|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 22:22, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
MA?! Muszę się chyba przeprosić z NK. /czek ałt/ Rany, faktycznie.
SZEFOWO!!! Miłości ty nasza!!!! Sto lat!!!
/gwałtowny przypływ entuzjazmu i energii dedykowany Hekate/
Beczka rumu, tak!
Ostatnio zmieniony przez Natalia Lupin dnia Pon 22:24, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luarrah
wilczek kremowy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:26, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
O kurka, i na imprezę urodzinową się załapałam. ^^
Wszystkiego najlepsiejszego!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 22:34, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ano. Dzisiaj się zestarzałam i jestem starsza od węgla kamiennego! Dziękuję za życzenia I słodycze (Meg, ten tort mnie ómarł, hihi)
/robi drinki/
Cholera, szkoda, że dzisiaj jest poniedziałek. Jutro nie mogę mieć kaca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 17:53, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra, to dzisiaj z okazji moich imienin (których nie obchodzę, ale ciii), możemy pić dalej.
Pogoda zaiste barowa, ale przynajmniej łeb mnie przestał boleć. Poza tym już wtorek, a od wtorku bliżej do piątku niż od poniedziałku, prawdaaaa? Haha. W muzeum przygotowania do otwarcia stałej wystawy, więc robota wrze i warczy. A w Qfancie...
A właśnie. Ktoś może czytał "Upiora południa" Kossakowskiek? /oczy kota ze Shreka/.
Oczywiście nie zdążę dzisiaj ani poczytać, ani obejrzeć rosyjskiej "Kukułki" (tak, film wojenny, jakżeby inaczej). Ech, ach, och. Cóż. Napijmy się!~
/pije/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:07, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
/trinken Sie bitte/
Dla odmiany film pacyfistyczny "Hair"
A nastrój cokolwiek dziwaczny, tzn. normalnie umiem określić czy jestem zadowolona czy nie, a dzisiaj filozofuję.
O, lejcie coś mocnego. Wiecie co zastałam jak wróciłam do mojego kochającego domku? Mieliśmy prawdziwego Urzędnika ze skarbówki, który przyszedł po mandat(sierpniowy, za szybkość, z fotoradaru) od sz.p. Brata. Ojciec, matka, Brat, się drą, urzędnik mówi "dajcie spokój, ja jestem jak listonosz, tylko...".
Matka się darła, że okłamał ją Brat podły i nędzny, albowiem podobno powiedział im *kiedyś* że mandat uiścił, czego nie zrobił.
Brat powiedział mu, że nawet legalny w świetle prawa rozbój pozostaje rozbojem. I takie tam, w końcu zapłacił...
Poszłam na spacer.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Śro 22:41, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
*tulić Noeś*
Refleksja na dziś:
MERLIN'S BEARD, JAKA PIĘKNA JEST PEŁNIA W TYM MIESIĄCU!!!
*biedny Remus oczywiście... ale mimo wszystko jest śliczna ^^*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Czw 17:31, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżeli ktoś nie wierzył w to, że jestem w stanie użalać się nad sobą, jak prawdziwa naładowana hormonami siedemnastolatka, to ja mu teraz dam dowód.
Klasowe Mikołajki były miłe. Potem mi się jakoś humor popsuł, głównie z powodu głupoty przebywających w bibliotece równolegle do mnie nastolatek, które nie wiedziały, co to jest ''beletrystyka'' i bez przerwy rzucały słowem ''o ja pierdole''. Bez ''ę'' na końcu. Jestem spłukana, nie chcę marnować pieniędzy na doładowanie do komórki, czego efektem było to, że gdy byłam w autobusie, Mać wysłała mi esemesa z Gdańska, gdzie aktualnie przebywa, nie mogłam jej odpowiedzieć. Gdy zadzwoniłam do niej z domowego, okazało się, że już mi kupiła bandankę, z którą nie będę wiedziała, co zrobić.
Ktoś przeżył ten strumień świadomości? Tak, wiem, że to nic takiego. Ale że jestem upierdliwa, zwłaszcza nic takiego mnie irytuje.
(pije Gellertówkę i zagryza witaminowymi żelkami)
Noe, Twój Brat dobrze gada. Dać mu wódki. Rozbój to rozbój.
Ostatnio zmieniony przez Joan P. dnia Czw 17:32, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 19:27, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jakby nie jechał niezgodnie z przepisami, toby go nie rozbijali. Porządek być musi. I nieładnie, że kłamie mamusi, no-no
/przyłącza się do tulenia noesi/
Oj, Jo, biedactwo. Przynajmniej miałaś klasowe mikołajki
/siada na stole i bimba nogami/
... ja też nie wiem, co to beletrystyka. I na dodatek notorycznie robię błąd w wymowie tego słowa.
