Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Knajpa IV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 127, 128, 129 ... 453, 454, 455  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:32, 23 Sie 2009    Temat postu:

W lunatycznej knajpie nigdy nie było/będzie za dużo odniesień do alkoholu. To niewykonalne Wink.

Ja jednak zdecydowałam, że nie ożywam na razie. I, zgodnie z postem Kiry, jestem socjopatką. Chcę być. Jak mnie 99% ludzi wkurza, grr. Naprawdę. Mam dosyć. Napiłabym się piwa. Mam zastój twórczy. I w ogóle totalny brak siły na cokolwiek. Ech.

*siada w kącie i sączy wirtualne piwo*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evie
wilczek kremowy



Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielone Wzgórze

PostWysłany: Nie 21:49, 23 Sie 2009    Temat postu:

*sączy z Aurorą*
Wkurza mnie moja bezsenność, która włącza się w najmniej odpowiednich momentach.
A wkurzających ludzi najlepiej zabić, tfu! Zapić. Tak, to miałam na myśli...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Nie 21:54, 23 Sie 2009    Temat postu:

O boru, to was też wkurzają ludzie?
A myślałam, że tylko mnie Laughing

Załóżmy ZS(RR)! - Związek Soscjopatów (jakieś propozycje rozwinięcia skrótu ? Wink).

Hej, właśnie słucham gadających głów na TVN i ponoć w Rosji puścili jakiś film dokumentalny (lol) , który mówi, że ponoć mieliśmy jakiś układ z Hitlerem o nieagresji (lol) wymierzony ponoć przeciw ZSRR (LOL!), a Rosja tak naprawdę została zmuszona do podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow właśnie dlatego, że my się z Niemcami przeciw niej sprzymierzyliśmy!
O KUR* Laughing

Boru, tylko włączyć TV i od razu można się uśmiać do rozpuku z niektórych idiotów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 22:05, 23 Sie 2009    Temat postu:

Ha, ja oglądałam koncert sopocki z piosenkami Niemena. O boru, ten facet to był naprawdę wszechstronny - dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że jego piosenki lecą od rocka, przez jakieś takie pop-cośtam, aż po folk i poezję śpiewaną. Mmm. Teraz już nie robią takich artystów. No... z małymi wyjątkami może, ale niekoniecznie u nas /myśli o Nohavicy, swoim guru/

Też nie lubię ludzi, spoko. A przynajmniej ludzi w dużej ilości. Nadmiar szkodzi. Socjopaci wszystkich krajów łączmy się!

A co do raskolnikowa... o jejku jej, nawet nie wiedziałam, że ktoś jeszcze o tym tekście pamięta! Sama musiałam go sobie przeczytać od początku, żeby się połapać Wink Ale, dzięki ci boru szumiący, znalazłam notatki w starym notesie, więc wszystko jest jak najbardziej ok. Prędzej czy później ten fanfik zostanie skończony, bo za dużo dla mnie znaczy.

Piwo! Genialny pomysł. Tego było mi trzeba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:11, 23 Sie 2009    Temat postu:

Ha, ostatnio nawet ja mam sentyment do raskolnikowa (ale zarazem, standardowo, odstrasza mnie jego nie-skończenie, EKHM *znaczące chrząknięcie*). Ale chyba musiałabym znowu drukować, bo jest za długi jak dla moich oczu i głowy, i wymaga Skupienia_Się, bo to nie jest zwykły fanfik (ja go już tak nie czytam przynajmniej, za bardzo wyszłam z potterowego fandomu...), a w chwili obecnej nie mam za bardzo jak... I w ogóle, lajf yz brutal.

