Knajpa IV

Kira

USYTASY!!! Omg, przedwczoraj oglądałam ten filmik na Youtube! Laughing

Jutro jadę do kumpeli na grilla i przy okazji odbieram od niej prezent urodzinowy, czyli książkę, którą bardzo chcę przeczytać <3 A w sobotę wyprawa po jesienną kurtkę. W niedzielę pewnie wyprawa do dziadków, a od poniedziałku... no cóż. Wracamy do Galena! -_-

Hekate

Piwo i maliny. Piątek. I Maleńczuk. Ja nie wiem, co mnie naszło, tak jakoś po prostu. Właściwie powinnam się zdrzemnąć, bo jestem zombie, ale do łóżka za daleeeekoooo. Znowu piszę. Coś. Ale oczywiście do niczego to nie doprowadzi, przynajmniej do niczego sensownego.
I chcę jakiś konwent. Bubu. Do Coperniconu strasznie dużo czasu jeszcze! A z Falconem to cholera wie, co będzie, chociaż chyba bym się bujnęła na ten koniec świata Wink

Od przyszłego tygodnia w Toruniu festiwalowe koncerty z harmonijką ustną w roli głównej - będzie rządził blues (serduszko). Może mi się humor poprawi, bo praca od razu po urlopie dokumentnie mi go popsuła. Rany. Za co ja się muszę tak męczyć?

(czytanie "Jak być leniwym" źle działa na mój MUSK)

Dobra, włączę tę samą piosenkę po raz tysięczny. Obłęd po prostu, obłęd, panie dzieju.

Hekate

Kwik. Właśnie wyczytałam, że na Coperniconie będzie Sapkowski Wink

MUAHAHHAHAHHA.

Ceres

Ale jaja. A tak sobie właśnie myślałam, że dawno go na żadnym konwencie nie było. Aż mam ochotę przyjechać Very Happy

.

Hekate

Przyjedź!

15 października chyba się zaczyna.
Możemy się jeszcze na Falcon bujnąć w listopadzie i wybrać nocowanie w szkole, hehe, bez prysznica. Prysznice to zuo Wink

Ceres

Daj spokój, jak sobie pomyślę o fryzurach chłopaków trzeciego dnia, to mnie ciarki przechodzą Very Happy

.

A nad noclegiem się pomyśli, nóż widelec coś wykombinuję.

Natalia Lupin

Koniec świata zaprasza. Ja nie wiem, czy pójdę, nie mam kasy.
A w Lublinie jarmark i cierpię katusze psychiczne, bo jestem szczęśliwa-nieszczęśliwa. Nie lubię tego. Cejrowski kiedyś napisał, że krowy są ciągle szczęśliwe-nieszczęśliwe. Jestem krową?! (Odwala mi.)

Ceres

Cejrowski dużo rzeczy mówi i pisze, ale w większości nie należy do nich przywiązywać zbytniej wagi, bo przemyślenia każdy powinien mieć swoje Very Happy

.

BTW, powiem szczerze, że wolałabym zapłacić 30 zeta za nocleg w pensjonacie, niż mieszkać w szkole. Koszmar.

Hekate

No, ja też. Tak szczerze. Chyba jestem za stara na noclegi-nie-noclegi w szkole, he he. I zbyt leniwa.

Ceres

Za wygodna Very Happy

.

merrik

Sapkowski na Coperniconie mówisz? Może by warto się przejechać...ale zobaczę jak plan będzie mi pasował, bo w sumie Sapkowski konwentowo to chyba nie jest specjalnie interesujacy (opinia kuzyna), no ale może jednak? XD

Noelle

Najbliżej jest do Polconów Smile

Na nic innego nie mogę sobie pozwolić w tym roku... Falkon jest pod znakiem wielkiego zapytania (bo ten ostatni taki fajny, fajny był Cool

)

Do Polconu 621 kilometrów będzie ode mnie Twisted Evil

Słyszałam, że Sapkowski komuś w knajpie po konwencie, buty uraczył zwróconą treścią żołądkową, czyli bratanie się z pisarzami nie zawsze jest tak miłe jak z panią Brzezińską.

Jak ja długo na lunatyka nie wchodziłam.
Fakt, czytałam troszkę. I wiele innych... ok, zbieram się i na miasto.

Hekate

Polcon, Polcon. Ech. Mnie by było stać na Polcon, ale z urlopem niefajnie, nic tylko się zastrzelić. Dlatego czekam na Copernicon, przynajmniej niedaleko, nie trzeba się bujać pociągami miliardy kilometrów.
(tak, Lublin JEST na końcu świata, każdy z kim by się nie rozmawiało na konwencie, jechał do Lublina jakieś pięć godzinek, he he)
A co do Sapkowskiego - to ja się z nim bratać nie zamierzam, zresztą w ogóle do pisarzy mam stosunek ambiwalentny. Ja chcę tylko z ciekawości posłuchać, co będzie pierdzielił, i czy na temat. Nie ukrywam, że gdyby pierdzielił nie na temat, miałabym dziką radochę, ale mądra gadka też by mnie całkiem uradowała Wink

Nath

Ach konwenty, ja znam tylko falkon na nim byłam kilka razy.
Sprawiłam sobie okulary:P bo czasami mam ochotę odpocząć od soczewek. W sobotę idę na urodziny do koleżanki i muszę kupić jakiś prezent a nie wiem co!

Natalia Lupin

Może chcesz maszynkę do skręcania papierosów bez filtra? Razz

Wysłałam niepalącego po prezent dla palacza i oczywiście mam coś zupełnie nieprzydatnego, a prezent i tak musze kupić... Ech. Mam nauczkę, żeby wszystko załatwiać osobiście.
Nosisz soczewki?! Rany, byłam pewna, że jest bezokularna Very Happy

Jak wygląda nowy nabytek? Ja mam teraz kolorowe oprawki, niebieskie, pierwszy raz w życiu.