|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 14:57, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Cześć, jestem umarta Ale na wesoło, oczywiście. Wczoraj było super i mam nadzieję, że też się dobrze bawiłyście (ew. wyspałyście ). Tańce hulanki i swawole, ot co!
A dzisiaj prowadziłam lekcję hiszpańskiego w liceum. Problem pod tytułem "moja nie mówić hiszpański" rozwiązał się sam, bo okazało się, że klasa też ani be ani me, niemalże. Poza tym (to jakaś parodia) prowadziliśmy lekcję we trzy osoby, więc jak ktoś czegoś nie wiedział, to się wspieraliśmy. Nigdy za to nie zapomnę widoku łysego byczka w koszulce Motoru Lublin, z przejęciem na twarzy ryczącego "La Bambę", usiłując nadążyć za rytmem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 21:09, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nooo, ja się wybawiłam, że ho /uśmiecha się ironicznie/.
Chyba się starzeje, bo mnie już takie imprezy nie cieszą. W każdym razie - większość z nich. Nowości, nowości mi potrzeba, świeżej krwi, taktak.
Słucham sobie Milesa Davisa i próbuję pisać opowiadanie maratonowe. Ta. Aktualnie mam zawrotną ilość stron - pięć. Ha ha. I tak jakby jeszcze nie wyszłam ze wstępu, boru. Zawsze byłam rozlazła - i zazdrościłam ludziom, którzy potrafią pisać zwarte, mądre miniatury.
(a za dwa dni robocze urlop! )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 21:26, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie odzywaj się! Ja mam dwa akapity po cztery zdania :/ Ale mam też pomysł. Od jakichś dwóch tygodni. czego mi trzeba, to kop w tyłek, żeby to napisać. Ech.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 21:32, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nawet nie wiesz, jak mi to opornie idzie. Pisanie. Powoli. Ciągle się rozpraszam czymś. Gdzie jesteście, o czasy, gdy człowiek siadał i myślał tylko o tym, żeby skończyć kolejną scenę???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 16:07, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam ostatnimi czasy nawet za dużo wena. Dlaczego za dużo? Bo koniec końców, i tak piszę to do szuflady i powinnam się uczyć.
(pije0
Proponuję zmianę pisarzy czytanych. Za najbardziej wenotwórczych uważam Kinga, Pratchetta, Żeromskiego, Pilipiuka, Herberta... no i to mniej więcej wszystko. W takiej kolejności. King, maj law!
(w tym momencie, w piątym tomie Mrocznej Wieży, jestem w stanie wyznać Kingowi miłość i porzucić dla niego Żeromskiego)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 16:28, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Żeromskiego?! Znaczy ja go nawet całkiem lubię (nie bić!), ale wena nigdy u mnie nie rozbudzał. Szczerze mówiąc, jestem tendencyjna, bo mi się najlepiej pisze po Sapkowskim i Dumas .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 17:01, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A dlaczego bić? Ja też go lubię. IMHO, napisał jedne z lepszych lektur. To, co nie weszło do lektur, też było niczego sobie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Sob 17:44, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A ja pana Prusa lubię A z Żeromskiego to nawet temat na olimpiadę polonistyczną miałam...
Wena pisarskiego najczęściej mam po filmach, o dziwo.
Ble. Na pusty żołądek zjadłam lejsy. Bue.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 18:38, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A ja sałatkę z sosem vinegrette, który zawsze mi ciąży na żołądku. Dlaczego to, co smaczne, jest zawsze takie niezdrowe?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 20:48, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Albo niemoralne
Prus! Maggie, ja uwielbiam Prusa, a przynajmniej "Lalkę", bo nowele jakos mi gorzej wchodzą. Ale facet był świetny
Dzisiaj uczyłam się śpiewać chorał gregoriański! Brzmi zajebiście, kiedyś wam zaśpiewam XD W ogóle uczy nas zawalisty ksiądz, dominikanin, ze trzydzieści lat góra i ma taki głos, jak kamienie porośnięte mchem. Świetny gość Spiewamy na Triduum w kościele dominikanów, jak ktoś jest w Lublinie, to można wpaść, zapowiada się świetnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22:36, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zawsze zazdrościłam Żeromskiemu umiejętności tworzenia bohaterów, których czytelnik ma ochotę od razu zamordować - uprzednio wymyślnie torturując. Wiecie, to jest talent. Serio. Wkurzać czytelników też trzeba umieć.
(a tak w ogóle, to zawsze kochałam "Przedwiośnie")
Jeśli chodzi o Prusa, to wielbię faceta za całokształt - głównie za "Lalkę", ale i za "Faraona", "Emancypantki", publicystykę... Właśnie, był genialnym publicystą, mało kto zdaje sobie z tego sprawę. I naprawdę nie czaję, jak można było dać Nobla Sienkiewiczowi (no dobra, niby czaję, ale i tak wolę Prusa).
I wiesz, Meg? Też mnie bardzo inspirują filmy. Ale nie tylko. W ogóle moje teksty są bardzo, bardzo naznaczone wpływami filmowo-lekturowymi, normalnie intertekstualizm, ha ha. Ale nie każdy to widzi, dzięki borowi. Chociaż ja tam się bardzo cieszę, gdy ktoś wyłuskuje moje inspiracje, pieprzyć oryginalność, od razu mi się robi sympatyczniej na duszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 22:45, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Chciałabym umieć śpiewać. Eeech...
A co do Prusa, to ja owszem, bardzo lubię Lalkę, ale szlag mnie trafia, jak myślę o Izabeli. Jeżeli kiedykolwiek była osoba, którą lepiej opisuje określenie "głupia cipa", to ja o niej nie słyszałam. :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Nie 12:36, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
"Lalkę" to chyba wszyscy lubią - nawet w mojej licealnej klasie, w której mimo humanistycznego profilu panowała wielka awersja do jakichkolwiek lektur, "Lalka" została przez większość ludzi pochłonięta z przyjemnością. A co do Żeromskiego, to się zgadzam z Szefową - bohaterów kreuje fenomenalnie. Kiedy czytałam "Dzieje grzechu", niemal cały czas miałam ochotę rzucić czymś o ścianę... Ale uwielbiam faceta, nawet jeśli jego książki przyprawiają mnie o depresję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 14:44, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Łojeeej, ale fajnie, teraz pisze mi się naprawdę dobrze! Chyba się rozpisałam znowu, albo coś. Będziecie mieć dużo do czytania, bo znając mnie, na dwudziestu stronach się nie skończy... Tja. Obiecałam sobie pisać codziennie, żeby skończyć do Pyrkonu, ciekawe, czy mi się uda...
I W OGÓLE TYLKO DWA DNI DO PRACY BĘDĘ CHODZIĆ, A POTEM URLOP, HURRA!
Chyba mam dobry humor. No i słonko świeci!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Nie 16:58, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem dziś wyjątkowo samotna, taka ładna pogoda i jak na złość nikt nie ma czasu wyjść ze mną na spacer:( Zmuszona byłam sama przejść się do kiosku i jeszcze rano kłótnia z domownikami i nie odzywam się do nikogo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|