|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 19:53, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie tam ciekawi Granica. Lubię tę książkę. Moja siostra z tego pisała. I kropnęła się w nazwisku Zenona, jedna litera inna. Ale jej koleżanka pomyliła matkę Zenona ze służącą, więc nie jest źle
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 20:00, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze, że z Granicy niewiele pamiętam. Ostatnio zresztą doszłyśmy z kumpelami z roku do wniosku, że w ogóle niewiele nam zostało w głowach, jeśli chodzi o lektury - ja nawet z Nieboskiej Komedii, mojego ulubionego dramatu romantycznego, pamiętam tyle, że był Hrabia, który był przedstawicielem ancient regime'u, walczącym z rewolucją (jeżeli nic mi się nie popieprzyło).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:45, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Pewien młody intelektualista napisał, że Justyna zabiła Zenona, po czym urodziła jego dziecko i wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Dużo osób myliło epokę Pawlikowskiej - modernizm zamiast dwudziestolecia. Ja, głupia, wahałam się i tę informację na wszelki wypadek pominęłam(napisałam, że żyła w w obu epokach, o wojnach nie wspominając, ale tylko, że żyła, nie tworzyła, w modernizmie młoda jeszcze była)
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Śro 20:46, 04 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 21:04, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie znosiłam Granicy, ble ble, wyrzuciłam ją z pamięci po przeczytaniu zaraz. I też mam krótką pamięć do książek, tak generalnie, tyle się tego naczytałam, szczególnie na studiach, a teraz dupa blada. Ech.
Tematy maturalne nie wyglądają jakoś bardzo paskudnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Śro 23:39, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
O mój porze, dla mnie to one są bardziej niż masakryczne! :O Przynajmniej tak na oko, może jak bym te wiersze przeczytała i zastanowiła się nad nimi, to coś bym napisała, ale BRZMIĄ groźnie...
Ale polski to zawsze jakiś wydumany jest. Ja pamiętam, że miałam porównać scenę powrotu do domu z Pana Tadeusza i Pani Bovary. Niby coś tam porównałam, ale byle jak, a żeby dobrze napisać trzeba było pamiętać takie szczegóły albo brać pod uwagę takie bzdety, że aż żal zad ściska!
Zawsze wolałam wypracowania z historii
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 23:58, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nat - nie będąc złym prorokiem, wg kluczy które mi prezentowano w zeszłym roku, za przekręcenie nazwiska, wszelkie informacje dotyczące postaci zostają uznane za nieprawdziwe - ergo unieważniają czasem połowę pracy...a to juz nieszczęście><. W praktyce koledze z klasy unieważnili. Był oglądać, nic nie wskórał.
Mnie te tematy średnio leżą, ale ja już nic nie pamiętam z tego...znaczy tak, z granicy był zenon, była justyna, było jakieś ślubnonieślubne dziecko, jakaś kamienica co była bariera...ekhm. Tak. to ja wracam do zakuwania literatury angielskiej, blach.
Jutro matma tak? No to ze swojej strony życze powodzenia:) Zeszłoroczna była miła, ta też powinna!)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 0:17, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym z tym szła do sądu . Może to trochę wynika z faktu, że jak człowiek siedzi w prawie, to to jest dla niego oczywiste, ale biorąc pod uwagę, że we wspomnianym już artykule w Polityce przytaczali sytuacje, w których w arkuszach egzaminacyjnych było napisane Stanisław Mrożek zamiast Sławomira, to to jest chamstwo. Jak twórcy, którzy nie dość, że są specami, to jeszcze mają dostęp do źródeł pisząc pytania, popełniają takie gafy, to karanie za to maturzystów jest kompletnie niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Czw 0:17, 05 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 10:24, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety - coś tam jest, że wyników nie można zakwestionować sądownie. Bo nie stanowią czegoś tam. Poszukam, bo o tym czytałam w zeszłym roku i podlinkuje. A że to niesprawiedliwe...ekhm. prawda. Ale niestety mam wrażenie, że niewiele da się zrobić...
edit:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez merrik dnia Czw 10:44, 05 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 10:28, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Prawdopodobnie nie stanowią decyzji administracyjnej. A w takim razie to nie wyniki należałoby zakwestionować, ale same zasady. Te raczej są określane przez ministrów, czyli da się je jakoś ruszyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 10:46, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Edytowałam post powyżej wrzucając linki Właśnie o to chodzi, że ruszyć się nie da. Wynik podany przez OKE jest ostateczny. Można pracę zobaczyć, ale niewiele z tego wynika najczęściej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 10:56, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie o to mi chodziło - doprowadzenie do sytuacji, w której przepisy, na podstawie których sprawdza się prace, zostałyby uznane za niezgodne z prawem, mogłoby sprawić, że same wyniki sprawdzania też by zostały wzruszone. Pytanie, czy nie okazałoby się potem, że wszystkie prace należy sprawdzić jeszcze raz, na podstawie nowych kryteriów, i czy nie byłoby to wylanie dziecka z kąpielą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 12:19, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No tak. Zmiana przepisów au general byłaby dobre. Niemniej doprowadzenie do tego, że wszystkie prace sprawdzano by jeszcze raz i oceniano według jakichś nowych norm - to byłby jeszcze większy chaos. Chociaż w polskiej edukacji się chyba większego syfu już nie da zrobic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Czw 13:34, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam Granicę bardzo lubię. Międzywojnie to bardzo dobry odpoczynek po romantyzmie. Jak przy agonii Wertera zgrzytałam zębami, że muszę takie durnoty, obrażające mój chory rozsądek, czytać, tak z Granicy mam chyba wypisane parę cytatów. No i nie tylko z Nałkowskiej, jeszcze z Żeromskiego, Witkacego, Edena... Ogólnie - jak tylko skończy się romantyzm, lektury wreszcie dają się przeczytać
Ceres - obawiam się, że Nieboska komedia to był jedyny romantyczny dramat, który dało się czytać. Pozostałe dramaty były dramatami nie tylko pod względem gatunkowym.
(pije)
Matma poszła. Jestem ciekawa, czy zdobędę chociaż te trzydzieści procent.
Ostatnio zmieniony przez Joan P. dnia Czw 13:37, 05 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:17, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Byłam, nie zwiałam z sali, nie zemdlałam ani nie dostałam ataku histerycznego śmiechu.
Wszelako jest pełna odczuć negatywnych. 23 zamknięte i aż 9 otwartych. Mnóstwo zadań typu "wykaż, że". Są już odpowiedzi, czytam, nie wszędzie pamiętam co dałam.
Nadzieja umiera ostatnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 20:26, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A reszta jest milczeniem .
Ja za "Granicą" też nie przepadam, ale pamiętam, że większość ludzi po rozwlekłych przeprawach pozytywizmu przyjęła ją dość pozytywnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|