|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:25, 09 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Mnie się po wczorajszym proteście chyba rozwija to niezdecydowane przeziębienie. Więc dzisiaj ja się walnęłam do łóżka z laptopem i będę oglądać kolejny odcinek Belle Epoque. Twardym trza być, nie miętkim! Zdzierżę to cholerstwo do samego końca, odcinek po odcinku, zobaczycie, i żaden Małaszyński mnie nie zmoże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 7:33, 10 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Czesc czolem w piatek, ludu pracy! Jak to dobrze, ze z nikim sie dzisiaj nie umówiłam i niczego nie musze zalatwiac, dzieki temu bede mogla przespac cale popoludnie YEAH <3 Tylko niech ten dzien szybko spierdziela w podskokach. Prosze. Nie chce mi sie uczestniczyc dzisiaj w zadnych pracowych dramach.
<siedzi nad herbata, pogryzajac rogala>
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pią 7:33, 10 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 14:34, 10 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
<dogorywa>
Kończ się dniu pracy, plizzz.
<dogorywa dalej>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:13, 10 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ja i po pracy dogorywam, ale we własnym łóżku dogorywa się dużo przyjemniej. Już widzę, jak będę dziś pisać fika, khem. Chyba telepatycznie, bo nie mam siły stukać, a i myślenie mi nie wychodzi. A zatem: zombifikacji ciąg dalszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Nie 16:56, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Oj, spóźniłam się na urodziny Remusa! No nic, i tak mu życzę wszystkiego najlepszego
Swoją drogą strasznie dawno nie czytałam już żadnych fanfików. To znaczy jakiś czas temu znalazłam bardzo, bardzo ciekawe opowiadanie z Remusem w roli głównej, ale nie zdążyłam go skończyć przed fazą Nesbo, więc jeszcze trochę będzie musiał poczekać. Ale jest to pierwszy od iks czasu fanfik HP, który zdołał mnie wciągnąć - nie sądziłam, że to się jeszcze może zdarzyć...
Ja aktualnie delektuję się rozpoczętym urlopem <3 Co prawda wolałabym, żeby była nieco bardziej słoneczna pogoda, ale już sama możliwość spania do woli jest na wagę złota
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:58, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Zazdraszczam urlopu, wykorzystuję właśnie ostatnie godziny weekendu, ile tylko się da. Lenistwo, lenistwo i jeszcze raz lenistwo.
Co do fików z HP, sama już nie jestem w stanie sobie przypomnieć, kiedy jakiś czytałam, więc musiało to być naprawdę bardzo dawno temu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 21:10, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Haaaaa, mnie się zdarza czytać drarry w PKSie, przyznaję się bez bicia, ale ja bardzo różne dziwne rzeczy czytuję w PKSie, więc cóóóóż #pksstory #nazawszerazem
Urlopu co prawda nie mam, ale miałam za to dzisiaj dzień muzealny - czyli poudajmy trochę, mój ssskarbie, że nasze miasto rodzinne jest zupełnie obcym miejscem godnym zwiedzania.
Troszkę się z koleżankami złaziłyśmy, ciężka sprawa z tą kulturą i edukacją :p Ale za to w nagrodę poszłyśmy do kawiarni, więc było warto :p
Swoją drogą wszystkie mięśnie mnie bolą... od wczorajszego sprzątania. To chyba najlepiej świadczy o stanie zabałaganienia mojej przestrzeni życiowej, ekhm.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 21:11, 12 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:33, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ja zaś byłam na wiosennym spacerze i generalnie było bardzo przyjemnie, do momentu, w którym nie odkryłam, że zniszczyli (!!!) zagajnik wokół starego domku, który był chyba najpiękniejszym miejscem w mojej dzielnicy. Wycięli go, zostawili ledwie kilka drzew, a domek bez nich wygląda jak obrzydliwa rudera. Jestem w żałobie. Cholerne złagodzenie prawa wycinania drzew.
