Knajpa IV

Maggie

Czuję się wyalienowana Smile

Chciałam wyciągnąć kumpele na HP, ale jakoś się wykręciły. Pozostaje mi więc droga mniej legalna...

I... Drogie Kobiety, Dziewczęta i w ogóle to Lunatyczki!
Macie przed sobą dumną studentkę I-go roku stomatologii na UM Poznań. Rabaty na zabiegi będą udzielane Wink

Oczywiście na razie to entuzjazm jest w formie relaksacyjnej, zobaczę czy uda mi się to połączyć z mgr na biotechnologii.
Ale póki co - pijemy! Stawiam, się rozumie Smile

Natalia Lupin

Łomatko, DENTYSTA!!!
/chowa się za kominkiem/

Spędziłam dwa wspaniałe wieczory na Sztuk-Mistrzach (szerzej o nich tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] ). Bilans: niewyspana, duuużo zdjęć i zakochałam się trzy razy XD No, cztery, powiedzmy. Wakacje są super Very Happy

Noelle

*krztusi się herbatą* Magg, nie zabijaj...

Trochę mnie głowa pobolewa. Ale nie chcę się faszerować tabletkami. Przeczekam... może wcześniej się położę.

Aaa, uzupełniłam trochę dział yaoijcowy w wikipedii(artykuł LGBT w literaturze). Były pustki, więc ktoś musiał Very Happy

A lepsze moje wypociny niż nic.

Aurora

Meg, jesteś moim prywatnym borem Wink

. Mru, też bym chciała być dentystką ;p.

Brawo, Noeś. Ja za to właśnie skończyłam najdłuższego fanfika w moim życiu i ten fakt mnie szokuje. Boję się go przeczytać... Hyh...

Narcyz

Hej wszystkim! :*

Natalia Lupin

/wierzga kopytami z uciechy/
Czeeeeść XD XD XD

Idę dzisiaj na "Wrogów publicznych"! Idę sobie do kina, legalnie obejrzę! Cieszę się, bo to rzadkość u mnie, oglądać normalnie, a nie ściągany Razz

Poza tym chciałam się zameldować przed wyjazdem nad morze. Wracam 20. Do usłyszenia dziołchy Very Happy

Noelle

Papaaaa!

O rhany, muszę jutro pocieszać złamane serce koleżanki. Taka telenowelata historia, a dla niej istny dramat(rzecz jasna nie powiem jej tego). Gorzej, że jakieś nie wiadomo jakie proszki ostatnio zażywa. Docelowo ma po nich być radosna i jak szczygieł, chociaż dziś była bardziej jak emo - to powiedziała, że za mało wzięła. Litości... Co za, aż nie wiem, jak się zachować.

A poza tym.
Się popiszę inteligencją i zapytam, co to znaczy 'OTP'...
...?

Aurora

One True Pairing ;>.

Koleżance współczuję, a jakieś tabletki na poprawę humoru przydałyby się i mi. A akurat złamane serce to byłby najmniejszy problem, huh. Tak ogólnie.

Ale pustki, wszędzie, w Knajpie to już w ogóle ziemia jałowa...

Noelle

ciemno wszędzie, głucho wszędzie
zaiste pustki i pomroki

*siada na krześle i tonie w pajęczynach*
teraz to jakieś same żuuurnale albo deviantarty dla dewiantów

Forum miało być kameralne, cóż. Nawet nie dałabym rady być na bieżąco z życiem chmary mirrielczyków albo ffnetowców.
Ale, ech, nie chcę tu odstawiać kameralnego zgonu.

Joan P.

Cicho wszędzie, głucho wszędzie, chyba prądu dziś nie będzie.
Ale dajmy spokój klasyce.
(pije)
Faktycznie, coś pusto. Wróciłam z dwóch tygodni wakacji, a tu ledwo parę nowych stron. To nie jest zwyczajna sytuacja. Może forum powoli zdycha. Cóż, wszystko się kończy.

Noe, nie wiem, jak u Ciebie, ale ja od dłuższego czasu zaczynam miec wrażenie, że ludzie wszystko za bardzo biorą do siebie. Nie tylko złamane serca czy takie tam... Również jakies wydarzenia w wiadomościach, czy też wczuwają się w akcję filmu... Nie umiem tego dokładniej określić. Tak, jakby traktowali życie zbyt poważnie. Ale kompletnie nie znam się na takich sprawach, więc nawet nie wiem, czy mam rację.

Noelle

Joan mangożerca Very Happy

(i kto to mówi...)

Trochę nie mam pomysłu jak to-to bez spajającego forum może wyglądać.
Przydałby się ktoś z myśleniem... jakby to powiedzieć, przyszłościowym, perspektywicznym...? nawet się wysłowić nie umiem.

(ale zwalmy to na winę godziny Very Happy

)

Hekate

Ano. Lunatyczne dogorywa - taka jest prawda. I chyba trzeba by zacząć reanimację... ktoś ma jakiś dobry pomysł? Komuś jeszcze zależy na tym miejscu? Hmmm. We mnie się zapał wypalił, to fakt, ale jakoś mi dziwnie, jak sobie pomyślę, że naszego forum W OGÓLE mogłoby nie być. To tak, jakby ktoś rozwalił chałupę, do której zawsze z przyjemnością się wracało Sad

Wróciłam z wyjazdu i chyba jeszcze nie umiem się przystosować do świata wirtualnego. Jakoś mnie komputer zaczął, hmm, odpychać (tymczasowo, spokojnieee ^^) Więc pójdę może teraz pokroić warzywka na leczo, a potem zrobię Generalny Przegląd Ciuchów (bo bajzel w szafach Zabija na Śmierć).

Meg gratulowałam już smsowo, ale powtórzę tutaj: jesteś Wielka, o Lunatyczna Zębologini!

Joan P.

Mangożerca...? Lubię mango. Ale nigdzie go nie moge dostać, nawet suszonego. A może chodziło o mangi? Mangi też lubię. Aczkolwiek komiksowy papier ma raczej mdły smak.
(pije)
Noe, jakie życie prowadzisz, skoro masz włączony komputer o tak pogańsko wcześniej godzinie? Laughing

Maggie

Ej, ale puchy, kobityyyy. Zróbmy jakieś spotkanie Lunatyczne, no byłyagam. Może przed egzamem na mgr się wybiorę do Trn? Wink

Joan P.

Nie powiem, trochę mnie ten nowy dizajn zaskoczył. Nawet bardzo. Ale całkiem ładny jest. To ten pomysł na reanimowanie forum, czy taka zupełnie naturalna zmiania ubarwienia?

Też bym miała ochote na jakieś lunatyczne spotkanie, ale wygląda na to, że przez resztę wakacji nie ruszę się dalej niż do Warszawy. A o roku szkolnym nie ma co mówić, bo będę ogólnie uziemiona (drugi rok liceum, psiamać).