To ja może pójdę sprawdzę, co to znaczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 19:35, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Och Joan bidna, och och. Napij się lepiej glizdogońskiej, a smutki zniknął w mig! Razem z głową i portfelem
A brat, eee, no cóż, skoro dostał Najdroższą Fotkę Świata, znaczy - narozrabiał. Pewnie, czasami człowiek przydepnie pedał gazu, NO ALE. Nie, żebym była jakaś przesadnie praworządna, ha, tak sobie tylko mamroczę pod nosem.
I jestem dzisiaj cholernie zmęczona.
Tak.
Nie chce mi się recenzować dwóch opowiadań, które mam do zrecenzowania. I, jak sobie teraz o tym pomyślę, zupełnie nie chce mi się iść na sobotnie rozdanie dyplomów.
Dopadł mnie Niechciej. Oby szybko umknął, gdzie pieprz rośnie!
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 19:36, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 19:42, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Niechciej jest teraz wszechobecny, zapewniam cię U mnie na uczelni święci tryumfy. Chwała bogom, także wśród wykładowców
Już wiem, że "beletrystyka" to "literatura piękna". Nie można po polskiemu?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Czw 20:00, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Odstawiam Glizdogońską. Na razie pochłaniam Gellertówke celem zupełnego zeslashowania. Może mi papcio Gellert ześle wizje, bo święty Glizdogon od dawna się opieprza.
Tak, niechciej jest popularny również w liceach.
(pije)
Nat, można po polskiemu, ale po zagramnicznemu jest bardziej sophisticated.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 20:33, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączam się do Hekatkowego zmęczenia - na uczelni siedziałam dzisiaj od 10.30 do 18.30 i po prostu padam na pysio Po zajęciach trzy godziny czekałam na próbę katedralnego chóru... i w sumie chyba nie żałuję ^^ W końcu się dowiedziałam jaki mam głos - mezzosopran A poza tym będziemy organizować jasełka i to ogólnouniwersyteckie. Nasza filologia będzie śpiewać po łacińsku, nowogrecku, angielsku i francusku, matko jedyna Czy ja dam radę?!
*dosiada się do Joan z własnym kieliszkiem Gellertówki*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 21:00, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dasz radę, Kiruś, dasz. Czemu miałabyś nie dać? Fajnie masz z tym chórem i w ogóle z działalnością pozazajęciową. Ja byłam zbyt leniwa na studiach i praktycznie w nic się nie angażowałam. Moje artystyczno-kółkowo-zespołowe działania skończyły się, niestety, na etapie liceum...
/Chociaż bez śpiewania nie wyobrażam sobie życia W OGÓLE. Ostatnio śpiewam nawet podczas czyszczenia i ustawiania zabytków ^^ Ku zadziwieniu współpracowników ^^/
/łyka glizdogońską i chowa się w kącie, żeby skończyć Opowiadanie do Zrecenzowania/
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 22:25, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dzień zły.
Od kilku godzin łeb mnie ćmi.
Z kompem walczyłam i mam dość.
Lubię konie, ale nie trojańskie... :/
Tych, którzy piszą takie kur** wirusy powiesiłabym za ***na świątecznej choince!
Wszystko mnie dzisiaj wkurza i chętnie zrobiłabym rozpierduchę. A swój gniew skierowała najchętniej przeciw siłom NATO - bo akurat informacje o naszej 'misji' sprawiły, że wyczerpały się ostatnie rezerwy mojej cierpliwości...
Niech wszystkich idiotów raz na zawsze szlag trafi, proooszęęę! (takie moje przedświąteczne złorzeczenia )
Ech. Przez to wszystko obgryzłam dzisiaj paznokcia. Co już dawno mi się nie zdarzyło ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 14:40, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Solidaryzuję się z obgryzaniem paznokci. Też ostatnio jednego urypałam. Ach, te nerwy
Ach, Jo, jak ja kocham to słowo! Sophisticated, purrrrrrrr
To już oficjalne: mam dobry humor! Chandra przeszła i nie wróciła, i mam nadzieję, że tak będzie nadal.
A, Smag, wiesz co: jak się ma głupi pomysł albo robi głupoty, to człowieka powinna strasznie boleć głowa. Takie sprzężenie: głupota-ból głowy. To by mogło być pomocne w eliminacji idiotów, tak mi się wydaje. Ostatnio jestem gorliwą wyznawczynią tej teorii
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|