|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 16:16, 25 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Carnivale, tak. To takie wkurzające, że zabija się zwykle najciekawsze seriale i potem człowiek ma cholerny niedosyt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:58, 25 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Ja się w ogóle nie nadaję do oglądania seriali. Od razu chciałabym mieć ładną, spójną, pięknie zamkniętą całość. A tu nie dość że tego nie dostaję, to jeszcze czasem robią psikusa i kasują serial w trakcie. Chamstwo.
(Tak, nie przebolałam jeszcze In the Flesh.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 15:01, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Nikt kto oglądał In The Flesh nie przebolał jego zabicia. Takich rzeczy nie robi się serialom, po prostu... nie.
Mam dzisiaj dzień łóżkowy, więc zrobiłam zapasy (ciastka, herbata w kubku termicznym, orzeszki), obładowałam się książkami i filmami i tak sobie gniję odkąd się obudziłam, próbując w ten sposób ukręcić łeb kiepskiemu humorowi. Ale chyba niezbyt mi idzie, może ciśnienie spadło czy coś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:11, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Ja też się okopałam z laptopem i kryminałem. Wygląda na to, że zaczyna mnie rozkładać jakieś przeziębienie (cholera, dlaczego zawsze wtedy, kiedy nie powinnam brać zwolnienia?), więc wyleguję wirusy. Zaraz zwlokę się po herbatę z nalewką ziołową, może na coś pomoże.
A kryminał nosi tytuł "Księgobójca" i ma urocze wstawki w związku z książkami i księgarzami i wątek-książki-o-książkach, który lubię. Parę stron temu przeczytałam, że biblioteki są burdelami dla intelektualistów. JESTEM BURDELMAMĄ, TAK. <3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:25, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Wiecie co: jak strasznie brakowało mi możliwości rozmawiania na forum! Żadne fejsy i posty na wallach się do tego nie umywają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 21:55, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Eeeejjj, sama mówiłaś, że marzysz o L4, to masz teraz okazję :p
Burdele dla intelektualistów, piękneeee. Muszę sobie zapamiętać tego Księgobójcę, to może zerknę, jak mnie kiedyś najdzie na kryminały (bo teraz raczej nie mam na nie nastroju).
A co do forum - tak, to zupełnie inny rodzaj komunikacji, bo trzeba bardziej dbać o to w jakie słowa ubrać myśli, jak przekazać to, co ci chodzi po głowie. Człowiek tak od tego odwykł, że powrót jest nieco krypny, ale co tam. Doszłam do wniosku, że skoro i tak jestem żałosnym lamerem, to równie dobrze mogę być żałosnym lamerem pijącym wirtualny bimber w zarośniętej pajęczynami knajpie na forum, które lata świetności ma dawno za sobą. No bo co mi szkodzi?
<siedzi sobie na szmatławym fotelu i poczytuje "Starorzecza" Antoniego Kroha>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:05, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Ano marzę o L4, ale nie jak znowu będziemy w uszczuplonym składzie. No nic, zobaczymy, jak to będzie.
I ej, ja się tu zawsze chętnie napiję wirtualnego bimbru z Tobą! Fora to kawał mojego życia, w fejsa nigdy się tak nie wciągnęłam. I co z tego, że pajęczyny. Lubię pajęczyny. Pająki też lubię, o ile mi nie włażą do bimbru. I w gruncie rzeczy miło jest być żałosnym lamerem, przynajmniej mnie to nie przeszkadza. To takie kojące, rzekłabym nawet.
Ostatnio zmieniony przez Abelarda dnia Nie 22:05, 26 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 8:12, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Tak mi się humor poprawił przez te Oscary, że nawet mi poniedziałek nie przeszkadza. Więc napiję się piekielnie mocnej herbaty (z kawą dalej uważam z racji żoładka) i biorę się do roboty, co by czas do 15tej szybciej zleciał. Zresztą mam co robić akurat, bo w piątek wszystko potwornie olałam ekhm z racji niechcieja i generalnego hejtu.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 8:13, 27 Lut 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:09, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Ja dopiero powoli wybywam na maraton lekarzowo-pracowy. I niewyspana jestem jak cholera, dlatego na poprawę humoru wlożę sobie koszulkę z Cthulhu. Ale i tak ten tydzień to będzie zło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 15:36, 28 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
No to pada. Rypie w szyby, aż miło. A wczoraj było tak pięknieee, szłam sobie z kawą, której niby nie piję, środkiem ulicy, grzałam się w słońcu a w perspektywie miałam wydawanie pieniędzy w empiku, które to pieniądze skutecznie wydałam.
