Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Knajpa IV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 443, 444, 445 ... 453, 454, 455  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kira
kryształkowa dama



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z <lol>andii ;)

PostWysłany: Czw 23:21, 16 Sty 2014    Temat postu:

No nie, Tril wróciła! Normalnie czuję się, jakbym się cofnęła w czasie o jakieś dwa, trzy lata Wink Piękne to były czasy!

Właśnie, za kartki bardzo dziękuję! :* Przyłapałam się na tym, że rozpoznaję Was już po charakterze pisma, normalnie szok! Very Happy

Mój Sylwester był w tym roku spędzony w domu z książką w ręku. Byłam tak zmęczona, że nawet nie chciało mi się podejść do okna i pooglądać fajerwerki, jak zaczęli strzelać!

Ostatnio mam bardzo wyraźne sny :] Może to dlatego, że chodzę spać o normalnych godzinach, a nie o drugiej w nocy? Za to tematyka nader dziwna - wczoraj śniło mi się na przykład, że umierałam na gruźlicę! Syndrom Chopina czy co?

Poza tym wgryzłam się ostatnio w polski showbiznes i jestem zdumiona tym, co się w nim dzieje; powiedzcie mi, czy to całe "Rolowanie" Nataszy Urbańskiej i "Filiżanka" Michała Wiśniewskiego to jakiś jaja, czy to na poważnie jest? Bo szczerze mówiąc dawno się już tak nie uśmiałam przy piosence Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amadea Xilocent
wilk rumowy



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:55, 25 Sty 2014    Temat postu:

Cicho wszędzie, ciemno wszędzie....
Ostatnimi czasy zarejestrowałam się na portalu lubimy czytać, jest tam dział, w którym tworzy się własną biblioteczkę książek, które się przeczytało, i które chciałoby się przeczytać etc. I zauważyłam, że mam luki w pamięci i nie potrafię sobie przypomnieć tytułów książek, które kiedyś przeczytałam, a te które pamiętam wstydzę się umieścić w biblioteczce. I jak określić takie zjawisko? I tak się zastanawiam, czy są książki, które Wy kiedyś przeczytaliście, ale za nic w świecie obecnie byście się nikomu do tego nie przyznali?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 15:41, 25 Sty 2014    Temat postu:

Dopiero teraz się zarejestrowałaś? Ja tam siedzę od długiego czasu, bo mam sklerozę i lubię sobie zapisywać, co czytam - i co oglądam, ale to już gdzie indziej.
I obawiam się, że nie ma takiej książki, do której bym się nie przyznała, przyznaję się do najbardziej szmatławych szmatławców, a bo czemu nie. Poza tym jeszcze zależy, jak ten portal traktować, mnie się nie chce robić z tego kolejnej społecznościówki ze znajomymi, nawiązywaniem relacji i tak dalej, uznaję lubimyczytać po prostu za prywatną spiżarnię informacji.

Bawi mnie ten mróz. I toczenie się po ulicach w miliardach warstw ciuchów.


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Sob 15:41, 25 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Sob 17:30, 25 Sty 2014    Temat postu:

Mnie by bawił bardziej, gdybym miała garaż Wink.

Co do lubimyczytać, to ja mam tak jak Hek, a jeśli chodzi o wstydliwe lektury, to gdzieś jest na forum wątek o gniotach, polecam, Amadeo Very Happy.

O, tutaj: http://www.lunatyczneforum.fora.pl/literaturownia,6/gnioty-coz-to-takiego,207.html

Ja się bez wstydu przyznaję do sporadycznego kupowania harlequinów na podróż. Ostatni nawet nie był taki najgorszy, pewnie dlatego, że więcej w nim było knucia niż romansowania. Knucie w powieściach <3.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amadea Xilocent
wilk rumowy



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:39, 25 Sty 2014    Temat postu:

Z pewnością przeczytam, i nie chodzi mi o robienie z lubimyczytać społecznościówki i zbierania pokemonów Razz ja się sama przed sobą wstydzę tych książek, wychodząc z tego założenia, że jest tyle wartych przeczytania książek, których nie mam czasu albo siły czytać. Ale chyba zaniżam oceny książek, ponieważ książki które czytałam jakieś 8 czy 5 lat temu i zrobiły na mnie w tamtym czasie wrażenie, z perspektywy czasu ocenie jedynie jako dobre, a sądzę, że świeżo po lekturze oceniłabym je wyżej.
Wróciłam ze spaceru, mam zgrabiałe dłonie, chciałam się napić dobrej kawy z ekspresu, ale akurat dzisiaj zdecydował, że przydałoby się go odkamienić, chyba czas przeprosić się z kawa rozpuszczalną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelle
robalique



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:07, 25 Sty 2014    Temat postu:

Mam biblionetkę, mam lubimy czytać, ale koniec końców najbardziej aktywna jestem na goodreads, na tamte strony zaglądam raz na ruski rok.

Cóż, kiedyś dawno temu wstydziłam się niektórych ksiązek, teraz jestem bezwstydna Very Happy najbardziej w tym lubię moje własne listy książek (tematycznie albo według narodowości autorów, jak mi się tam wymyśli) oraz te wszystkie ogólne listy polecanek. Mniam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 13:02, 26 Sty 2014    Temat postu:

W oceny punktowe książek to już się w ogóle nie bawię, nie uznaję żadnej innej oceny poza opisową - bo no ej, te punkciki i gwiazdki od jeden do pięć? Czy coś w tym guście? Brr, brr, jakaś potworność. Nawet jak recenzję pisałam, to się buntowałam przeciwko punkcikom, chociaż wiem, że to może tylko orientacyjnie i tak dalej, ale ja po prostu nie umiem takich rzeczy robić i koniec. Jeszcze z filmami prędzej, to mi się zdarza na filmwebie na przykład, ale matematyka w literaturze mnie przerasta Wink

Śnieg jest fajny, ale jak trzeba wyleźć z łopatą odśnieżać podjazd, to robi się mnie zabawnie. Ekhm. Poszłabym na sanki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Nie 14:12, 26 Sty 2014    Temat postu:

To idź Very Happy.

Wczoraj wracałam z teatru koło północy, i tak fajnie sypało, że aż mi zaczęło chodzić po głowie "Let it snow". U nas na osiedlu są okrągłe lampy świecące takim różowawo-pomarańczowym światłem, i trochę to naprawdę wyglądało jak "Winter wanderland" Very Happy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 14:14, 26 Sty 2014    Temat postu:

Sanki mi się rozpieprzyły w górach za czasów licealnych. Ech ach. A to były takie zajebiste sanki z metalowymi płozami, takie starego typu. Od tamtej pory nie jeździłam, jestem smutnym człowiekiem bez sanek.

Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 14:14, 26 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amadea Xilocent
wilk rumowy



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:39, 11 Mar 2014    Temat postu:

Koniec spania i marazmu zimowego, przyszła wiosna wiec czas zabrać się za wiosenne porządki i pościerać kurz, który tu się nagromadził. Osobom, które pozamiatają te westernowskie krzaczory (to są jakieś krzaki róż, czy co?) stawiam ognistą, bo kremowe to za mało.
Z uwagi na fakt, że za 3 miesiące moja przyjaciółka wychodzi za mąż, i uczyniła mi ten zaszczyt ze poproszono mnie na świadkową zmuszona jestem schudnąć co najmniej 5 kilo, z jednej strony może nie za dużo, ale przy moim lenistwie i trybie życie, będzie to nie lada wyczyn, zdecydowałam się więc na ćwiczenia z Chodakowską, żeby było śmieszniej od killera, i dzisiaj myślałam, że nie wstanę z łóżka.


Ostatnio zmieniony przez Amadea Xilocent dnia Wto 20:42, 11 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelle
robalique



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:41, 12 Mar 2014    Temat postu:

Ostatnio też trochę ćwiczę, siłownia i tym podobne. Powiedzmy że dla zdrowia. Trzeba być w kondycji na wypadek zombie apokalipsy Razz

Zdałam sesję w końcu.
I jest wstępna lista 10 ludzi którzy pojadą do Chin w październiku, na razie jestem wliczona Very Happy jak miło. Pierwsze pytanie rodziny "co oni tam jedzą?!". A o różnicy czasu musiałam dopiero ja im wspomnieć.


Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Śro 15:45, 12 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Czw 14:33, 13 Mar 2014    Temat postu:

Hehe, mi w tym fejsbukowym teście wyszło, że w przypadku zombie apolakipsy przeżyłabym 83 dni, i w sumie może nawet faktycznie by mi się udało, bo o ile przez całe życie miałam 2 z biegów długodystansowych, to nikt mnie nigdy nie dogonił, jak naprawdę miałam stracha. Very Happy Z tym, że mam wrażenie, że problem z taką apokalipsą jest jeden - to apokalipsa. To się nie kończy ot tak.

Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Czw 14:35, 13 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 14:53, 21 Mar 2014    Temat postu:

Zapewne w wypadku zombie apokalipsy nie przeżyłabym nawet minuty, więc na wszelki wypadek nie robiłam żadnych testów Wink

Boru, co za upał.

A jutro jadę sobie na Pyrkon i średnio co parę minut zmienia mi się nastawienie z chce mi się na bardzo mi się nie chce. Więc nie wiem. Czy mi się chcę, czy nie chce. Ale obiecałam koleżance, że z nią pojadę, więc cóż. Jadę. Jak zobaczę gdzieś na horyzoncie Jadowską to zacznę wyć. Albo podstawię jej nogę.

Swoją drogą ta afera z filmikiem promującym Pyrkon mnie rozwaliła. I późniejsza dyskusja o molestowaniu na konwentach. Serio, molestuje się na konwentach? Boru. Ceres, pamiętasz jakieś takie rzeczy... ? Ja to jednak naiwna jestem albo coś.

W każdym razie jadę wydawać pieniądze na pierdoły. This is my design.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelle
robalique



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:53, 23 Mar 2014    Temat postu:

Ano. Szczerze mówiąc po zwiastunie nie zorientowałam się że będą rozdawać kostki. Ja to zrozumiałam przekaz tak że na konwencie po prostu będą gry w które się gra takimi kostkami. (pomijając sprawę żeńską)

Już są dwa filmiki parodiujące tę aferę
https://www.youtube.com/watch?v=FMoOZYnzuCo
https://www.youtube.com/watch?v=DenNxv3mbhU

A, to dzisiaj ostatni dzień Pyrkonu, 21-23, nie miałam sposobności się wyrwać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Pon 0:36, 24 Mar 2014    Temat postu:

Molestują? Gdzie? I czemu akurat tam, gdzie mnie nie ma?

Wink

Tak na poważnie, to jak się chce znaleźć powód do krytyki, to się go zawsze znajdzie. Ja w każdym razie molestowania na żadnym konwencie nie zaobserwowałam, ale też nigdy nie zbłądziłam (i nie chciałam zbłądzić) w tereny zaapropriowane przez graczy, cyfrowych czy analogowych, za to ostatnio sporo czytałam wyznań lasek, które się w to bawią, i narzekają na ogólną dyskryminację. Osobiście uważam, że jest to coś, czym nie należy się specjalnie przejmować, trzeba po prostu robić swoje i ignorować debili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 443, 444, 445 ... 453, 454, 455  Następny
Strona 444 z 455

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin