Knajpa IV

Natalia Lupin

I WANT TO UNSEE IT.

Noelle

Eeeeh, mpregi to zło, złe zło, to moje oficjalne stanowisko.

Na studia przyszło dużo Ukraińców, w większości miłych. Starsi koledzy mówią, że zagraniczni koledzy nauczą nas prawdziwego picia. Nieźle. :>

Ceres

Najzabawniejsze, że u nas na wydziale człowiek, który pije najwięcej - i najwięcej może wypić - jest Amerykaninem, i to bynajmniej nie z braku Ukraińców Wink

.

Natalia Lupin

Mam zły dzień w internetach.
1. Recenzentki, które myślą, że je przyjmiemy, jeśli pokażą, że umieją zjeżdżać książki. Nie. Chcę kogoś, kto kocha czytać, umie cieszyć się książką i ją rozreklamować, i jest pełen entuzjazmu (inaczej u nas nie przetrwa, ha ha). Nie chcę ponuraków jęczących nad tym, jakie to ich nieszczęście spotkało, że im dali książki.
2. Cudem internetu jest to, że nie musze gadać z ludźmi. Moją ulubioną formą dialogu na piśmie jest wypełnienie formularza. Więc dlaczego zamiast dać mi chrzaniony formularz i za jego pomocą usunąć moje konto na chrzanionej stronie nasyłają na mnie admina, który grzecznie i w uśmiechach próbuje namówić mnie do zostania i jeszcze pisze, że czeka na moją odpowiedź z nadzieją, że zostanę na stronie. Nie muszę mówić, że linku do formularza kasującego konto nie ma...
Chyba zaraz dołączę do waszych Ukraińców i Amerykanina Wink

(U nas jedyny Ukrainiec nie chciał pić. Byliśmy rozczarowani.)

Aurora

Też słyszałam, że Amerykanie piją dużo. Właśnie się zastanawiam, kto we Francji pił najwięcej na imprezach i, ekhm, chyba jednak my, Polacy (ale to ja, ja dużo nie imprezowałam, a jak imprezowałam, to w gronie francusko-polskim).
Mpregi, he he he. Słabe jesteście Razz

Natalia Lupin

Czy ktoś się kiedyś tutaj bawił w [link widoczny dla zalogowanych]? Bo ja bym się pobawiła, ale nie mam z kim inie wiem jak. Anybody?
(Zły humor ciąg dalszy. Mam fazę na białe wino. Część mnie woła, że zrobiłam źle, bo zaprzepaściłam szanse bycia małym japiszonkiem w korpo - co było moim marzeniem - w Bygoszczy, siedzieć tam samotnie tam przed kompem i żłopać wino, ale mieć pracę; a teraz siedzę samotnie w Lbn przed kompem i żłopię wino, bo mój chłopak gra na potańcówce w Chełmie, a ja nie mam pracy. Fcuk.)
To co z tymi bubolami?

Ceres

Rany, ludzie, ale tu pusto... normalnie brakuje tylko pustyni i krzaków przewalających się po niej do westernowego jingla.

Mam w środę egzamin z prawa pracy. Wspominałam, że nienawidzę prawa pracy? Zło wcielone, w dodatku nudne zło wcielone.

Nath

Hej ludzie co tam w wielkim i mniejszym świecie? Ja nie wyrabiam na zakrętach, praca przy dziennych studiach to może nie był dobry pomysł..no ale propozycja pracy i to jeszcze w zawodzie kto by się nie podjął? Ale oby do przodu....
Zaczęłam oglądać One Piece i to anime wyżarło mi mózg Very Happy

od czasów doktora nie miałam takiej fazy!!

Hekate

Nic nie słychać. Ale ja nie z wielkiego świata, tylko z miasteczka, które mamy w dupie, więc w sumie nie powinnam się odzywać, no więc się nie odzywam.

Mam dziwne wrażenie, że forumowe życie wyciekło na fejsa Wink

Nath

Ja tak średnio jestem fejsbukowa nie udzielam się jakoś wybitnie...ale coraz więcej się tam przenosi to prawda

Aurora

Niektórzy z nas po prostu nie mają życia w ogóle Wink

Nie mogą się pochwalić chłopakami, czy super pracą, tylko spamują i grają w pasjansa Smile

))

Hekate

ja to nawet w pasjansa grać nie umiem. trustory. ale za to mam czekoladowe fajki i dżizas krajsta superstara.

Ceres

Ja mam Blacklist (kocham Jamesa Spadera) i egzaminy i fora IMDb. I mojego ulubionego dziekana, który jest wredny i złośliwy i najpierw musztruje z dezaprobatą, a potem pozwala wnieść kawę na egzamin. Ja się chyba nigdy nie uwolnię od archetypu wrednego nauczyciela o dziwnie pociągającej osobowości.

Amadea Xilocent

A niektórzy nie tylko nie mają fascynującego życia, to jeszcze nie mają fejsbuków Smile

Nienawidzę jesieni jest zimno, mokro, wilgotno i ciemno kiedy człowiek sie budzi żeby iść do pracy. Zgłaszam veto, słoneczko powinno wstawać przede mną, a nie odwrotnie.
A jak tam Blacklist? I czemu James Spader jest tam łysy? W orłach z bostonu miał całkiem sporo włosów.

Nath

No ja też się zaliczam do grona ludzi bez fascynującego życia:P Np. dziś cały dzień oglądam pierdoły na yt i tak bez końca mogę. Pasjans! Aż normalnie sobie pogram:P