Ech, piwo. Wiem, jestem genialna. *nie ma swojego jabłkowego sikacza, za to ma w domu rodziców=cierpienie*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 22:18, 23 Sie 2009    Temat postu:

Ooo, już wrócili, biedactwo? Już nie masz w domu Radosnej Wolności? Ha, no widzisz. Ale, jak to rzekł niejaki Sapkowski, gdy nie ma duchowej pociechy, zostaje wódka Wink

/dolewa kielonek czystej do piwa/

Taa, raskolnikow faktycznie jest już dość... eee... długi. Ma prawie 150 stron. Podejrzewam - znając swoją rozlazłość - że mocno przekroczę dwusetkę. I będę wtedy baaardzo, baaardzo świętować, hehe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Pon 0:52, 24 Sie 2009    Temat postu:

Nie no, Hekate, ty się powinnaś wziąć i spłodzić jakąś powieść, żebyśmy mogły normalnie kupić twoją twórczość w księgarni, a nie musieć drukować. Mnie to co prawda nie dotyczy, bo mam dużą odporność na czytanie monitorowe, ale miej litość dla oczu Aurory. Wink

Co się tyczy Hajskulowych Miuzikali, to ja ośmielę się nieśmiało stwierdzić, że lubię trójkę. Nie jest to może szczyt osiągnięć kinematograficzno-popowych, ale fajnie mi się przy tym skacze przed telewizorem.

A jutro leci moja obsesja z lat podstawówki, czyli Robin Hood. Very Happy Taaak, były takie czasy, kiedy chciałam zostać Robin Hoodem... Ekhm. W sumie, gdyby to było możliwe, chętnie bym się z nim zamieniła. Tak na miesiąc, bo więcej pewnie bym nie wytrzymała w lesie bez prysznica i komputera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Pon 8:12, 24 Sie 2009    Temat postu:

Chyba wróciły stare dobre czasy: wchodzę na forum i mam trzy strony knajpy zaległości Very Happy
Smg! Ev! Czołgiem, dziewuchy!!! Very Happy
Eee tam, Wincotta zabijają po pół godziny, nie lubię tego filmu Razz

Tak, te buźki to histeria. Idę pierwszy dzień do roboty. Trzymajcie kciuki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evie
wilczek kremowy



Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielone Wzgórze

PostWysłany: Pon 8:25, 24 Sie 2009    Temat postu:

Nat, co to za robota? Boru, już zapomniałam co w ogóle znaczy jakakolwiek praca, od tak dawna się obijam, że niedługo nawet nie będę zdolna do myślenia Wink
Kto to wymyślił, żeby studenckie wakacje trwały do końca września? Już drugi rok szukam sensu i nic.

Dziewczyny, musiałybyście zobaczyc mój monitor, żeby zrozumiec ogrom poświęcenia jaki wkładam w czytanie fanfików ^^ Bo obrazu mam tylko połowę, na górze czarna plama a przez środek przechodzi jakaś żółto-biała, świecąca krecha. Matrix, jak nic. A drukarka nie działa ^^

Sama pewnie będę siedzieć w knajpie, o tej nieludzkiej godzinie, ale to nic. Kolejka dla wszystkich, którzy tu stopę postawią. Wink


Ostatnio zmieniony przez evie dnia Pon 8:27, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 9:56, 24 Sie 2009    Temat postu:

O cholera, Evie, twoja pora naprawdę była nieludzka! Brrr...

/popija kawę/

A ja po śniadaniu, jeszcze w piżamie. Zaraz wstanę i zabiorę się za mycie okien w kuchni, bo po malowaniu ścian wyglądają... eee.... tak sobie. No. Na razie jeszcze się chyba do końca nie obudziłam, ale może kawa postawi mnie na nogi.

Nat, powodzenia! Dobrze będzie!

