|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 23:18, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tez się martwię, tym bardziej, że nie wiem, czym jest absolutorium. Brzmi nieprzyjemnie... ostatecznie.
E: O, ciocia Wikipedia wiedziała. To chyba nie takie złe?
Ale mi się nie chce. Muszę pisać recki i czytać książki, nie chce mi się. I napisałabym wam, że byłam na Super 8, filmie... absolutnie... super Ale mi się nie chce. Więc wiedzcie jedynie, że film jest superaśny i w ogóle all mint, i idźcie do kina jak mozecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 9:32, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ale to jest naprawdę fajne! Tylko że faktycznie bardzo ostateczne. Odbierasz dyplom od dziekana, i jest generalnie zabawnie. Tylko że po licencjacie to pewnie nie ma aż takiego znaczenia - i tak zostajesz na kolejne dwa lata, więc to gadanie o byciu absolwentem może być raczej nudne, zwłaszcza, że absolutoria są organizowane dla całego wydziału.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 16:20, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Aaa, to tylko taka Wielka Nazwa na to coś, co w auli się dzieje i idziesz w todze, i wszyscy wyglądają jak debile Ja to miałam dopiero po jakimś czasie. Broniłam się w czerwcu a impreza była jakoś w listopadzie? Nie pamiętam nawet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 17:56, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Eeej! Ja wolę wierzyć w to, że wyglądałam dostojnie, i proszę mnie z tego przekonania nie wyprowadzać .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:29, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Maturo, zaliczyłam cię. Lunatyczki, pokażę wam teraz dużo cyfr
Polski ustny 80%,
polski podstawowy 84%
polski rozszerzony 80%
angielski ustny podstawowy 90%
angielski ustny rozszerzony 60%
angielski podstawowy 82%
angielski rozszerzony 61%
do swego wyniku z historii rozszerzonej nie przyznaję się
(choć zdałam, a było parę takich co oblało w szkółce mej)
zaskoczenie przyniosła nam matura z matematyki: 54%
_____________________________________________________
Takie wyniki.
Czy zasłużyłam na czekoladę z alkoholem? No nie wiem.
_____________________________________________________
Byłam po świadectwo maturalne, a potem pojechałam z matką do banku - mam teraz założone konto bankowe, z którego przelaliśmy haracze dla uczelni.
A teraz nic... tylko liczyć na łaskę Lucyfera.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Czw 18:34, 30 Cze 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 21:59, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zasłużyłaś, zasłużyłaś Zwłaszcza za ten polski, bo mieć z niego 80% na rozszerzeniu to jest rekord jakiś A poza tym z tego co widzę, to w ogóle zdanie matury w tym roku to już spory sukces...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 22:43, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Niom, ja się w ogóle nie wypowiadam na temat rozszerzenia z polskiego, bo jak byłam noga z wypracowań, tak mi zostało do tej pory. Także gratulacje, Noe, wymiatasz .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Pią 21:52, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Hej dziewuszki! Wróciłam przed chwilą z Krakowa, ale była wojna o przedziały w pociągu:P Fajnie było, ale dobrze jest wrócić do domu! Oczywiście pieniądze roztrwoniłam i teraz mam pustki w portfelu, ale musiałam:P Nie można tak pojechać i nic sobie ładnego nie kupić przecież!
Gratuluje Nat licencjatu, Noelle zdanej matury...i to jak zdanej! Kujonie przyszalałaś z takimi wynikami to ty się wszędzie dostaniesz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 23:05, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Łaaaa, niezła ta twoja matura z polskiego, no ja pierdzielę! Genialna Noeś. No i ta matma! Super, mam nadzieję, że się na studia dostaniesz tam, gdzie chcesz.
Piątek. Chyba zaczynam Oddychać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 12:48, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Naprawdę, Noeś, cudownie! Gratulacje i tysiące uścisków! Na pewno się dostaniesz tam, gdzie chcesz i to przyjmą cię z otwartymi ramionami (Moja siostra zdała, ale kiepsko )
Ale miałam sen! Nie będę się wdawać w szczegóły, ale to był potterowiec w szkole, kóra nie jest Hogwartem, ale ze Świętą Trójcą, przy czym Hermiona nie była Hermionowata. Był nowy nauczyciel, o którym z uczniów nikt nie wiedział jeszcze, że jest nauczycielem, bo był z wyglądu mało dostojny. Wyglądał trochę jak połączenie Tyriona Lannistera (bez karłowatości), mojego przystojnego [link widoczny dla zalogowanych] i Velura, człowieka, którego wymyśliłam mając 11 lat. Był groźni, ale sympatyczny, Hermiona się go bała i miał wielkiego biało-czarnego kota imieniem Minnelaushe. I więcej wam nie powiem. Mam zamiar wrócić z Budapesztu z opowiadaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 13:52, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Heh, trzymamy Cię za słowo, Nat.
Minnelaushe... spoko. Aż żesz cholera jestem zła na Martina, że tyle tę książkę pisze. Nie chce mi się wracać do poprzednich tomów, z powodów raczej emocjonalnych niż z lenistwa, ale chyba będę je musiała chociaż przejrzeć jak wyjdzie ten nowy, bo nic nie pamiętam.
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Sob 13:52, 02 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 16:25, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Hehe, mam wrażenie, że twój utworek, Nat, będzie mocno przeuroczo popaprany
Zaczęłam się uczyć na mój sądowy egzamin. I wiecie co? Nawet mnie to bawi, kwik kwik, ten prawniczy bełkot to poezyja dla moich uszóóów
A moje opowiadanie, którego nie planowałam, ma już 18 stron. Szanse, że zmieszczę się w 20 zmalały do zera.
I znowu pada. Ale nic to, i tak jadę zaraz na piwo.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Sob 16:26, 02 Lip 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 17:09, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
O cholera, siedemnasta!
Dawno nie miałam tak zdezorganizowanego dnia... tak to jest, jak dzień po imprezie trzeba wstać wpół do ósmej, żeby wziąć współlokatorce wpis.
Co się tyczy bełkotu, to można się przyzwyczaić, Hek. Choć podejrzewam (po pięciu latach ciężko mi to analizować na własnym przykładzie), że jak już się idzie na studia prawnicze, to człowiek jakby ex lege nie spodziewa się niczego innego, więc ma trochę inne nastawienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 21:38, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zatwierdziłam podanie na studia bez wpisywania nr dyplomu, którego jeszcze nie mam, co dzięki naszej popranej papierologii kulowej oznacza, że a) da się zatwierdzić pusty formularz i b) jak ja się dostanę na cholerne studia, skoro formularz mówi, że nie mam wykształcenia wyższego. Nienawidzę i płaczę. Myślicie, że pani z dziekanatu pomoże? Jestem w pyle i prochu, nienawidzę rekrutacji. Chcę, żeby już po wszystkim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 21:44, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Panie nigdy nie pomagają. Panie z dziekanatów malują paznokcie. ... myśmy mieli pana
Nigdy nie zrozumiem tych waszych dwustopniowych studiów, ble.
Cerere, ja się niczego innego nie spodziewałam, po roku pracy w sądzie wiem, czym jest prawdziwie bełkotliwy, sądowy bełkot. I jak nie jestem wkurwiona, to w sumie nawet mnie to bawi. Tyle, że - podobnie jak mój przewodniczący wydziału - staram się nie brać tego na poważnie
Ciekawy będzie ten mój egzamin, oj tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|