|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 18:31, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wojna hiszpańska to jedno z najbardziej popapranych wydarzeń w dziejach nowożytnych - przynajmniej ja to tak odczuwam. Nie mam zbyt dużej wiedzy na ten temat, ale kiedyś się dokształcę. Na razie śmigam przede wszystkim po frontach II wojny.
A "Madame" jest genialna. Niesamowity styl, wciągająca fabuła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alheli
wilk rumowy
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rajska Dolina
|
Wysłany: Nie 19:02, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A Ty lubisz takie klimaty
Żołnierze spod Salaminy to dobra książka na ten temat. Film też, ale trochę przeinaczony, ma dziwne wątki, no comment. Książka chyba moja ulubiona po Hemingwayu na ten temat.
I wściekła jestem, że nie było Powrotu Victorii Hislop. Też ta tematyka i książka widać chodliwa, skoro nie mogę jej nigdy wynieść z biblioteki...
I znalazłam nawet wykaz filmów o tym okresie, na hiszpańskiej wikpedii, bo gdzieżby indziej.
Moją wiedzę zawdzięczam magisterce hi hi , ale jest za mało książek po polsku takich czysto historycznych o tym okresie. Bardzo mało w porównaniu np. z drugą wojną. A szkoda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Nie 20:35, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ciąg dalszy orgazmów intelektualnych. Tym razem zapoznaję się wyrywkowo z legendą telewizji brytyjskiej: Jeremym Paxmanem. Co za człowiek!!! To straszne. Jest... jest następcą Edwarda R. Murraya. Jest... Zawartosć jego zwojów mózgowych możnaby rozdzielić na trzy osoby i jeszcze by zostało. To niesamowite.
Ten człowiek podczas wywiadu z politykiem może zadać jedno pytanie 12 razy w ciągu minuty, jeśli jego rozmówca kręci i próbuje odwrócić kota ogonem.
Here you go:
http://www.youtube.com/watch?v=sCo7qbzEX3c
Niesamowita rzecz.
Ech, zazdroszczę wam. O Rewolucji Francuskiej nie ma tylu książek. Może powinnam zmienić sobie ulubiony konflikt?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 9:20, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie pytajcie, w jaki sposób dotarłam dzisiaj do pracy. Muahahha. Chodników NIE MA, ulic NIE MA, tu cichosza tam cichosza normalnie.
Dawno nie widziałam tyle śniegu, serio serio - na dodatek dalej PADA.
Ciekawe, jak uda mi się wrócić do domu o tej dwudziestej, taaa, będzie interesująco.
Miłego poniedziałku
Nie martwcie się, już niedługo piątek
/łyka kawę/
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 9:21, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Pon 12:10, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bry.
O rany, przez ostatnie dni miałam urwanie głowy z nową robotą, której chyba nie będzie Taaa, niepotrzebny chaos to coś, co naprawdę lubię :/
U mnie wszędzie śnieg z dachów zrzucającą :]
Fajnie do wygląda - siedzą ludki na dachach i odkuwają lodowe skorupy... i potem lecą takie białe bomby! Urrraaa!
Że chodników nie ma, to mnie nie dziwi, bo z rana nawet drzwi do samochodów stojących u mnie przed blokiem nie było. Biedne ludziska... hihi, musiały pójść łopaty w ruch.
No doba, popieprzona jestem kompletnie, bo KOCHAM taki zimowy 'kataklizm' :> (jako to panienka pogodynka stwierdziła). Zbyt wiele wcieleń za kołem polarnym, zbyt wiele...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 21:26, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie w sumie takie kataklizmy też bardziej bawią, niż przerażają. Problem tylko z docieraniem w odpowiednie miejsca o właściwej porze.
Robota nie wypaliła? Ejnooo, może jeszcze nie wszystko stracone...?
Kurde. W Bydgoszczy będzie Nohavica... bilet 70 zł. Ja chyba jednak nie jestem istotą koncertową, wolę moje płyty, tak, tak, poza tym za diabła nie chce mi się bulić tyle kasy naraz (plus dojazd). Prawda? To bez sensu. BEZ SENSU. Może niedługo sama uwierzę w to, co z takim uporem usiłuję sobie wmówić
Idę po herbatę z rumem. O.
Edit. Łiii, 5 lutego idę na "Medeę", łiii!
/radocha maksymalna/
No a w tę sobotę na musicalowy spektakl z piosenkami Jermiego Przybory!
