Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Knajpa IV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 287, 288, 289 ... 453, 454, 455  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Nie 21:42, 17 Kwi 2011    Temat postu:

Dogonila bo gry nie mozesz obczaic? Wink Ja w HP4 nigdy nie gralam, moze cusik w gugle znajdziesz, jak to niektorzy mawiaja Razz

Chcialabym tak sobie we gry pograc, niestety mam teraz 4 tygodnie przyciskania (a nie chce sie).

Mnie doroslosc dopada na codzien (oh ;p). Ale ostatnio bardziej, bo psiapsiolka z mezem wlasnie kupuja mieszkanie. Ja pier papier. To jest dopiero przerazajace.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 21:51, 17 Kwi 2011    Temat postu:

O, Tril. Powracają dawne duchy i upioooory! Wink
/stawia flaszkę na stole/

Cerere, czyli co, nie będziesz na aplikację zdawać? Czy to się jakoś łączy ze stażem? Bo ja za tobą nie nadążam ostatnio, he he, serio, się już zgubiłam. Co i jak. I w ogóle co cię interesuje, bo ciebie interesowało od cholery rzeczy, a jeszcze przecie pamiętam opcję: będę sędziować.
Mam nadzieje, że ci ta rozmowa kwalifikacyjna wypali i zaiskrzy.

Życie dorosłe rozkłada na łopatki i dobija. Jak sobie pomyślę o jutrze, to mi się robi niedobrze, ble, ble, nienawidzę poniedziałków. I wtorków. I śród. Ale poniedziałków najbardziej.

/pije absynt/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Nie 21:56, 17 Kwi 2011    Temat postu:

ja poniedzialkow i srod, bo wtedy musze ludziom spylac buty (dzouki o Alu Bundym juz mnie nie bawia ;p)

Ogolnie stoje teraz na skraju przepasci, jak skoncze te dziadoskie studia to moze sie okazac ze teraz bedzie zajebiscie, a moze sie okazac ze nie bedzie i nadal bede ciulac od 1 do 1 Wink

A Ty mila Szefowo, czym sie teraz zajmujesz na codzien?


Ostatnio zmieniony przez Trilby dnia Nie 21:59, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 21:59, 17 Kwi 2011    Temat postu:

Skończenie studiów to najgorsze, co się może człowiekowi przytrafić. Ile ja bym, kurde, dała, żeby wrócić do tamtych czasów, buuuuuu! Mogłabym nawet jeszcze raz zdawać teorię literatury i językoznawstwo. Wszystko. Byleby tylko nie musieć pracować od 7.15 do 15.15. Aaaaaa!

Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 22:00, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Nie 22:07, 17 Kwi 2011    Temat postu:

To gdzie pracujesz, och Szefowo? Sad Godziny brzmia zywcem z supermarketu Wink

Ja i tak w czasie studiow pracuje, a jak skoncze to tylko zamierzam jeden dzien wiecej robic albo dwa niz teraz - zeby miec czas na te moje SZTUKI. Poki co sztuki ida powolutku, sprzadalam cale 2 torby przez interneta Wink

Ja sie nie moge doczekac az skoncze szczerze mowiac, bo bede miala wiecej czasu na wyzej wspomniane Sztuki - tylko to jest troche tak jak skakanie z klifu, kiedy za toba biegnie stado wscieklych kapibar a przed toba niewiadoma - nie wiesz czy spadniesz na skaly, czy do miski z galaretka. No i i tak mysle o robieniu postgrada, ale to nie teraz moze za rok albo dwa... I moze znowuz w innym kraju Wink

teraz najbardziej istotne pytanie o przyszlosc brzmi - czy moj chlopak zdarzy do tesko zanim zamkna, czy kolacji nie bedzie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelle
robalique



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:26, 17 Kwi 2011    Temat postu:

Ja i Joan mamy maturę. Ludzie, mam takie wrażenie, że napiszę tę maturę i umrę, koniec życia.

