|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Wto 22:14, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ale kto będzie na Pyrkonie? Ale ja nie wiem. Ale proszę mi powiedzieć. Ale osochosi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 22:24, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
O naszą ulubioną, polską pisarkę, Meg. Fantastyczną. Khe khe. Się domyśl, przesłanek padło już wiele. To znaczy akurat ja to w sumie nic do niej nie mam, zwisa mi i powiewa, w końcu nikt mi nie każe z nią gadać ani tym bardziej pić, ale Cerere coś na nią cięta, oj cięta Hi hi Niech ci sama lepiej opowie, bo to długa historia.
Ale za to, drodzy państwo, jak wejdę na prelekcję Anny Brzezińskiej, to mnie nikt stamtąd nawet wołami nie wyciągnie. Srsly. Akurat tej pani mogę słuchać na okrągło i nigdy nie mam dosyć.
(patrzy na listę gości)
Orbit będzie, Orbit, muahahahha. I Orkan. I Ćwiek. I Cherezińska (czy ktoś mi może wyjaśnić, co Cherezińska robi na konwencie fantastycznym? toż ona nie fantastka! no ale ja się nie buntuje, słuchałam z nią kiedyś wywiadu w Trójcę i opowiadała cudownie).
Obawiam się, że spłuczę się na tym konwencie na książki/znaczki/koszulki dokumentnie. Ekhm.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 23:09, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ty się przynajmniej masz z czego spłukiwać, mi pustka zadomowiła się w portfelu i nie wygląda na to, żeby się chciała w najbliższym czasie wyprowadzić.
Kiedyś Ci opowiem, Meg, choć podejrzewam, że to już słyszałaś. Natomiast wiecie, co jest najgorsze? Że w tym roku mają wydać czwarty tom Kronik Drugiego Kręgu, i naprawdę mam ochotę to przeczytać. :/ Z drugiej strony, można kogoś szanować za twórczość i nie lubić za charakter, a przynajmniej to sobie będę powtarzać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 14:42, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam jej twórczość, srsly. Uważam, że jest genialna. Na szczęście ominęły mnie burze internetowe i znam je tylko z obserwacji i opowieści
Ojejku no, a ja w końcu Brzezińskiej nie słyszałam wtedy I Orkan będzie, buuu, a mnie nie ( Jestem bardzo nieszczęśliwa!
(Ale nie długo, zajrzyjcie do działu poprawiania humoru XD)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:12, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przeczytam czwarty tom i postaram się tego moralnie nie roztrząsać... Myszka, Kamyk i cała zgraja, co tam u nich nowego. To będzie ostatni tom?
Ostatnio przeczytałam jej "Wiedźmę.com", wpadła mi w łapki.
A o 'Róży' to nawet szkoda mówić zło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 17:06, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No ja właśnie Wiedźmy nie. Ale planuję. Żeby nie wyszło, że jestem małostkowa, jak by to ujęła Ania Shirley.
Nie wiem, czy ostatni, szczerze mówiąc, po opisie raczej w to wątpię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 18:39, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem "Róża..." to potterowe fanfiki pod przykrywką fabuły, wydane bardziej dla grupy znajomych niż faktycznie dla zysku. Co nie zmienia faktu, że jest smiechowa
Też czytałam i powiem szczerze, że mi średnio leży. Fragment ma ogólnikową narrację. Mam nadzieję, że całość będzie lepsza, bo uwielbiam "Kroniki...".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 22:54, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie czytałam Róży i nie bardzo mi się chce. W ogóle - tyle jest książek, które chciałabym przeczytać, książek naprawdę wartych uwagi, że zaczynam być strasznie wybredna. Zwyczajna rozrywka mi nie wystarcza, no niestety, teraz nie mam do tego głowy, za mało, wciąż za mało czasu. Wiecie, czuję się strasznie głupia i taka tyci-tyci. A to nie zrozumiem aluzji Dehnela, a to nie znam autora, o którym dyskutują na spotkaniu literackim, a to daję się zapędzić w kozi róg przez cholerne malarstwo. Ciągle muszę się dokształcać. NIGDY TEGO WSZYSTKIEGO NIE OGARNĘ. Paradoksalnie, na studiach czułam się bardziej OCZYTANA, mądrzejsza, teraz mam tylko wrażenie totalnego nienasycenia.
Aua.
A poza tym popadłam w fazę. Ćpam Majchrzaka. Tak powinien wyglądać Mesfito, nie, stop, tak WYGLĄDA Mefisto, kocham tego faceta w każdej roli, w jakiej go widzę. Też prawda, że widuję go głównie u Kolskiego, a Kolski to kolejna faza, która mnie męczy. Boru. Odpływam. Nie powiem, po raz który z kolei słucham melodii przewodnich - wymiennie - z "Pornografii" i z "Historii kina w Popielawach". Zabijcie mnie, jestem uzależniona. Niedługo oba filmy będę znała na pamięć. A "Pornografia" w wersji książkowej wcale mnie jakoś bardzo nie wkręciła, to Kolski, to Majchrzak, no ja pierdolę, no.
Aaaaaaa!
Piątku, nadchodź. Weekendzie przygarnij nas!
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 22:54, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pią 16:58, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie ostatnio rozmowa z Lo uświadomiła, jakie mam braki w literaturze, a także pewien komunista, z którym chodzę na fakultety z WOS-u. Wcześniej uświadamiało mi to forum. Ostatecznie uznałam, że lepiej dać sobie spokój. W życiu nie obowiązuje żadna lista lektur. Powtarzam sobie teraz Mroczną Wieżę, którą czytałam ostatnio chyba w gimnazjum, i jestem z tego powodu szczęśliwa. Lubię Kinga.
(pije)
Jakoś tak mnie zupełnie nie ciągnie do alternatywnej, artystycznej i jeszczejakiejś literatury. Najbardziej intelektualną rzeczą, jakie ostatnio czytałam, były miniwykłady Kołakowskiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pią 21:20, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
O, Joan! Dawno Cię nie było w Knajpie!
Mnie też do literatury wszelakiej nie ciągnie. Ostatnio mam fazę na teksty antyczne (bo wreszcie nikt mnie nie ZMUSZA do ich czytania), a ogólnie wolę czytać książki polecone lub standardowo uznawane za dobre - nie lubię czytać zupełnie w ciemno. Może dlatego, że sama najczęściej wybieram badziew? Zero intuicji XD
Rodzicielka zainwestowała w ukulturalnianie się w tym roku i nabyła bilet na sierpniowy koncert Judas Priest w Katowicach. Aż mnie zazdrość bierze! Chyba też muszę się rozejrzeć za jakąś imprezą ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Sob 0:10, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
O rany! Jestem jakaś bardzo w tyle za Wami, moje drogie Oczytane Lunatyczki Literaturowo, znaczy się. I czy Ceres chodzi o autorkę tych Kronik? Kurde, ja jakoś chyba nie załapałam się na dyskusję o niej. Ale wnioskuję, że Ceres za nią nie przepada
Ech, współlokator własnie molestuje swoją dziewczynę pod prysznicem. Ueh ;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 0:21, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja wychylam sie ze składzika, aby wszystkim kolejkę, czegobądź postawić. Rany, dostałam plan filologii i to jakieś...marzenie, nie plan. Jeszcze tylko ustalic przepisanie dwóch ocen i w ogole, mam wrażenie że zacznę studiować, a nie kuć...xd
a co do czytania - ostatnio siedzę w w literaturze angielskiej, na zajęcia. i Lynn flewelling..
a o autorce róży, ro ja coś pamiętam. Ceres kiedyś tłumaczyła...chyba.?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 13:57, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Taaa, nie raz . Olał to, nie chce mi się na nią pomstować.
Wiosna nadchodzi . Wreszcie, już myślałam, że zima będzie trwała wieczność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 14:03, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, wiosna! Ino wieje jak jasny gwint, torby plastikowe i psy latają na poziomie mojego okna na 2 piętrze XD
Nic mi się nie chce. Wstaję rano raniusieńko, żeby nie marnować dnia, a potem stwierdzam, że jestem zbyt leniwa, żeby cokolwiek zrobić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 14:05, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Aha. Pachnie wiosną. Powietrze jest inne, jasno dłużej, i w ogóle - energia mi wraca
(to znaczy może niekoniecznie dzisiaj, bo dzisiaj to mi się nawet ubrać nie chcę, NO ALE)
Chyba powinnam trochę posprzątać... wiosenne porządki... mycie okien...
Khe khe.
(wraca do łóżka z książką w łapie)
Może później
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|