|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 19:50, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Och tak, tak. Sen nocy letniej. Och tak!
A w piątek idę na Czechowa i nie wiem, jak wrócę, bo gnoje od PKSu zlikwidowały mi autobus o 22.33. Tak, kocham moją wiochę :/ 7 kilometrów od centrum Torunia a jedyny dostępny środek transportu w łikendy to łapanie stopa tudzież molestowanie rodziny o podwózkę. CHCĘ Z POWROTEM NA STARÓWKĘ DO KAMIENICY, TAM MIAŁAM PRZYNAJMNIEJ WSZĘDZIE BLISKO. Chlip.
Poza tym włożyłam spódnicę, której dawno nie ubierałam i się NIE DOPIĘŁAM. Moja frustracja sięgnęła zenitu. Chlip chlip chlip.
Edit. Mojego ostatnio-ukochanego-toruńskiego-aktora porwała Warszawka. Chlip.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 19:53, 21 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amadea Xilocent
wilk rumowy
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:46, 22 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kocham zimę i mrozy dzięki czemu mogę się cieszyć temperaturą 16 C we własnym domu. I powoli zamieniam się w bryłkę lodu. No i dzisiejsze popołudnie mineło mi na czytaniu Ostrego dyżuru WincTheBoom na mirriel. Ja chcę tak umieć pisać, skoro nie umiem grać, tańczyć, rysować. Ale oczywiście w tej sferze też mi pożałowano talentu. Biedna ja. Idę użalać się nad sobą pod kocykiem.
Powiadam Wam, byle do wiosny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 23:58, 22 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mi to w sumie nie przeszkadza, pomimo, że praktycznie codziennie muszę odśnieżać samochód, a na drogach w Lbnie praktycznie non stop zalega 2 cm błota pośniegowego. Wolę taką zimę niż jak jest mróz i brud wszędzie... choć wolałabym, żeby w czwartek nie padało, bo muszę dotrzeć sama do Warszawy, i to na stronę przeciwną tej, z której do niej wjadę.
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Śro 21:32, 23 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 18:03, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Lubię zimę. O ile obejście odśnieża ktoś, kto nie jest mną.
Nie wiem, czy można upaść niżej, proszę państwa, ale dzisiaj przez cały dzień z nudów i desperacji czytałam "Ukochaną politykę". Tak, ja. Tak, dramione. Wieloodcinkowe. Tak, zastrzelcie mnie. Muahahahahhaa. Zobaczycie, jeszcze trochę i jako ten Sherlock H. zacznę strzelać do ściany... ale o tym już chyba pisałam. Albo i nie. Boże, już sama nie wiem, co mi się porobiło z głową.
(Ale to nie moja wina, że Draco M. w tym tekście jest tak zajebiście wykreowany. Aż mi się przez niego zachciało palić.)
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Śro 18:04, 23 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea Xilocent
wilk rumowy
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:09, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Hek Ukochana polityka jest super, w sumie to Draco jest w tym opowiadaniu super, bo Hermiona mnie wkurza. I podoba mi się styl tłumaczki. Do ścian nie strzelaj bo kto Ci je potem zatynkuje? Jeszcze w Obsłudze klienta została fajnie wykreowana postać Draco, ale to jest komedia, troche głupawa jak to komedia romantyczna, mimo wszystko szybko się czyta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 20:06, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
"Ukochana polityka" to skrzyżowanie political fiction z Grocholą plus odrobina magii. Dobrze mi zrobiło czytanie tego czegoś, szczególnie, że jedyną zaletą mojej pracy jest możliwość nieograniczonego drukowania fików. Więc szukam wieloodcinkowców, a że te pozapotterowskie z Mirriel już wyczytałam, z nudów wróciłam do Pottera. Źlej ze mną, nie dość, że Ćwiek i szwedzkie kryminały, to jeszcze fanfiki. Mój mózg przestaje istnieć (a Jungi i Barthesy, które chciałam sobie odświeżyć, kurzą się na półce, ta).
Ogłosiłam dzisiaj żałobę narodową, ponieważ informatycy pracowi (tu pada seria wulgaryzmów) zablokowali kolejne strony, które ratowały mnie od strzelania do ścian (i ludzi). Tumblra też zamkną, to tylko kwestia czasu. Szczególnie, że nie mogę kasować historii, więc doskonale wiedzą, że na internetowym kompie w pokoju ktoś zbyt często wchodzi na te same portale. Lajf is wiadomo jakie. Szlag by to wszystko trafił.
Piwa!
(przez te fanfiki przypomniał mi sie Raskolnikow, czyli standardowy wrzód na... eee... znaczy wyrzut sumienia. aha. tak. to gdzie to piwo?)
