|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 22:30, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nie no, spoko Nath. Tyż marudzę. Bo chętnie uciekłabym na wieczór do pubu, ale znajomi nie przejawili ochoty.
Swoją drogą to spotkanie rodzinne zaczyna mnie bawić. Dobiło właśnie do etapu opowieści w rodzaju, jak to wujek (brat babci) w młodości wykopał z kumplami na opuszczonym żydowskim cmentarzu trupa i potem straszyli nim dziewczyny wracające do domów z kina. Taaa. Ale niestety milicja kiedyś przybyła i musieli spieprzać, a zabawę trupami porzucili na amen.
Ciekawe, co usłyszę po następnym piwie?
Maggie, jak mogłaś, potworze? Chlip.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 22:48, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 22:59, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ojej, ja byłam 30-ego, ale wpadliśmy tylko na cmentarz i na obiad, więc już w ogóle nie było mowy o spotkaniu. Ale serio, uważam, że w okolicach świąt trzeba zorganizować spotkanie we trójkę. Tak, Meg, do ciebie mówię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 23:01, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No ja popieram, bardzo nawet. Między świętami a Sylwestrem mam urlop.
Kurde, jednak mogliby już sobie iść. Rodzina. Do diabła, jutro wstaję o 5.30, a nie mogę się nawet wykąpać, bo dalej SIEDZĄ!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 23:18, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że jak wyjdziesz w szlafroku, to załapią, że pora się zbierać .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:21, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Heh To puby są w ogóle czynne 1 listopada? Myślałam, że wszystko (poza szpitalami, aptekami, stacjami benzynowymi) życie sparaliżowane.
Popołudniu byłam na Powązkach zobaczyć i spotkałam Michała S. z Falconu w Lublinie Opowiedział mi kilka bulwersujących opowieści o Lewandowskim(np. opowieść o poronionych płodach). O, jaka masakra.
A wieczorem byłam na cmentarzu wawrzyszewskim popatrzeć na światełka. Jutro chyba powinnam pojechać wieczorem na te Powązki znowu, tam nocą musi być pięknie. Załapać się na te zaduszki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 18:40, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
A wiesz, Ceres, że mniej więcej tak zrobiłam? A propos szlafroka?
Rzecz w tym, że mamy w domu zrobioną jedną łazienkę, tę na parterze, natomiast druga-górna robi za składzik i czeka na napływ gotówki. Więc jak człowiek chce się wykąpać a na dole siedzą goście, to robi się naprawdę zabawnie. Ha. Ale jakoś przeżyłam, chociaż nie mogę powiedzieć, żebym się tej nocy specjalnie wyspała.
O, no to niezłe spotkanie, Noeś! Faktycznie na cmentarzach można spotkać najróżniejszych ludziów. Ja, na ten przykład, spotkałam swojego profesora od teorii literatury. Największy postrach na filologii UMK. Na zajęciach w grupie ćwiczeniowej bywało 4-6 osób (w tym ja), he he, co ciekawe bardzo dobrze te czasy wspominam. Oj tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 19:54, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Szkoda że go, Noeś, nie kopnęłaś w d..., to może by wreszcie recenzje oddał
A ja tam nie lubię Wszystkich Świętych. Może i ładnie, światełka i tak dalej, i wesoło ma być, ale nie lubię i już.
Hek, ale trupa czy kościelca? Bo to jednak różnica
A mój tata tylko kury wypchanym jastrzębiem straszył... Aha, i jeszcze raz wysadził w powietrze skrzynkę z prądem w kamienicy. Domowej roboty bombą, ale nie chce dać przepisu, drań
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 20:16, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Kościelca, kościelca. Toż zgniłego trupa by nie rozwłóczyli, zresztą to bardzo stary cmentarz był. Opuszczony. Teraz zostały po nim jedynie drzewa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Czw 20:56, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Fajne zabawy. W moim rodzinnym mieście świętokrzyskim okna mamy zaraz praktycznie pod cmentarzem, dystans jakiś 50 metrów Nocą 1go wygląda to hm... bajecznie, ale jak się okna syfią - noż masakra. Dobrze, że teraz są znicze z nakrytkami, bo wcześniej jak były takie z odlewaną stearyną w gipsowej miseczce to kopciło taką tłustą sadzą.
Natomiast wspomnienie o gipsowych miseczkach przypomina mi moje dzieciństwo spędzone płynnie pomiędzy podwórkiem a cmentarzem i wyprawy na groby po te znicze właśnie (wypalone oczywiście) w celu pozyskania z nich kredy do rysowania na chodniku. Ach, piękne czasy... Czy to oznacza, że jestem hieną cmentarną?
Co do spotkania - chętnie. I gdyby co, mam wolnego Sylwestra
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 22:13, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Noelle, dostałam dzisiaj od Ciebie kartkę świąteczną. Mam rozumieć, że to przytyk odnośnie mojej zeszłorocznej zwłoki?
Nie wydaje mi się, Meg. Dzieci zawsze się lubiły bawić na cmentarzach - ja na cmentarzu parafialnym w Toruniu bawiłam się na ten przykład w chowanego, i nie uważam się z tego powodu za heretyka.
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Sob 23:36, 06 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 1:03, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Czy tylko ja się nie bawiłam na cmentarzu? =.= A nie, przepraszam, ja się bawiłam w cmentarz. Zbudowałyśmy mojej siostrze grób z poduszek I jeszcze w duchy na cmentarzu też się bawiłam. Moje dzieciństwo nie jest zupełnie stracone!
E. Nie mogę wysłać posta z okienka szybkiej odpowiedzi, bo całe zajmuje niezamykalna reklama! Pffff, też coś :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:11, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
E tam przytyk, nie jestem aż tak pamiętliwa
Tylko na Pocztę Polską się ostatnio obraziłam za zgubienie mi listu i oddanie mojej paczki sąsiadom, zatem wysłałam przed sezonem, bo wtedy już w ogóle nic nie dojdzie
Moja matka zawsze mi powtarzała: nie chodź na cmentarz, bo tam są sataniści, odprawiają czarne msze i wywołują duchy. Ja tam żadnego szantanisty nie widziałam...
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Pią 17:12, 04 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 22:54, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W każdym razie dziękuję za życzenia .
A to ciekawa koncpecja jest, bo ja dzisiaj na przystanku podsłuchałam rozmowę paru dziewczątek mówiących o tym, że ksiądz im radził zaaptować grób. Polega to na tym, że wybierasz sobie jakiś zaniedbany grób i modlisz się za pochowanego w nim typa. Średnio to satanistyczne... a moja koleżanka, zainteresowana takimi tematami, twierdzi, że odsetek gwałtów na cmentarzach wynosi zero.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 17:56, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zmęczonam. Ta sobota to czysty surrealizm.
/siada za barem, wzdycha i dolewa sobie piwa/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 21:31, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Odsetek gwałtów na cmentarzu?! Nawet by mi to do głowy nie przyszło! W zasadzie, która dziewoja włóczy się po ciemku po cmentarzach, jak jest żywa, a któremu gwałcicielowi przyjdzie do głowy się tam zaczaić... Ale atmosfera sprzyjająca, nie ma co
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|