No ale poza tym jednym paskudztwem spacer był udany. Mamy wiosnę pełną gębą, wszystkie obowiązkowe elementy, pąki, bazie, przebiśniegi, krokusy i kiełkujące rośliny zaliczone. Nawet jeśli po spacerze wymarzłam dokumentnie. I wprawdzie do kawiarni potem nie poszłam, ale za to zafundowałam sobie filiżankę kawy po turecku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 12:44, 13 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Wiosnaaaaa! Wiooosnaaaaa! U mnie w ogródku tyż już kwitną różne takie, aczkolwiek ja najbardziej czekam na tulipany bo małe ogródkowe tulipanki są słit <3 Już widziałam że wylazły z ziemi, więc o ile ich nie zmrozi, powinny niebawem zacząć kwitnąć.
<zasiada na chwilę w wyświechtanym fotelu z kubkiem herbaty w ręku>
Uff, zmęczyłam się wykonywaniem tych wszystkich nikomu niepotrzebnych czynności, które zwykle wykonuje się w pracy. Ale już prawie dwunasta, więc widać światełko w tunelu. Dzisiaj po południu dalej udzielam się towarzysko, także tego no, długi ten poniedziałek, długi, chociaż całkiem przyjemny. Początek tygodnia=Hek ma jeszcze energię=trochę za dużo energii=upsss.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 12:45, 13 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:19, 13 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Światełko w tunelu to reflektor nadjeżdżającego pociągu. Tako rzecze ta, która dzisiaj jest uziemiona w pracy do 19.00. Po prostu padnę, wypiłam już za dużo kawy, a w środku nocy obudziły mnie koty biegające mi nad głową. Więc tak naprawdę jedyne, o czym marzę, to własne łóżko, kubek herbaty albo grzańca (mam jeszcze ze trzy butelki bezalkoholowego grzańca, ha!) i laptop, żeby w spokoju popisać. Ewentualnie książka, bo mogłabym wreszcie skończyć biografię Papuszy, którą sobie podczytuję ot tak. Ale nie ma tak dobrze, a coś mi jeszcze mówi, że po pracy muszę udać się w jedno miejsce w celach towarzyskich [zgrzyta zębami], więc o cichym wieczorze mogę sobie co najwyżej pomarzyć. Bu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 8:41, 17 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
I nastało moje ulubione święto!!! Wszystkiego dobrego z okazji dnia pubów, stop, znaczy z okazji dnia św. patryka!!!
<włącza na full irlandzką mjuzik>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:48, 17 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Najlepszego! W intencji Irlandczyków włożyłam jadowicie zieloną koszulkę, słucham irlandzkiej muzyki, a wieczorem będzie Guinness. To się nazywa jedyny właściwy sposób świętowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Nie 19:59, 19 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ja zupełnie zapomniałam o zielonym kolorze! Aż wstyd, przecież hobby mnie zobowiązuje do pamiętania o takich rzeczach... Ale za to uczciliśmy dzień św. Patryka elegancką potańcówką do późnych godzin nocnych
Jutro znowu do pracy... fuj! Może napijmy się czegoś na rozgrzewkę przed kolejnym tygodniem?
*nurkuje w barku*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:25, 19 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ja mam wprawdzie jutro wyjątkowo wolne, ale napiję się chętnie. Tego się nigdy nie odmawia. Skoro jesteśmy w klimatach okołopatrykowych, może być piękny zielony absynt?
Zostałam dzisiaj wyciągnięta do kina na Logana. Jak normalnie unikam kina superbohaterskiego, tak ten był w swoim gatunku nadspodziewanie dobry. Wiecie, chyba uczę się pobłażliwego odbioru kina rozrywkowego - nawet ostatni odcinek Belle Epoque był dla mnie już tylko nudny i nawet w którymś momencie rozbawił mnie chyba zgodnie z intencjami twórców. STACZAM SIĘ.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 15:34, 21 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
<kładzie się na szezlongu i dogorywa z kubkiem w ręku>
Niech szlag trafi tę cholerną wiosnę.
Jak zemrę i zacznę cuchnąć, proszę mnie wrzucić do piwnicy - jest szansa, że chociaż pająki będą miały radochę z mojego truchła.
<mruczy pod nosem "whisky moja żono">
ps. skąd my, do cholery, mamy ten szezlong? ktoś przetransmutował ruski zydel, czy cooo?
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 15:35, 21 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|