Może chociaż to ukoi moje "załamanie" związane z nie-jechaniem na Nohavicę.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 22:22, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 18:58, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Trzasł mi system i właśnie wgrywam sterowniki.
O boru.
Tylko tego mi jeszcze było trzeba :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Śro 15:41, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Szefowo, napisz proszę kiedy dokładnie zlikwidujesz forum, dobrze? Bo chciałabym sobie co nieco (czyli jakąś połowę) zarchiwizować, a nie bardzo mam na to czas, więc potrzebny mi nad głową bat żeby sobie zawczasu zarezerwować wieczór.
A poza tym chyba niedługo zejdę bo buty mam kompletnie dziurawe i dzień w dzień odmrażają mi się stopy. Pieprzony śnieg :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 15:22, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Myślałam o tej niedzieli.
Ale zaczynam się wahać, cholera.
Dalej walczę z komputerem - dźwięki mi nie działają, za to zadziałała drukarka, która wydawała się zepsuta. Łał. Chyba będę musiała RAZ JESZCZE wszystko wgrywać, bo tylko wtedy okaże się, czy sterownikom całkiem odbiło, czy jeszcze nie. Niby menedżer urządzeń twierdzi, że wszystko jest ok, a nie słychać nawet "powitania" Windowsa :/
Ma ktoś może jakiś pomysł albo wiedzę, co z tym fantem zrobić?
Strasznie chce mi się spać... nawet kofeina mi nie pomaga...
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 15:23, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Czw 16:15, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ojej... WIęc na tyle mocno, ze już likwidacja, co...?
To tak, jakby wrócić do domu, zobaczyć znajomych ludzi, idowiedzieć się, ze zaraz wyburzanie. Echu.
No to... jak zarchiwizowac forum, jak to można zrobić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 19:08, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm, a może zamiast likwidowania wywalić część potterowską a resztę mocno uprościć?
/wiem, jestem żałosna/
Żurnal mi się nie podoba
A komputer dalej działa bez dźwięków, buuuuuuuuuuuuuuuu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 20:11, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie też się nie podoba. Jakieś to takie mniej przytulne i czytelne niż forum.
Wiesz co Hekate, ja bym przede wszystkim mocno, MOCNO okroiła Zakątek Literata, bo tam się prawie nic już nie dzieje, a dział jest ogromny. Wiersze, fanfiki i opowiadania zakończone każdy może sobie skopiować na dysk, a te niedokończone pewnie i tak nie zostaną dokończone, więc też nie ma większego sensu, żeby wisiały na forum. Ewentualnie można z tego zrobić jedno wielkie archiwum, coś w stylu mirrielowskiej Irmy Pince... hm, może to nawet lepszy pomysł? Tak na przykład było z Dea Page - strona zawiesiła działalność, ale działy fanart i fanfiction pozostały. Oczywiście nie wiem jak się coś takiego robi - po prostu proponuję ^^
Kolejny dział to Przystań Sztukowielbiciela - zrzucić to wszystko do jednego subforum z czterema ogólnymi działami tematycznymi albo nawet trzema (bo kiedy ostatnio ktoś zaglądał do Domu Japońskiego?!), a i w tych działach zostawić tylko tematy obszerniejsze lub stosunkowo często odwiedzane/komentowane. Takoż Pogaduszydło. Potterownię zostawiłabym ze względów chociażby czysto sentymentalnych, ale jetem zapewne osamotniona w tym wniosku, więc w razie czego po prostu ją sobie jakoś zarchiwizuję (chociaż sama nie wiem jak mówiąc szczerze, Angel Chyba po prostu zapisując kolejne strony tematów jako dokumenty).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 21:20, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
/kombinuje/
/i pije piwo/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 22:29, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
O matulu, forum stoi na głowie!
Ja jestem za okrojeniem i będę wspierać ten pomysł duchowo z całych sił. Też chciałam wszystko pozapisywać, ale jak dowiedziałam się, jak to zrobić (tak, dziewczyny, strona po stronie!), to się załamałam.
Może karta dźwiękowa siadła? Nie zazdroszczę, mi kiedyś nie działała rok...
E: Oessu, katakumby!!!
/budzi się w niej nowy duch odkrywcy starych lądów/
Ostatnio zmieniony przez Natalia Lupin dnia Czw 22:31, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 22:31, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie strasz mnie. W sobotę jeszcze raz wgram Windowsa i wtedy na pewno wszystko zadziała... przynajmniej tej opcji będę się trzymać, ooo!
/nastrój buntowniczy/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|