|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Nie 23:49, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Czerwony płaszcz?! O matko, płonę z zazdrości :/ Też chcę czerwony płaszcz!!! Chociaż w zasadzie ni powinnam narzekać, mój własny bardzo lubię... ale nei jest czerwony.
A ja sobie kupiłam sukienkę wełnianą. Wrzosową. I jest... kusa. Jak na moje nogi, kusa oznacza przed kolano. Ale wygląda super
O matko jaki piękny kot!!! Ma cwaniacki wyraz pyska, już go kocham I piękne oczy też ma.
Ostatnio zmieniony przez Natalia Lupin dnia Nie 23:51, 13 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 1:25, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Bo on jest cwaniakiem. Najpierw łazi po człowieku, aż się człowiek obudzi, a potem przymila się, wtula, mruczy i zasypia. Jest też nieco psowaty, w sensie uroczo głupiutki, przez pół godziny atakował swoją łapę nie do konca zdając sobie sprawę z tego, do kogo należy. Ma też nieziemsko długi ogon, prawie tak samo długi jak sam kot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 18:15, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Stan aktualny - przeziębienie.
Jestem zasmarkana, zakichana i z lekką gorączką. Zara idę robić inhalację, może coś mi pomoże. A na noc polopiryna, bo nie bardzo mogę brać zwolnienia lekarskie, skoro w pracy połowy ludzi nie ma z różnych względów i robi się naprawdę dramatycznie.
Ale spoko, już niedługo piątek. Ha ha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 18:05, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dramat, mówię wam, DRAMAT.
W sądzie, znaczy.
Jedna dziewczyna na chorobowym, druga na opiece, bo dziecko w szpitalu, trzecia w szpitalu sama ze sobą, po zabiegu, dwie na macierzyńskim (a zastępczyniom skończyła się umowa na początku lutego). Paraliż, łeeee, jakbym jeszcze ja poszła na chorobowe, to by było niefajnie. A ROBOTY PO PACHY.
Bu.
RATUNKU!
(na pewno mam świńską grypę i szlag mnie trafi, taktak)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Wto 18:45, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A może Cię trafić po Pyrkonie? Proszę?
Tak na serio - zdrowia, zdrowia, zdrowia! Też jestem przeziębiona, co źle wpływa na moje nastawienie do nauki. Ja Wam mówię, świńska grypa to spisek USA!!
Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia Wto 18:49, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 20:39, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Gdzieeetam, toż to Ruscy podrzucili, jakby rzekł Macierewicz
Zrobiłam sobie godzinną drzemkę i teraz czuję się bardziej rozbita, niż przedtem. Ha ha. Chyba pójdę poczytać "Fotoplastikon" Dehnela, bo czarno widzę naukę angielskiego. Zresztą jutro pewnie i tak oleję zajęcia, mój MUSK nie funkcjonuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 13:43, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kawa, kawa, kawa?
O tak.
Sobota to Dobro.
Obudzić się późno, w łóżku czytać Hertę Müller (mój masochizm niezwykle mnie doładowuje), potem napić się kawy i mieć przed sobą perspektywę długieego, leniwego dnia.
I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że grypowate coś, co mnie dręczy, uniemożliwia mi wyjście z domu. No doprawdy, chciałabym wreszcie się wyleczyć. Od stycznia męczę się, i męczę, ciągle coś mnie łapie, i to przestaje być zabawne (też prawda, że w sumie nie mam AŻ TAKIEJ ochoty na Życie Towarzyskie - w zeszłym tygodniu się uspołeczniałam, więc w tym tygodniu mogę sobie darować).
A za oknem znowu masa tego białego gówna, fuj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 13:43, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mam wolne poniedziałki i piątki, juhuuu! Korzystam z tego skwapliwie i właśnie piszę drugi rozdział licencjatu. Nie mówcie nikomu, ale... już wiem, dlaczego na filmach te wszystkie literatki siedzą przed komputerem z kieliszkiem wina. Na swoje usprawiedliwienie mam, że jest już popołudnie (od pół godziny). Przy trzecim kieliszku boskiej malinówki mojego wujka zaczęłam rozumieć Yeatsa. Może powinnam zacząć nosić butelkę na uczelnię?
Ostatnio słyszałam, że ma się problem alkoholowy, jeśli ten mały diabełek na twoim ramieniu woła: "Napij się! Napij!", a aniołek odpowiada: "Super pomysł! Pij!".
To chyba ten moment XD
E: Nie powinnam była tego pisać. Wychodzę na alkoholika, który chwali się swoim uzależnieniem. Nie jestem alkoholikiem. Ale potrzebowałam to powiedzieć, a fejsbuk z wiadomych względów odpada XD
Ostatnio zmieniony przez Natalia Lupin dnia Pon 13:45, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 16:56, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W sądzie była awaria pieca.
Czytaj - zimno jak jasna cholera.
Efekt - nasz Szef, oby żył wiecznie, puścił nas do domu już po dziesiątej.
Zepsuta część jedzie z Łodzi... może nie dojedzie, co co? Albo nie zdążą naprawić do jutra?
A teraz powkurzajmy Nat...
Wiesz, na Pyrkonie będzie Orkan... /wymowne milczenie/ BUAHAHHAHA
Jeszcze miesiąc, miesiąc, miesiąc. Jak się rozchoruję, to mnie chyba szlag trafi, srsly. Ja chcę do Poznania, no!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Wto 17:34, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Poznań czeka i w ogóle. Koziołki czekają też.
O Jezusicku, dziewuchy, trzymajta za mnie kciuki jutro, bo egzamin zdaję.
<5 lat doświadczenia, a nerwy jak u pierwszaka... Chociaż... to moja poprawka pierwsza>
Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia Wto 17:35, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 18:17, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dobrze będzieee.
Tylko się potem nie upij ze szczęścia...
... a może lepiej i owszem, upij. W końcu koniec sesji trzeba uczcić!
(przypominam, że 24 uczestnicy lyterackiego maratoniku wklejają życzenia)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Śro 14:02, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
O demyt. Już teraz teraz? Ale ok, zaraz pomyślę, coby tutaj sobie zażyczyć. Adrenaliny mam dużo i endorfin też, bo kurna felek, ZDAŁAM!!!
<kwiku kwik>
Piotrek, polej wszystkim na mój koszt!!
Hłe hłe hłe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 15:37, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
BRAWO!!! <łapki w górę>
A ja od rana chodzę nabuzowana tęczami, bo mi się śniły fajne głupoty, miałam mało zajęć, a to, co miałam, zabawne, znalazłam pudełko lodów w lodówce, fejsbuk mi wypluł śliczny cytat, a do tego ten jutrzejszy dzien mnie nakręca Już mam z siedem życzeń chyba, muszę coś sensownego wybrać, a wszystkiego mi się chce! XD Tylko wiecie, ja to mogę wrzucić stosunkowo późno, bo jutro jestem na uczelni, uwaga: 7.30 do 20. Niech żyje KUL i specjalizacja nauczycielska.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 21:12, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie martw się, Nat, też wrzucę późno. Chyba. W każdym razie mocno po południu.
Meg, gratulacje! Hurra! Kielichy w dłonie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:22, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
JUTRO THE NATIONAL, THE NATIONAL, THE NATIONAL, JAK JA MAM SIĘ UCZYĆ NA KOLOKWIUM (nie wspominając o poprawkach).
Meg, gratulacje (wybacz, że nie odpisałam, ALE MOJE SERCE PRZESZYŁ BÓL na samą myśl, że ja do domu pojadę nie wcześniej niż w połowie marca).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|