Robin Hood? Myśmy w podstawówce też się bawili w Robin Hooda, to znaczy mój ówczesny, babski gang. Tyle, że Robin Hood był wtedy wrogiem (to był etap: wszyscy faceci, to zuo), a nasza banda rozbójniczek zawsze pokonywała męską konkurencję Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evie
wilczek kremowy



Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielone Wzgórze

PostWysłany: Pon 10:04, 24 Sie 2009    Temat postu:

*trzy kawy później*

Czemu nigdy nie bawiłam się w Robin Hooda? Nie wiem, gdzie ja wtedy byłam.
Może skleroza mnie dopada, kompletnie nie pamiętam czasów podstawówki. Ale babski gang to chciałabym mieć nawet teraz, bo zawsze byłam po stronie zła i udawałam, że jestem chłopcem ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
kryształkowa dama



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z <lol>andii ;)

PostWysłany: Pon 16:37, 24 Sie 2009    Temat postu:

O matko, a ja to się chyba jeszcze nie przywitałam z nową Lunatyczką! My bad Sad Już naprawiam...

Witam, witam serdecznie w naszych skromnych, knajpianych progach! Kira, kryształkowa dama się kłania!

*dyg*

Smile

Ja się również w Robin Hooda nie bawiłam, ale za to bawiłam się w masę innych rzeczy. W przedszkolu bawiłam się w drużynę A i za samochód służyła nam karuzela ^^ W podstawówce bawiłam się w cesarzowe - ja byłam carową Rosji i miałam z moim mężem - carem, alkoholikiem i dziwkarzem, ośmioro dzieci XD a w gimnazjum bawiłam się w dziewczyny z HP. I chyba byłam Hermioną. Albo Ginny, nie wiem w sumie. To było jeszcze zanim zaczęłam czytać książki, więc niewiele mi te imiona mówiły Wink

Szefowo! Czy Ty naprawdę myślałaś, że zapomniałyśmy o raskolnikowie? Ba, my nawet o Pierogach pamiętamy! Zbyt to oryginalne twory, by je z pamięci wyrzucić ^^

Hm, ciekawe jak tam Nat w robocie... pewnie już jej się w głowie kręci od zapachu popcornu, hihi Very Happy Trzymamy kciuki Nat, trzymamy - ostatecznie praca w kinie to sport ekstremalny. Wsparcie potrzebne...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 16:48, 24 Sie 2009    Temat postu:

Hehe, myślę, że Nat bardzo szybko znienawidzi popcorn. I coca-colę Wink

Łiii, ale gruszki w tym roku obrodziły! Przed kwadransem zlazłam z drzewa /ale to zabrzmiało ^^/, bo zbierałam, zbierałam i jeszcze raz zbierałam. O mało przy tym tragicznie nie ginąc, bo ja plus drabina plus wspinanie się na gałęzie, to materiał na horror. Ale na razie żyję. A gruszki pójdą do kantorka mięknąć.


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 16:48, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evie
wilczek kremowy



Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielone Wzgórze

PostWysłany: Pon 17:42, 24 Sie 2009    Temat postu:

Dziękuję Kiro za przywitanie ^^
Myślę, że pora jak najbardziej odpowiednia, należy wypić za zabawy z dzieciństwa ^^

Praca w kinie? Oj, mi zapach popcornu brzydnie po jednym seansie, co dopiero przy tym pracować.

Przeszłam dzisiaj miasto wszerz i wzdłuż z moim gej-chłopakiem, znalazłam bardzo przyjemna polankę w środku lasu, planuję się tam przenieść na stałe. Ludzie znowu działają mi na nerwy ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Pon 20:43, 24 Sie 2009    Temat postu:

Zabierz mnie! Czuję, że wydycham zapach popcornu... Na dodatek nie mogę jeszcze pracować na kasie, więc wysprzątałam cztery lodówki, posortowałam produkty terminami ważności, zapisałam zebrane dane i umyłam nagrzewarkę do nachos... Że nie wspomnę o tonach popcornu, które wypopałam.
Ludzie, nie jedzcie w kinie żarcia z barku. Słowo. To obrzydliwe, jak to wygląda od zaplecza.
Dziękuję za wsparcie :* Psychicznie było OK, ino się strasznie otyrałam.

Piję za zabawy z dzieciństwa! Ja chcę jeszcze raz! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 127, 128, 129 ... 453, 454, 455  Następny
Strona 128 z 455

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin