Knajpa IV

Hekate

Haha, nie jadę, mam to wszystko w dupie! Dzwoniłam i dowiedziałam się, że przewidziano nagrody rzeczowe, a nagrodami rzeczowymi raczej nie zapłacę za paliwo - pomijając fakt, że do tej całej miejscowości (woj. lubelskie) jedzie się ode mnie ok. sześć godzin. Nie chce mi się i mi się nie opłaca, już dawno wyrosłam z konkursów-za-friko. Zresztą, szczerze mówiąc, nie oczekiwałam niczego wielkiego po tym konkursie - wysłałam tam tekst tylko dlatego, że nie wyznaczyli limitu stron.
Cóż, przynajmniej kolejny dyplom będę sobie mogła dołączyć do papierów, hehe Wink

No i może sobie do szefa jury zadzwonię, żeby się dowiedzieć, co w ogóle myślą o Nietaku. W niedzielę pewnie się dowiem, które miejsce zajęłam, bo wyniki wrzucą na stronę.

Pisz, Nel. Konkursy są fajne. Można zarobić trochę forsy - szczególnie na poezji, bo konkursów prozatorskich jest w Polsce o wiele mniej.

Alheli

Moja poezja nie przystaje do rzeczywistości, jakoś nie umiem pisać takich wierszy, jakie prawdopodobnie są wymagane na takich konkursach. Poza tym trzeba te sylaby liczyć i nad akcentami myśleć, a ja nigdy tego nie robię. I od wieków nie napisałam żadnego wiersza, nie mam natchnienia, może kiedyś na mnie spłynie. Natchnienie, nie przymus, że trzeba to napisać...
Proza - też mam odrealniony styl, albo może tak mi się wydaje? Wiedzę, że jak ktoś nie epatuje czymś tam, krwią np, albo grozą, nie przejdzie. Jestem za normalna i to jest zue.

Urząd pracy zaproponował mi kurs, mam sobie wybrać, hmmm. Pomyślę. I jest staż w sądzie, muszę szybko papierzyska złożyć. Very Happy

Hek, można wiedzieć, z jakiej strony dowiedziałaś się o tym konkursie?

smagliczka

Hekatko, piszesz i nagrody zgarniasz (nie ważne, że nie odbierasz - ale wygrywasz!). Już nie narzekaj Wink

A ja ostatnio wygrałam... TADAM, TADAM!!!... kupon do restauracji IKEA w konkursie "Ty tu urządzisz" Laughing

(jaki poziom umiejętności, takie konkursy i takie wygrane. Trudno się mówi xDDDD).

Hekate

Łiii, Smag, Ikea też fajna rzecz! Żałuję, że do najbliższej mam taką masę kilometrów... bo chyba najbliżej miałabym do Poznania. Ha. A byłam tylko raz, w Katowicach, w ramach rozrywki w deszczowy dzień Wink

Nel, najlepszą rozpiskę konkursów masz tutaj: [link widoczny dla zalogowanych], ale od razu uprzedzam, że konkursów prozatorskich jest organizowanych o wiele mniej, niż poetyckich - na wierszach więcej da się zarobić, ha ha. Może coś ciekawego znajdziesz? Przejrzyj. Jak coś ciekawego się dzieje, to staram się wprawdzie na lunatycznym pisać, albo klikam na priva do konkretnych ludziów, co by ich zachęcić do startu - ale warto z poezją-polską.pl być na bieżąco.

Ostatecznie nie jadę w niedzielę, bo to naprawdę nie ma sensu. Cóż. Jakoś przeżyję bez tej gali Wink

A jutro łikeeeend!

/popija piwko i ogląda "Kompanię braci"/

Natalia Lupin

Whoa, Smagie Very Happy

Ikea jest super! I też mam daleko. Mogę sobie najwyżej pooglądać reklamy.
Hekatko, gratulacje!!! Powiedzmy sobie szczerze, twoja wygrana chyba ludzi nie zaskoczyła Wink

Muszę dokończyć "Nietak". W pewnym momencie opadła mnie paranoja i przestałam czytać (i tak, tego wieczoru siedziałam na zewnętrzym parapecie swojego okna - jak się zabiję, będzie twoja wina Razz

).

Łiiikeeend... Nic nie czytam, nic nie oglądam, pierniczę to wszystko. Będę spała. I pizzy bym zjadła...

Noelle

Hekatko, moje gratulacje! Very Happy

Dla ciebie to nie pierwszyzna, ale zawsze jakiś powód do cieszenia. Ostatnio nic nie wygrałam, nawet z Ikei. Ale napisali do mnie z Cogito, że coś tam dorzucą do 25 numeru. Tak, wysłałam im coś na wakacjach, jak mi się strasznie nudziło, na zasadzie "takie gnioty czasem tu dają..." Very Happy

Hekate

Łooo, super, Noeś! To powiedz, kiedy będzie ten numer, to sobie kupię na pamiątkę!

Noelle

Dzisiaj wyszedł 22, to jeszcze tak z półtora miesiąca, w połowie grudnia. Mnóstwo czasu. Ciekawe, co mi Janion napisze w komentarzu Smile

Kira

OMG, gratuluję wszystkim zwycięzcom i ludziom publikowanym na łamach prasy! Prestiżowe jesteście moje panie, nie powiem ^^ I słusznie, trzeba tę nasza ponurą jesień czymś rozjaśnić! Very Happy

Ja ostatnio spędzam czas głównie na walczeniu z porządnym przeziębieniem i przeróżne paskudztwa biorę. Najwyższy czas zmienić arsenał!

*dobiera się do Leśnej Mgiełki*

Hekate

Łeeee, łeeee, idę dzisiaj do pracy. Bo kończy się wystawa na temat Dogonów i muszę pomóc. Ale za to mam wspaniały, pięciodniowy łikend od środy - już się nie mogę doczekać, normalnie wyśpię się za wszystkie czasy! pójdę na imprezę! zorganizuję dzień-filmowo-serialowy z przyjaciółką! pójdę na piwo i pizzę do Czarnego Tulipana! zacznę pisać kontynuację Nietaku! achhhhh!

/marzy/

A tymczasem muszę się ubrać i spadać do muzeum. Pogoda jakby stworzona dla samobójców, ech, Boże spraw, żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce... :/

Maggie

Nie no gratulacje dla wszystkich pań publikujących i wygrywających!
Ja jakaś ciemna jestem, nie umiem znaleźć info o konkursach prozatorskich w sieci...

Spotkania Toruńskie zawsze pozostawiają we mnie miłe wspomnienia, oby było ich więcej! A może i dojdą jakieś poznańskie?

Aha. Ulałam koło z anatomii ;(

Alheli

Meg!

<mizia>

Hek, wiećmo, dziękować za stronę, patrzę, że nawet niektóre imprezy odbywają się w Trójmieście, mogłabym podjechać. Ale pisanie na żywca to chyba nie dla mnie, jakoś nie widzę siebie w takiej roli, zaraz mi się szkoła przypomina... Ale jak będzie coś do wysłania, chętnie spróbuję, tylko czas! A nie na za tydzień xDD.

Zimno mi jakoś. I źlej, wczoraj byłam złożyć papiery na staż w sądzie - dużo płacą, tylko dostać się... Rolling Eyes

Kira

Ali, trzymam kciuki za dostanie się! A Meg z pewnością koło poprawi, mądra z niej dziewojka ^^

Ruszyłam dzisiaj dupsko na irlandzki po raz pierwszy od tygodnia i jestem nieprzytomna ze zmęczenia (jak ja w tym stanie przetłumaczę końcówkę kjutaśnego mitu o Hermafrodycie? XD). Ale miło było znów się ruszyć - a w środę szykuje się potańcówa w Gnieździe Piratów z okazji Święta! Nie mam się oczywiście w co ubrać, ale i tak pewnie pójdę pobalować - z radości, że dzień wolny Wink

Hekate

Ha, idę dzisiaj do teatru na 'Justynę' według de Sade'a i już się boję, bo się nasłuchałam o tym spektaklu najpaskudniejszych rzeczy. No ale cóż, raz, że mam bilety, a dwa, że jak jest bardzo źle zrobione, to może się chociaż ubawię? Zresztą gra tam mój-najulubieńszy-aktualnie-aktor, więc przynajmniej sobie na niego trochę popatrzę Wink

Kira, jak tak opowiadasz o tym irlandzkim, to mnie dopadają wyrzuty sumienia, że nigdzie nie ćwiczę. O boru. Powinnam się za siebie wziąć i zapisać wreszcie na jakieś tanuszki. Albo cokolwiek. Bo niedługo sflaczeję i będę wyglądać jak własna ciotka!

/plus brzuszek piwny, ha ha/

Jestem beznadziejnym leniwcem!

Kira

Absolutnie Cię do tego zachęcam, Hekatku! Nie dość, że człowiek się wyżywa i poprawia kondycję, to jeszcze frajdę ma ogromną! Ale niepotrzebnie przecież piszę to wszystko, Ty to wiesz, prawda? Bo coś mi się kojarzy, że tańczyłaś coś kiedyś...

A ja muszę się przyznać, że podczas dzisiejszej wyprawy zakupowej absolutnie zakochałam się w stylu vintage! Kurde, moda rodem z lat 20tych i 30tych, idealnie w moim guście! Droga, ale ostatecznie zbliżają się Mikołajki, nie? Można sobie prezent zrobić ^^ Matko, swoją drogą to moja szafa jest w opłakanym stanie - każda rzecz z innej beczki i nic do niczego nie pasuje -_- Stylista by się przydał Wink