Knajpa IV

Maggie

A propos deadline'u. Ze to będzie 1szy stycznia?

Ceres

No generalnie pólnoc między 31 a 1. A co, nie wyrobisz się?

Hekate

No ja mogę nie zdążyć. Ale się staram. Taaak. I chyba chwyta mnie jakaś zaraza, kaszel zaczyna dusić. Dawno nie chorowałam, ha ha ha :/

Maggie

No.. mogę nie. Nie lubię, jak ja nie lubię terminów nie dotrzymywać ;/

Ceres

Chyba rozsądniej będzie w takim razie przesunąć termin na pólnoc 1.1.12, to jest o 24h. Robimy to w końcu dla przyjemności Very Happy

.

Hekate

Jesteśmy masochistkami Wink

Popieram przesunięcie.

W moim opowiadaniu, oczywiście, końca nie widać. Ale co tam, ma dopiero 12 stron, zacznę się martwić przy 20-tu.

Natalia Lupin

Dziewięć stron i trzy linijki, skończyłam. Teraz jeszcze pierdylion poprawek. I mnie też dopada coś, bo ciągle kicham. Jaki nowy rok... cały rok będziemy przerażone i (ja) zasmarkane Razz

Przesuwajmy. Chociaż nie wydaje mi się, żeby tego 1.01 ktoś coś jeszcze dopisywał...

Hekate

Ja...?

O ile się obudzę kiedykolwiek.

Hekate

No to jestem chora.

Taaaa.

Dalej. Tym razem na zwolnieniu lekarskim. Usiłuję nie wypluć sobie płuc. Drugą noc nie mogłam spać przez ten kaszel, więc się w końcu dzisiaj wybrałam do lekarza - i dobrze, bo jeszcze trochę i wyhodowałabym sobie przepyszne zapalenie oskrzeli.

Ceres

No, i byłam wreszcie na "Szpiegu". Wiedziałam, że winny będzie ten, którego najbardziej lubię, cholera.

Plaśnięcie mózgu o podłogę mocno nas - mnie i koleżankę - rozbawiło. Chyba jesteśmy niedojrzałe.

Noelle

E tam zaraz niedojrzałe Very Happy

Nie jadłam nic od 50 godzin, a teraz patrzę i widzę, że mi przysłali kasę na życie, jutro pójdę do baru mlecznego na naleśnikiii *happy*

Natalia Lupin

OMG, zabijcie mnie. Mam dwa eseje na 13, plan pracy na 12, 10 minut napisów do zrobienia na 15 i poprawianie dwóch innych napisów, bo program mojej prowadzącej je zepsuł i ona teraz myśli, że to ja jestem głupia i po prostu nie umiem ich zrobić Sad

A ja głupia znalazłam tumblra o moim ulubionym aktorze i już trzeci dzień go ogladam, godzina za godziną, i cholera muszę przestać, a nie mogę!!! Niech mnie ktoś kopnie Sad

I w kółko słucham "La mer", to szkodzi na głowę.

Edit: Pairing w TTSS jest oficjalnie zatwierdzony przez autora książki, więc.

Hekate

Ech, a książka czeka na mnie w Empiku i nie mogę jej odebrać, BO LEŻĘ W ŁÓŻKU. Dopiero w poniedziałek po nią pójdę. Ale fajnie. Z tym pairingiem. No!

Cały dzień leżę w łóżku i czytam. Nawet do kompa mi się nie chciało podnieść więc sępię na laptopie mamy. W pozycji jak najbardziej horyzontalnej.

Swoją drogą pogoda zaiste deszczowa. O mało mi w nocy szyb nie rozwaliło a zamiast drogi płynie pod moim oknem wartki strumień Wink

W sumie to się nawet cieszę, że jestem uziemiona w chałupie.

Ale czuję się lepiej, tak, mniej kaszlę, I zużywam mniejszą ilość chusteczek.

Maggie

Ja na razie trzymam się, tfu tfu, odpukać! bezchorobowo.
I byłam na "Dziadku do orzechów". No piękne było! Rany, jak ja kocham się odchamiać!

Zdrowiej Hek, nie ma chorowania Wink

Ceres

Na mnie książka czeka w bibliotece, i poczeka sobie do poniedziałku, bo zapomniałam jej dzisiaj odebrać. Mam tylko nadzieję, że jej nie odniosą zanim zdążę się tam pojawić.