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 21:23, 24 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:21, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiam z emigracji. Życzcie mi szczęścia w poszukiwaniach korkociągu do tych win, które tańsze są od piwa w tym kraju. I wielu innych rzeczy, ha, ha, ha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
turmalin
wilczek kremowy
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:59, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Na tarasie zrobił mi się stalagmit, zupełnie nagle i niespodziewanie (na miarę możliwości stalagmitów) zauważyłam go dopiero wczoraj, jak nakapało już ponad pół metra. A przez okienko w sypialni widać tylko białe dachy i śnieg wciąż pada, nawet mu kibicuję, bo wreszcie coś zakryło ten cały warszawski syf.
Hekate, może powinnaś zacząć częściej odwiedzać internetowe sklepy z bronią, a informatycy pojmą aluzję?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Pią 21:04, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Rwałam dzisiaj dzieciakowi korzenie czwórki! Call me Miszczu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 21:08, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Meg, miszczu! Jesteś wielka i wymiatasz!
Cytat: | Hekate, może powinnaś zacząć częściej odwiedzać internetowe sklepy z bronią, a informatycy pojmą aluzję? |
Świetny pomysł! Chociaż mam wrażenie, że te człowieki są kiepskie w łapaniu aluzji. Poza tym nie bardzo wiedzą, co wyczyniają, a systemy naprawiają na czuja, prawdopodobnie po jakichś psychotropach. W dodatku uważają nas za idiotów i na każdy zgłoszony telefonicznie problem reagują pytaniem: a wyłączyła pani komputer i włączyła go ponownie? Aaaaa, zabić ich, zabić.
Oooooori, jeszcze nie znalazłaś tego korkociągu? A może oni nie mają korkociągów? Tylko jakieś dziwne ustrojstwa o dziwnych fachowo brzmiących nazwach? Ekhm. Jednak nie ma jak kant stołu, mówię ci, grunt to kupić flaszkę, potem już jakoś idzie.
ALE ZIĄB. Lubię mrozik, lubię.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pią 21:12, 25 Sty 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 23:39, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mój kolega był świetny w otwieraniu wina widelcem, niestety jest to umiejętność, której nie nabyłam przez obserwację, więc nie pomogę.
Jechałam dzisiaj samochodem z Wawy do domu i powiem wam, że było jak w horrorze. Mgła, kontury drzew po obu stronach drogi i niedziałające, brakowało tylko zepsutego radia i białej damy przy drodze .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 1:31, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Oooora, przywieź nam plastikową wieżę Eiffella, postawimy na kominku w Knajpie!
Miszczu, jestem pewna że dzieciak miał trochę inne zdanie na ten temat
<odzywa się wewnętrzny żul> A może wbić korek nożem do środka i lać przez serwetkę?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:07, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, korkociągu nie znalazłyśmy, zapas wykupiony. Więc byłam dzielna, nożyczkami przepchałyśmy korek, trochę wina bryzgnęło na nas, ale NAWET SIĘ TEN KOREK NIE ROZWALIŁ, więc nie było problemów z piciem.
Nowe umiejętności zdobywane w krajach Zachodu, aha.
I wczoraj tak pięknie księżyc w pełni świecił nad katedrą z XII wieku. <3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 13:46, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
O rany, ledwo się zwlekłam z łóżka. Głowa mnie boli, mózg mnie boli, nie wiem, jakaś zmiana pogody się szykuje, czy coooo? Może jak zrobię moją standardową codzienną serię ćwiczeń (bo jak obejrzałam w lustrze swój brzuch, to uznałam, że zapuściłam się na amen), to trochę się obudzę.
Idę dzisiaj na "Nadię" Czechowa. Ciekawam.
Pełnia księżyca nad katedrą, rany, brzmi jak scenografia z horroru Żadnych wilkołaków nie uświadczyłaś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea Xilocent
wilk rumowy
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:37, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z zapowiedziami niemieckiej prognozy pogody idzie odwilż, dzisiaj ma być ostatni dzień zimy, od poniedziałku witajcie dodatnie temperatury.
Nie chciałabym tu przeprowadzać debaty politycznej, bo wiadomo każdy ma swoje upatrywania na politykę i jak ona powinna wyglądać, jednak oglądając debatę dotyczącą ustawy nad związkami partnerskimi oraz późniejszych wypowiedzi części posłów, dochodzę do wniosku, ze żyjemy w nietolerancyjnym kraju. W XVI wieku ten kraj był bardziej postępowy i otwarty niż teraz.
Mama ma urodziny i zażyczyła sobie ciasta, więc spróbuję coś upiec nie wysadzając przy okazji kuchni w powietrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|