oznacza, że kwestie prawno-realistyczne mam z głowy. Dziękuję ogromniaście, wracam do pisania ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:04, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
O rany. Ostatnio miałam wrażenie, że czas chodzi w kółko. To nie było nieprzyjemne, ale dziwne. Dobrze...
Iść na HP6 jutro, o północy z ludźmi, czy poczekać aż wrzucą to na wideo?
Pomyślę jeszcze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 19:12, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ludu! Znalazłam konkurs:
[link widoczny dla zalogowanych]
I nie ma warunku, że nie może być publikowany, sprawdzałam dwa razy! Niach niach ^^
Mój głupi komputer zeżarł półtora części nowego opowiadania. Cholera by go wzięła.
Hmm, jak już iść do kina, to chyba na premierę Z drugiej strony, te tabuny kwiczących trzynastek... Ja sama się jeszcze nie zdecydowałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Śro 19:29, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A ja lecę! Nie na północną premierę, bo kumpela w piątek do roboty idzie, ale w piątek - na 18.30. Film będzie niestety dubbingowany, ale mniejsza z tym, wszystkiego mieć nie można ^^
Mama wróciła z wycieczki do Turcji i przywiozła mi śliczny notesik i szal Poza tym ma dla mnie też jakiś prezent już urodzinowy, ale że do moich urodzin zostało jeszcze kilka ładnych dni, to go schowała. Trudno, trzeba się ćwiczyć w cierpliwości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 20:29, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nalot na szafę, Kira!
Chyba jednak nie pójdę. W tej części jest za dużo romąsów
A jutro jadę sobie do ZOO do Wa-wy, o. Udało mi się wyciągnąć ludzi. Czuję się jak mała dziewczynka, jestem TAKA podekscytowana! A potem idziemy na lodowiska! Chyba mi para zaraz pójdzie uszami. Niewykluczone, że jutro złapię chłopaka mojej siostry (notabene młodszej) za rękaw piszcząc: "Pacz! Pacz, Konrad, TYGYRYSY!!!" Szykuje się ciekawy dzień XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 20:32, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A ja idę na premierę. Znaczy nie o północy, tylko jak normalny człowiek o normalnej porze, no aleee
Film będzie zapewne do dupy tak jak i poprzedni, ale mam to gdzieś. Idę w fajnym towarzystwie, zamierzam jeść popcorn nabijać się z głupot i wrócić do domu o nieprzyzwoitej godzinie. HAHA!
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Śro 20:34, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 20:59, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Aha. Nat, ty wtórny analfabeto, a ten ustęp, to pikuś?
Mówię o konkursie:
"Do konkursu nie można zgłaszać prac, które były wcześniej publikowane lub wydane w formie książkowej."
Myślę, że publikowanie w internecie jeszcze by uszło, przynajmniej zwykle uchodzi, ale cholera ich wie. To telewizyjne świry, a ja się na telewizyjnych świrach nie znam. Więc byłabym ostrożna i uważnie czytała regulamin
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Śro 21:41, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 16:44, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Y. Nie zauważyłam tego. Poza tym, forma książkowa to nie forma ekranowa Chyba że to są dwie rzeczy, czyli przez duże ALBO. Ajajaj. Dzięki, Hekate
PS. A czy nie wystarczy, że na czas trwania konkursu usunę coś z forum? Skąd oni będą wiedzieć, że to tutaj było przed konkursem?
Ostatnio zmieniony przez Natalia Lupin dnia Pią 17:07, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 23:51, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Taaak. Myślę, że Internet to nie przeszkoda. Zwykle organizatorzy konkursów nie zwracają uwagi na tego typu publikacje. Ale jeżeli chcesz być naprawdę-naprawdę uczciwa, to faktycznie wywal tymczasowo publikacje z internetu. No nie wiem. Ja zwykle dawałam sobie spokój i nie usuwałam, ale fakt faktem - startowałam przede wszystkim w konkursach poetyckich, a nie prozatorskich i to jeszcze organizowanych przez telewizję. W każdym razie trzymam kciuki
Byłam na Potterze. Haha, ale głÓpie! Chociaż i tak było fajnie, doborowe towarzystwo jest najważniejsze!
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pią 23:52, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 15:07, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gdzieś czytałam, że to taki gotycki romans dla nastolatków. Drugi Zmierzch, cholera, nam chcą z Pottera zrobić. Foch.
Siedzę w domu (zalety pracy blisko siedziby wiejskiej) i ściągam oprogramowanie, bo mi wszystko szlag trafił po niezapowiedzianym sformatowaniu przez tatę. Uch, uwielbiam takie niespodzianki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Sob 17:56, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, romansu było w tej części nieco za dużo. To znaczy same sceny 'nastolatkowe' były wesolutkie, ale nie przesadzę, jeśli stwierdzę, że ten temat wypełnił czasowo z połowę filmu, a to już przesada - przecież głównym tematem książki było zupełnie co innego, romanse były tylko dodatkiem.