Mój brat pracuje 8-16.
Prawdopodobnie mu to się przesunie na 9 albo 10.
Jemu to chyba odpowiada; reguluje to mu życio-szycie niczym szkoła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Nie 22:46, 17 Kwi 2011    Temat postu:

O nieee, Szefowa sobie znalazła dużo szlachetniejsze miejsce pracy Very Happy.

Z sędziowaniem jest ten jeden problem, że nie dość, że aplikacja trwa 6 lat, to jeszcze trzeba na niej zapieprzać jak dziki osioł, jak się nie chce skończyć w Pciumiu Dolnym wypisując nakazy jako referendarz. Więc doszłam do wniosku, że najrozsądniej będzie zaczepić się w jakiejś dużej (czytaj - dobrze płacącej) kancelarii i robić aplikację adwokacką. Co z tego wyjdzie, Bóg jeden wie - ale mam nadzieję, że się uda.

Wiesz, Noeś, ja tam się twojemu bratu nawetynie dziwię - w sumie taka stablizacja czasowa ma swoje plusy. Przynajmniej nie ma problemów z motywacją - swoje odbębnisz i masz spokój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Pon 12:07, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Ja bym nie miała nic przeciwko takim ustalonym godzinom. Ale doszłam do wniosku, że bym się zanudziła - ja tak kocham zmieniać pracę! (Wiem, nie wyglądam XD)

Ageliza też ma maturę. Rany. Ja nie wiem, co lepsze: jak lata po domu wyjąc "nie zdaaaam!" czy jak siedzi rozwalona w fotelu z miną "ojtam ojtam" i ogląda serial. U was też tak to działa? I jeszcze nie ma pracy na polski napisanej. Mam dziwne wrażenie, że zostanę zaprzęgnięta do pomocy...

/trzyma się pazurami studiów/ Ja chcę być wiecznym studentem Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan P.
moderator upierdliwy



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tęczowa Strona Mocy

PostWysłany: Pon 16:48, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Ja też chcę zostać na wieki wieków na uczelni. Zakładając, że się na jakąś dostanę, oczywiście, bo to takie znowu oczywiste nie jest.
(pije)
Nat, przepraszam, ale Ageliza to jest taka zdolna czy taka niepoważna? Nie chcę nikogo obrazić, ale osobiście: 1) mam napisaną pracę i uczę sie ją wygłaszać, 2) robię zadania z matmy, 3) w tak zwanym międzyczasie uczę się na zmianę historii i WOS-u, 4) ostatnio telewizor oglądałam wczoraj po miesięcznej przerwie, 5) jak tylko mam wolną chwilę, krzyczę: ''Nie zdam! Zdam! Nie zdam!''.
Uff.
(pije)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 20:12, 18 Kwi 2011    Temat postu:

No, zaiste, znalazłam sobie wybitnie szlachetną robotę, z której zamierzam spieprzyć w podskokach tak szybko, jak tylko się da. Uprzednio otrzymawszy urzędniczą pieczątek, he he, chcę mieć pieczątkę, to mój życiowy ceeeeel Wink
Biurwa ci ze mnie wyśmienita, aż się nóż w kieszeni otwiera.

Tja, praca referendarza jest wybitnie interesująca. Wybitnie. Dobrze kombinujesz Cerere z tą adwokaturą, dobrze. Ale pamiętaj, jak mnie kiedyś zamkną w pudle, to mnie będziesz stamtąd wyciągać, hi hi Wink

Z tą maturą to niefajnie, tak generalnie. Inni pierdolą jakaż to łatwa sprawa, i och i ach, a ja nie ukrywam, że uczyłam się dużo. I się stresowałam. I w ogóle. Jasne, później zdawałam o wiele gorsze egzaminy, ale matura była jednak Jakimś Etapem, no wiecie - a potem do tego zdawało się egzaminy na studia, więc stres był podwójny-potrójny-poczwórny, w zależności od ilości kierunków. Aua aua. Będziem trzymać za was kciuki, bidne maturzystki nasze!

/idzie paść/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Wto 10:38, 19 Kwi 2011    Temat postu:

No właśnie nie wiem, Jo. Chyba niepoważna, tak mi się zdaje. Inna sprawa, że ona miała dwa razy więcej egzaminów, bo jest w szkole plastycznej. Właśnie skończyła serię tych swoich "zawodowych" i została oficjalnie plastykiem z dyplomem. Przypuszczam, że jest już zmęczona.
Uczy się matmy i właśnie pojechała pisać pracę z koleżanką (ej, ale przecież wszyscy wiemy, jak wygląda pisanie czegoś z koleżanką... :/ )

Hekate, CO idziesz robić?! Miałam wizję hali zielonej i łowiecek stadnych, i ty z kwietnym wiankiem i zielonym badylkiem... Laughing

E: OK, już wiem. W sensie że na twarz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan P.
moderator upierdliwy



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tęczowa Strona Mocy

PostWysłany: Wto 16:38, 19 Kwi 2011    Temat postu:

Aha, to zmienia postać rzeczy. Przypuszczam, że matura nie napawa tak paniką, gdy praktycznie może się już wykonywać zawód Wink . My, biedne żuczki, musimy jeszcze pójść na studia, a jak nie, to sprzedawać frytki.
(pije)
Nie jestem pewna, czy nie wolałabym egzaminów wstępnych na studiach zamiast matury z matmy. Uhumm, możliwe, że bym bardzo wolała.

Moja babka od historii stwierdziła, że zdawała łatwiejszą maturę z tegoż przedmiotu.
(facepalm)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Wto 21:15, 19 Kwi 2011    Temat postu:

No tak, ale ona oprócz tej matury miała właśnie egzaminy na studia. A jak matura jest kryterium, to nie może być prosta.

Za moich czasów (no comments) myśmy nawet nie wiedzieli, co na takiej maturze potencjalnie może być. Sorry, ale wypracowanie na temat miast w średniowieczu na rozszerzonej? Bez jaj, kto to w ogóle w liceum omawiał? Nie wiem, może gdzie indziej było inaczej, ale u nas lekcje tego typu były sporadyczne i miały raczej charakter ciekawostek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 22:37, 19 Kwi 2011    Temat postu:

Hm...ja się uczyłam średnio muszę przyznać z perspektywy czasu, pracowałam nad angielskim i starałam się wkuć geografię, ale w kwietniu ogarniał mnie marazm. A prezentacje miałam zrobioną tylko dzięki wymaganiom polonistki, bo temat był taki, że i bez tego dałabym radę zdać.
niemniej - imo do matury trzeba sie przygotować, chyba że chce się skończyć na studiach z przypadku (np. na historie w Bydgoszczy biorą każdego. Dosłownie. Kumpel miał 31 z podstawy z historii, a właśnie historię studiuje, ot paradoks.) Albo skończyć w policealnej, ew na uczelni prywatnej, ale tez nie na każdej, te ambitniejsze miewają konkurs świadectw maturalnych.
a stres...ha, teraz łatwo powiedzieć, że no stress, ale jak się ma egzamin to cięzko się zastosowaćSmile Powodzenia dziewczyny:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Śro 0:27, 20 Kwi 2011    Temat postu:

Jak matura pojdzie zle, to zawsze zostaje matematyka lub fizyka stosowana! Moj brat poszedl chyba na fize, ale on to koha.

Jezu co za dwa dni, prawie zero spania, za to kupa biegania jak dziki osiol. Za to typiarz na uczelni po tym jak spierniczyl mi dzisiaj sito do sitodruku zapowiedzial ze to naprawi, i zrobi wszystko za mnie. Do odbioru jutro Wink Mam nadzieje ze zadziala ho ho.

Poza tym animacja na razie wyglada tak: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 287, 288, 289 ... 453, 454, 455  Następny
Strona 288 z 455

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin