|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 20:08, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
I owszem, pokój miał być oczojebnie zielony. Wcześniej był trochę za blady a teraz ma... ikrę
Haha, pierwszy rok studiów. Latanie od rana do nocy. Szczególnie na filologiach. Och, to były czasyyyy! /tęskni/ A na którymś tam roku ustawiłam sobie wszystkie zajęcia na popołudnia i to było dopiero zajebiste.
Mam ciężki tydzień, ale chyba przeżyję. Może. A może nie. W niedzielę padnę i nie ruszę palca spod kołdry, o.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 20:14, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Mmmm, pierwszy dzień uczelni, cudowny bardak i zajęcia ustawione idealnie jak sobie zaplanowałam. Uwielbiam ten bajzel, kiedy głowa departamentu zapomina nam ustalić spotkania organizacyjnego z opiekunem roku, a potem na tym spotkaniu orientuje się, że żadnego opiekuna nie wyznaczyła!
Noeś, bierz Węgry, Budapeszt!!! Ja chcę w tym roku złożyć, żeby za rok pojechać! Ale by było fajnie się tam spotkać, a może nawet zakwaterować razem? Ja jestem otwarta na propozycje, jeśli obie byśmy się dostały A poza tym miasto jest piękne. Moi znajomi są na erasmusie tam teraz i mam nadzieję, że na wszystkich świętych złapię chwilę, by się do nich ewakuować
Rany. Jak ty możesz spać w takim pokoju, nie rozpierana przez ciągłe uderzenia energetyczne?! Podziwiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:12, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie, ze wszystkich opcji najbardziej skłaniam się ku Węgrom W Budapeszcie nigdy nie byłam, i cóż, to by było piękne i wspaniałe! (a teraz muszę pilnować formalności i - ogólnie studiować pilnie
Zielony pokój musi być ładny, bo zielony
Ja sobie na allegro zamówię "Moon" Muchy, będę się budzić, i ten uroczy plakat będzie mnie witał co dnia
(A Robos de la Nuit ustawiłam sobie jako tapetę komputera, no i pięknie)
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Pon 21:14, 03 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latraviata
wilczek kremowy
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Wto 16:56, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Natalia Lupin napisał: |
Ale za to dziś rozpracowałam logistycznie kolejny fragment mojego Wielkiego i Absolutnie Niezwykłego Opowiadania Życia (jak je skończę to nic tylko umrzeć w chwale i glorii et cetera i tak dalej, same wiecie). Ten tekst mnie przerasta, boję się, że go spieprzę, a tak bardzo go kocham. Wiecie - heard melodies are sweet but those unheard are sweetier - więc nie piszę tego, tylko rozkoszuję się doskonałością w mojej głowie i staram się rozwiązać problemy, jakie to cudo mi sprawia |
Jak ja to dobrze, kurna znam -.- Oprócz tego pisać mi się nie chce, we łbie wszystko pieknie, część na papierze też, ale jak już siadam na komputerze to łomójjezujedyny. Koniec.
Dziś absolwent mojej szkoly uswiadomil mi, ze lekcje i fakultet w tej szkole nie przygotują mnie do rozszerzonej historii w sensie matury. Czyli to co planowałam. Czyli dupa blada i zbita i ni wiem co jeszcze. Dziękujemy. Matura mnie przeraża, tym bardziej próbna, bo trzeba zdawać teraz jeden dodatkowy przedmiot. Mam przesrane z góry do dołu, nie dostanę się tam gdzie chcę i skończę na uczelni w moim cud miód miasteczku. Cudownie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 19:00, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nie przesadzaj. Matura to bzdura, nie mówiąc już o tym, że tak naprawdę sama się możesz przygotować. Wystarczy dobre repetytorium, opracowane najlepiej przez ludzi, którzy przygotowują arkusze .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 13:29, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Mówi tak, bo już zdała
Osobiście mnie też przerażała wizja matury z historii. Dlatego wzięłam WOS i przestałam się uczyć. WOSu zresztą też, ale jakoś poszło
Dobra, Ceres ma rację. Dobre repetytorium i skosisz konkurencję Ale to jednak będzie mnóstwo pracy, rany. Podziwiam zdawaczy historii!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Śro 15:25, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Historia bleeeee! Ja zdawałam biologię i sama świetnie sobie poradziłam, jak piszą dziewczyny dobre repetytorium i samemu można się nauczyć (ja byłam w humanie i jakoś dało rade z tą biolą ). Będzie do przodu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 22:32, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jak już bym komuś radziła brać korki (o ile faktycznie rozważasz taką opcję) do matury, to raczej z polaka. Klucz jest czymś, co do chwili obecnej jest dla mnie kompletnie nie do pojęcia.
Mam gdzie mieszkać. Sukces.
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 0:55, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
klucze się wkuwa, a nie pojmuje, niestety.
matura teh is bzdura, mimo wszystko. sesja stresuje bardziej, a i materiału więcej, brrrrr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 10:48, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Za moich czasów (kocham to sformułowanie) to nie było takie oczywiste, z tym wkuwaniem. Myśmy byli 2-im rocznikiem nowej i tak naprawdę nikt nie miał pojęcia, co na tej maturze może być, zwłaszcza na historii czy WOSie. Temat "Miasta Średniowiecza" na rozszerzonej z hiry najlepiej wskazuje, jakie głupoty kazali nam pisać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 20:26, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ty nic nie mów o swoich czasach! Bo za moich nie było testów. Tak, tak, drodzy państwo, jestem starsza od węgla kamiennego
/o, Ceres, udało się z tą willą z basenem? to jednak mam bazę na Falcon? - kwik, kwik /
/żarcik/
Sytuacja z dzisiaj.
Przychodzę do szkoły językowej, w sali siedzi dziewoja jakaś, nieznana mi, nie z mojej grupy. Obserwator-praktykant.
Przygląda mi się intensywnie. Intensywniej. Bardzo. I nagle...
- Fajna przypinka. No, ta przy torbie. JA TEŻ LUBIĘ.
/przypinka: I love yaoi, niektórzy ją widzieli i pamiętają okoliczności nabycia, hehe/
Okazało się, że dziewczyna studiuje japonistykę. No comments.
W ogóle moja szkoła mnie rozwala, wszystkie dziwne rzeczy, które mi się przytrafiają, zwykle się z nią wiążą. I już wcale nie mówię, że jeden facet z mojej grupy pasowałby do klubów z Queer as Folk.
Ceres, no właśnie, kiedy dokładnie przybywasz na Copernicon? Trzeba by plan posprawdzać. Bo ja tylko wiem, że Sapkoś jest w sobotę o 17 w Książnicy.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 20:27, 06 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 20:34, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze nic tak naprawdę nie wiem. A przede wszystkim nie wiem, czy mnie na ten wyjazd będzie stać - ale generalnie raczej w piątek.
Niestety, obecnie dysponuję jedynie pojedynczym łóżkiem, więc chyba będzie konieczne poszukanie jakiegoś alternatywnego lokum .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 20:48, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Karimata? Kwik. Nee, pewnie i tak będę miała w tym czasie zjazd na podyplomówce.
Przyjeżdżaaaaaj. Już się nastawiłam, że przyjedziesz. No.
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 13:15, 08 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ceres ale za moich (geeez) to już było oczywiste. I teraz jest bardziej oczywisciejsze...XD
Plus tematy na historii chyba teraz też są takie durne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Sob 17:24, 08 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Czołem ludzie! Co słychać? Ja muszę się pochwalić, że wczoraj byłam w teatrze - na prześmiesznym spektaklu "Mayday" Cooney'a. W ogóle okazało się, że mama ma jakąś znajomą, która może nam załatwić bilety do Teatru Nowego na każdą sztukę za marne dwadzieścia zetów, więc chyba parę razy się jeszcze tam wybiorę (zwłaszcza na adaptacje Czechowa, ach!). Ale przede wszystkim chciałabym się wybrać na "Dziadka do orzechów" Baletu Moskiewskiego... tyle że bilety są w takiej cenie, że muszę się porządnie zastanowić, czy mnie na to w szerszej perspektywie stać
A poza tym byłam dzisiaj w Empiku (bo ja się tam po prostu muszę pojawić raz na jakiś czas) i oczywiście znalazłam chyba z siedem potencjalnie dobrych książek, co w połączeniu w koniecznością oszczędności wywołało we mnie niedosyt
A póki co żegnam i oddalam się do dzieła mojego szycia a.k.a. magisterki ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|