|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 9:02, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
<dalej koHa Bastę>
Jak to fajnie dzielić z kimś swojego świra Od razu człowiek wydaje się sobie bardziej... normalny
USOS oczywiście nie działa. Ciekawe, kiedy go włączą. I dlaczego jestem pewna, że od razu się zatnie, i nikt się nie zapisze na żadne zajęcia...?
Buahahahaha!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 13:28, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
[i]Ten[/b] Basta? Jest fajnie skonstruowany, ale Jednak Smolipaluch... W styczniu premiera w kinach. Boję się iść. Jak to czytałam, to nie sposób mnie było oderwać. Tonęłam w tej książce.
Cytat: | kradnącymi obce żony kuglarzami |
Mnie to przeszkadza o tyle, że to nie ja jestem ukradzioną żoną Ale tak serio... zbyt mocno kocham go za jego umiejętności (tak, kłamanie też) i tęsknotę, żeby mi miało to bardzo przeszkadzać.
Dziecko zaczęło studiować. Co za chaos. Będę chyba doktoryzowała się ze stania w kolejkach. Pan z sekretariatu na mój widok przeszedł wczoraj na drugą stronę ulicy Dzisiejsze starcie z łacinniczką zakończyło się sukcesem. Jestem żądna wiedzy, upierdliwa, ciekawska i nie do końca integrująca się w pubach.
Tak jest tylko na 1roku, czy cały czas?
PS. Dziewczyna z mojej grupy ma torbę z DN. Też chcę. Kto mi kupi? Zgłoszenia na pm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:50, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jakbym wiedziała, gdzie, to bym sama sobie kupiła xD Na razie mój piórnik paraduje ubrany w plakietkę z L-em, huhu I jutro zanoszę koleżance DN-a, niech się dokształca. Dzisiaj dyskutowałyśmy o shonen-ai, bo zaczęła oglądac Gravitation. Iiik. Poleciłam jej moje ukochane Yami no Matsuei. *świr*
Ja Smolipalucha ścierpieć nie mogę, niestety. A Basta *serduszko* I Elinor. I Fenoglia lubię *słabość*
W ogóle, to jestem padnięta, żałuję, że poszłam do szkoły, bo polskiego nie było (a Ori chodzi do szkoły dla polskiego, francuskiego i znajomych). W efekcie jestem zachrypnięta po godzinnym odmawianiu różańca na religii. Masakra. *idzie zrobić sobie kawy*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 15:42, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Chaos, Nat, jest przez całe studia. I chyba na wszystkich uniwerkach w Polsce - chociaciaż twierdzę, że UMK jest pod tym względem najkoszmarniejsze
W ogóle szał dzisiaj, wszyscy biegają, jak wariaty, gadają wyłącznie o USOS-ie i chleją hektolitry kawy. I piwa. No taaak, rok akademicki ewidentnie się zaczął.
Ja też, Nat, lubię Smolipalucha. Bardzo nawet. Lubienie Basty wcale mi w tym drugim lubieniu nie przeszkadza!
Piętnastego, jak dostanę pieniądze, to kupię sobie "Atramentową krew", już się nie mogę doczekać!
Faktycznie, człowiek całkowicie w to wsiąka.
Mniam mniam.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 15:43, 06 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:12, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jezdem, witaaam...
<ziew>
No, to dzisiaj tragedyja, albowiem Ewsko oblało egzamin na prawko, prawdopodobnie przez wywrócenie słupka. No, pech.
Co na dzisiaj w planie, teletydzień i trochę lenistwa? Ta, nie marz o marzeniach.
Dzisiaj była kartkówa z chemii. Kosmos. I będzie pała(a przecież moje ambicje sięgają dumnej dwójki). Do naszej kobiety chyba nie dociera, że robimy chemię na poziomie podstawowym. Już na pierwszej lekcji zaczęła dziwne rzeczy robić, i to od środka podręcznika.
(a klasa historyczna, szczęśliwcy, zaczynają od słodkiej lekcyjki "Chemia jako nauka", oczywiście z inną)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Pon 17:59, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Heeej... problem mam...
Ktoś pomoże znaleźć jakiś dość hotel w Toruniu...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 18:35, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Co to znaczy jakiś dość?
Jakiś dość tani, czy jakiś dość dobry?
Jak Blaidi była w Toruniu, to nocowała [link widoczny dla zalogowanych]. Tanio. I chyba była zadowolona, chociaż to raczej ma status schroniska, a nie hotelu.
Edit. USOS to zło. Przez godzinę zarejestrowałam się tylko na jeden przedmiot. I chyba zaczyna mi się nuuuudzić.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 19:34, 06 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Wto 6:57, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oj tak, fot 4 jest świetny... Też tam byłam. Problem w tym, że moja mama ma jakąś konferencję dentystów., czy innej cholery, i się jej nie wypada w schronisku nocować -,-' Więc niech lepiej... COś dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 10:03, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wymieniam te hotele, które mi się podobają (estetycznie), i są na Starówce. Na ceny nie patrzyłam.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i najpiękniejszy, a jednocześnie najdroższy, w ruinach zamku krzyżackiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
No, to byłoby na tyle, jeśli chodzi o hotele, które wyglądają.
Do tego jeszcze można dołożyć np. Trzy Korony, ale ja bym nie chciała nocować na rynku staromiejskim...
A odchodząc od tematu - władze wydziałowe naprawdę są śmieszne.
Nie mogę się zapisać na zajęcia ze sztuki ludowej, bo skończył się limit miejsc. Najśmieszniejsze jest to, że ja muszę być na tych zajęciach, bo są jedyne, nie ma podziału na grupy. Więc dzisiaj pójdę molestować p. Zielińską z sekretariatu, co by rozszerzyła limit.
Bleeee, nie lubię tej kobiety.
Na dodatek dwa zajęcia pokrywają mi się godzinowo, oczywiście na obu muszę być. Dlatego, proszę państwa, od dzisiaj ćwiczę teleportację
Echhh
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 14:04, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba bilokację, Hekatko
Wczoraj zdradziłam moją starą przeglądarkę IE, idąc w tango z FF ;P
I wreszcie mi się strony zaczęły poprawnie wyświetlać. A przymierzałam się do tej zmiany jak sójka
Ale ładną jesień mamy!
Wczoraj w nocy tak po drugiej - bo oczywiście ja nie mogę położyć o ludzkiej godzinie - nocne ptaki śpiewały, jakby była wiosna I jakieś takie pachnące liśćmi, ciepło-rześkie (coś w stylu 'słodko-kwaśnego' ) powietrze powiewało, że aż okno sobie na oścież otworzyłam, żeby powdychać.
Chęć otwarcia okna na oścież i powdychania warszawskiego powietrza zdarza się rzadko: latem po burzy lub chwilę przed, kiedy rozgrzany asfalt pachnie zroszony pierwszymi kroplami deszczu, w nocy z soboty na niedzielę (zazwyczaj tylko wtedy powietrze jest zdatne do oddychania ), wczesną wiosną nad ranem, kiedy szron pokrywa samochody, i zimą kiedy wali śnieg... zwłaszcza pierwszy śnieg, traki mokry, puchaty, wirujący - wtedy mam nieodpartą potrzebę otwarcia okna na oścież
A tu się okazuje, że i październikowe, niby zwyczajne noce mogą zachęcać do otwierania okien (:
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Śro 14:18, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Śro 20:26, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Witam!
Nat ja Cię rozumiem, studia to zło, szczególnie jak chcesz coś załatwić. Jak narazie najgorzej u mnei było z bieganiem za książkami, których nie ma w bibliotece, w księgarni też nie, a są potrzebne na teraz zaraz. I skąd ja sobie je wytrzasne, moze mi to ktoś powiedzieć? I tak ogólnie nienawidzę staropolki...
Pietrze podaj Glizdogońskiej, mam deficyt płynów - jakichkolwiek w organiźmie.
a co do jesieni, to nasz doktor od stylistyki przez pół wykładu powtarzał zdanie "Ach, jakże, jakże nam się jesień zaczyna" - potem cały dzień za nami to boskie zdanie chodziło. xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 20:38, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
O. Dowiedziałam się dzisiaj, że jestem zawistna i fałszywa (oczywiście aluzyjnie).
Jasne, że jestem
Ale akurat nie w tej sytuacji. Nie mam bladego pojęcia, czego można zazdrościć osobie, o którą się w tym wszystkim rozchodzi.
Normalnie chyba się napiję.
Słowo pisane jest groźne, jak się okazuje, szczególnie w moim wykonaniu.
Powinnam zostać felietonistką, ot co!
<chichocze diabelsko>
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Śro 20:39, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:37, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie strasz nas Hekatko Ale swoją drogą, to by milutko było. A jak nie ma o czym pisać, a trzeba napisać, to zawsze można wyciągnąć jakiś typowy temat(aborcja, religia, bredzenie). Chociaż bredzić to chyba ja. Fizyka była jak religia, tyle, że bez modlenia przed i po. Opętania, i dusze nieśmiertelne... Lol.
Kolejny piękny dzień...
<maże krzyżyk w kalendarzu>
Co myślicie o 9 ocenach i średniach 3,83? Upadłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 22:28, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bry.
Szefowo, a zostań, zostań. Zawistnych i fałszywych felietonistów nam trzeba - w końcu ktoś słowem uderzać musi.
Ja się nie piszę na pisanie ciętych felietonów. Talentu ni mam, a i wykształcenie się rozjechało tematycznie ;P
Polejcie mi co dobrego, Pietrze.
Siniaka mam. Kolejnego. Ale nie zarejestrowałam momentu, kiedy się pojawił.
Hihi, coś mi się zdaje, że jak tak dalej pójdzie, to nie będę mogła pokazać się na basenie (bo pomyślą, żem dziecko z marginesów patologicznych XD).
No... ostatecznie kupię sobie kombinezon dla nurków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 23:15, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Taaaa, jestem ślizgońskim zuem Na dodatek coraz bardziej wstawionym
Ty nie masz talentu, Smag, ty? Nie piernicz. Prawda, bywasz czasem za grzeczna, ale to się da wyleczyć, zapewniam.
Buahahaha!
"Opowiadania na czas przeprowadzki" Huellego, to najlepsze opowiadania, jakie czytałam od bardzo dawna.
I strasznie mnie wzruszyły.
Chcę więcej, więcej, więcej! Ale na razie muszę się przygotować do referatu, bo w poniedziałek opowiadam na seminarium o projekcie pracy. A mój projekt pracy...eee...
No właśnie.
Jutro znowu się spotkaniuje towarzysko. Z koleżanką zuą, zawistną i fałszywą jak ja
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Śro 23:16, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|