Ogólnie ta część nie była zła, chociaż dobra też nie była (stwierdzam oczywiście po jednokrotnym obejrzeniu, kto wie, może jak obejrzę to dziesiąty raz to zmienię zdanie). Plusem wielkim był w niej na pewno humor - jeszcze nigdy nie śmiałam się tak na żadnej części Harry'ego! Drugi olbrzymi plus to Tom Felton. Słowo daję, że grał najlepiej z całego młodego pokolenia i autentycznie wzruszył mnie w scenie z Sectumsemprą i tą na wieży. A poza tym niech mnie dunder świśnie, jeśli nie wyprzystojniał! Ale to tak na marginesie ^^
Gambon też coraz lepszy. Jego wygląd wciąż pozostawia wiele do życzenia, ale zachowanie było w tej części niemalże kanoniczne. Hm, myślałam, że już tego nie dożyję Slughorn fantastyczny, Cormac, Luna i Lavender - <3!, sklep Weasleyów fenomenalny.
Minusy...
Pierwszy i największy to jakaś taka... koszmarna ślamazarność akcji. Wszystko jest niby spójne i jasne, ale ciągnie się niemożebnie. Brakuje temu filmowi jakiegoś takiego nerwu, który by wszystko napędzał. Nawet scena w jaskini pozbawiona jest według mnie odpowiedniego dramatyzmu i dynamizmu. Albusowe wspomnienie sierocińca jest z kolei moim zdaniem przesadzone w inną stronę - to przeskakiwanie, to nagłe przyspieszenie (zauważyliście to?) jest kompletnie niewydarzone. A do tej sceny mogli się bardziej przyłożyć, przecież była niemal kluczowa.
Kolejnym minusem jest przesyt romasu, ale o tym już wspomniałam. Nie podobała mi się też Ginny. Nie wiem, może jest to spowodowane tym, że ja w ogóle jej nie lubię, w każdym razie drażniła mnie za każdym razem, kiedy pojawiała się na ekranie XD
Remus i Tonks - podejście neutralne. Wolałabym, żeby to było przedstawione bardziej kanonicznie, ale rozumiem ograniczenia czasowe i małą istotność tego wątku. Oh well. Nie jestem fanką filmowego Remusa, więc w sumie wsio mi to ryba ^__-
Sora za takie rozpisanie się, ale nie sądzę by był sens zakładać nowy temat w dziale Potterowym. I tak nikt tam już nie zagląda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 18:04, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nudnawe, przegadane gówno moim zdaniem, czyli dokładnie to, czego się spodziewałam
Ale Harry po Felixie był cudny, popijawa u Hagrida tyż. Poza tym romanse, które w książce były blee, w filmie przynajmniej pokazali w głÓpawkowy sposób. A ja widziałam bardzo dziwne pairingi w rodzaju Cormack (czyjakmutam)/Potter, albo Bella/Snape (ha!) i o mało nie ómarłam z nadmiaru popcornu
Generalnie film tylko dla tych, co czytali książkę i są lub byli na jej punkcie mocno popaprani. Chociaż nawet ja o mało nie zaziewałam się na śmierć w paru momentach. Stwierdzam, że o wiele ciekawszy od tego całego filmu był późniejszy wypad na piwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Sob 22:33, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ahoj!
Witam na momencik, bo zabiegana jestem - przeproweadzka, praca ludzie na około, rzadko mnei bywa na internecie. A za tydzień Woodstock^^ Już nim żyję, od wczoraj, od kiedy mi powiedzieli, że jadę Brud, błoto, alkohol i niesamowici ludzie xD
Pottera nie widziałam, mimo, że mam kino na przeciwko pracy xD Ale to nic ściagnie się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:11, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pooootteeeeeeeeer
Też widziałam. Co oni z tego zrobili... film, którego nie powinno się oglądać na trzeźwo. Boli chociażby samo patrzenie na Feltona i Radcliffe'a, obaj szkaradni I te romanse, wiedziałam, że tak będzie, aaaale i tak... Przecież i tak wiadomo, że Potter jest strawny tylko zeslashowany. Ew. z Luną I nie ma co Murzynką na samym początku ludzi straszyć.
O tak tak tak...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:15, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Straszyć to straszy Radcliffe ;p.
Mnie tam film się podobał, uśmiałam się jak norka. A wręcz fretka.
A Lavender była boska.
*odfruwa w świat seriali*
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|