Dzisiejsza perspektywa jest taka że zmoczy mi łeb.
No cóż.
To ja sobie może posiedzę w kącie i przebimbam ostatnie pół godziny w pracy. Jakby kadrowa pytała, mnie tu nie było.
(Bądźcie miłe, panowie informatyki, i nie śledźcie dzisiaj moich ruchów w internetach, pooglądajcie lepiej jakieś pornole :p)
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 15:38, 28 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Wto 20:55, 28 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Ojejku, jak dobrze widzieć tu jakiś ruch! Zdecydowanie jest to przyjemniejsza forma komunikacji niż facebook, taka... oldskulowa Piotrek, poproszę kieliszek Kryształku!
*siada w kącie*
Ja mam ostatnio niesamowitą wręcz fazę na Nesbo - nie pamiętam, kiedy ostatnio tak mnie wciągnęła jakaś książkowa seria! I do tego jesienią wchodzi do kin ekranizacja z Fassbenderem w roli głównej... Już sobie ostrzę ząbki
Za to seriali nie oglądam w ogóle. Ostatnio oglądałam "Białą królową" na podstawie książek Philippy Gregory (w kwietniu TV Starz wypuszcza "Białą księżniczkę", ale już w zwiastunie wygląda to dwa razy gorzej niż pierwszy sezon, więc nie wiem) i zamierzam znaleźć gdzieś w internetach "Wersal", jak będę miała trochę czasu. No i oczywiście czekam z utęsknieniem na nowy sezon Twin Peaks <3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 21:39, 28 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Oldskulowy to dobre słowo :p Pasuje do tego burdelu na kółkach :p
<dolewa sobie rumu do herbaty>
Też planowałam oglądać "Wersal" (żeby się pośmiać z Blagdena, ekhm, a może uznać, że ogarnął tę rolę?), ale potem jakoś mi przeszło i plany się rozmyły. Kto wie, może kiedyś mnie najdzie, żeby znowu spróbować, ale chyba nie tak szybko. Mój problem polega na tym, że jest tyle rzeczy do czytania, oglądania i pisania, a ja kurde muszę marnować w pracy te 8h dziennie. Uważam, że byłoby o wiele humanitarniej, gdybym odziedziczyła milionowy majątek i mogła się zając prokrastynacją zawodowo.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 21:40, 28 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:34, 28 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Niech mnie ktoś podleje bimbrem, żebym się trochę podniosła z wysuszenia, błagam. Ryli nam dzisiaj rury, od godziny 7.20 do 22.20, w ustach mam smak drobinek cementu. To musi być bardzo mocny bimber.
[nurkuje za ladą czy czymkolwiek jest to kamienne coś oblepione pajęczynami i desperacko przegrzebuje się przez całą szerokość, usiłując wymacać cokolwiek, co wygląda na butelczynę z podejrzaną zawartością]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 7:40, 01 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Czego jak czego, ale akurat podejrzanych flaszek tu nie brakuje, a niektóre pamiętają chyba czasy króla Ćwieczka.
Ja o tej porze to raczej espresso (tego też nie widzieliście, bo sama przed sobą udaję, że z racji problemów z żoładkiem mam przerwę od kawy), ewentualnie kawa z wódką. Ale chyba jednak 6.30 rano to kiepska pora na promile.
Pieprzone niskie ciśnienieeee.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:59, 01 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich w tym jakże pięknie rozpoczętym dniu, w którym najpewniej się utopię w kawie. [wsysa się w drugi kubek, a tu jeszcze 10.00 nie ma] Hek, ciśnienie, powiadasz? Dobrze, niech będzie, że to ciśnienie...
Kira, bo Nesbo jest fajny. Ja wprawdzie nie doczytałam go do końca, porzuciłam trzy ostatnie tomy, ale to dlatego, że miałam wtedy przesyt skandynawskimi kryminałami - przed Nesbo czytałam Nessera, a wcześniej chyba jeszcze Wahlberg i w którymś momencie wszystko zaczęło mi się mieszać w głowie. A poza tym zrobiła się wiosna, a ja skandynawskie kryminały umiem pochłaniać tylko jesienią/zimą, kiedy aura za oknem kojarzy mi się z tym, co czytam. Nie ma to jak "Pierwszy śnieg" Nesbo równolegle z wpatrywaniem się w śnieżycę za oknem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|