Rozmowy szkolne

Kira

Owszem, to było OBRZYDLIWE. Aż się człowiekowi nóż w kieszeni otwiera i aż się nie chce wierzyć że takie bydło chodzi do normalnych szkół. A jak tacy uczniowie szargają belfrom nerwy! Wiem coś o tym, bo jestem z rodziny nauczycielskiej...
I w ogóle zastanawiam się kiedy to wszystko runie - jeśli nadal nauczyciele będą zmuszeni do pracy z taką chołotą za tak marne grosze, to ich wkrótce zabraknie, bo nikt się nie będzie chciał tak poświęcać.

Natalia Lupin

O tak. Podstawówka to był najgorszy okres w moim życiu- moja klasa nie miałaby oporów przed wsadzenie nauczycielowi na głowę choćby kontenera sprzed budynku. Znam osoby, które chcą być nauczycielami, ale zanim pokończymy studia (też mogę być Smile

) to albo dzieciaki się "zchołocą" do reszty, albo ktoś to wyleczy... mam nadzieję, nie chcę skończyć w psychiatryku z powodów zawodowych!

Evil Yuki

Trzeba mieć metody, by sobie nie dać wejsć na głowę - tak teraz mówią. Prawda jest taka, że trzeba dzieci jakoś chować żeby nie wyrastały na takąchołotę...

Natalia Lupin

O taktaktaktak! Ale co poradzisz, jak rodzice czasem tacy sami...?

Zaheel

Wychowamy rodziców! Jak niekidy moje "koleżanki" opowiadają jak sie kłócą z rodzicami to poprostu załamka. Nie wiadoma, którzy z nich są gorsi.

Natalia Lupin

Najlepszy numer, jaki słyszałam- w 2gim moja znajoma potruła się klejem, prochami i alkoholem, bo jej rodzice byli okropni- krzyczeli na nią i wykasowali jej gadulca... Należała im się podobno taka kara, żeby mieli wyrzuty sumienia.
To straszne. Niektórzy ludzie mnie załamują. W szczególności "dzisiejsza młodzież" (matko, mówię jak 90letnia babcia!)

Evil Yuki

Wiecie, im bardziej sobie uczniowie mogą pozwolić, tym sobie bardziej pozwalają. Jak moja koleżanka, która panu od WOKu powiedziała "skąd mam wziąć ten referat, panu z dupy?". Powinni zaostrzyć rygory... przywrócić szlabany i takie rzeczy... Nie powinno być tak, że ja za opuszczanie godzin lekcyjnych (jestem wolnym ptakiem ;P) i nieodpowiedni strój (hardkorowy ;P) mam takie same zachowanie jak osoby, które zostały nakryte na paleniu w łazience albo wulgarnie odzywają się do nauczycieli.

Natalia Lupin

Oj, ja nie jestem wolnym ptakiem Smile

Dlatego często pod koniec szkoły zaskakuję nauczycieli Very Happy

a znajomych jeszcze bardziej

Evil Yuki

Phi, z mojej strony już nic nie może ich zaskoczyć Wink

Natalia Lupin

A u mnie owszem. Najbardziej lubię robić numery ludziom z równoległych, ale tylko w doborowym towarzystwie. I najczęściej telefonicznie. Odbieranie telefonu z tekstem "Halo, zakład pogrzebowy" robi piorunujące wrażenie Very Happy

ale ten numer to już przeszłość. Teraz stawiam na szok. Tylko dla osób wyjątkowo paskudnych, hehe Wink

Freeze

Ja mówię: ,,Halo? Zakład psychiatryczny, czy mogę w czymś pomóc?". Ludzi przytyka.

Natalia Lupin

Zapamiętać, wypróbować Very Happy

Remusek17 · Wysłany: Czw 9:42, 30 Mar 2006 Temat postu:

nie badzcie obrzydliwi:P
chyba ze zadzwonicie do mojej faci z biologii:P
sam sie bym bal....
a zasluzyla sobie:P

Hec

Tadam! I stało się to, czego obawiałam się przez cały ten semestr-
skreślono mnie z wuefowej listy!

Teraz mam dwie możliwości- albo się śliczni9e pokajam, albo oleję wuef i załatwię go w sesji poprawkowej- co jest gorsze, jak myślicie?

Remusek17

heh
pokajanie sie Razz

niech sobie facia nie mysli Razz