|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:16, 06 Paź 2006 Temat postu: Bollywood |
|
|
Powiem wam, że od jakichś dwóch miesięcy dręczy mnie i męczy kwestia kina bollywoodzkiego. Więcej - myślę nawet o dłuższym artykule, bo przemyślenia przestały mi się mieścić w głowie i w sposób zdecydowany domagają się zapisania. Przedtem jednak chciałabym ten temat poruszyć na forum, ot tak, bo jestem ciekawa waszych opinii.
Oglądaliście jakieś filmy bollywoodzkie? Jeśli tak, to co o nich myślicie, jak na nie reagujecie? Alergicznie, czy wręcz przeciwnie?
Ja ze swojej strony powiem tylko, że oglądałam filmy następujące:
1. Czasem słońce, czasem deszcz (Kabhi Khushi Kabhie Gham... )
2. Żona dla zuchwałych (Dilwale dulhania le jayenge)
3. Gdyby jutra nie było (Kal Ho Naa Ho )
4. Veer-Zaara
5. Mujhse Dosti Karoge!
Na tych pozycjach mogę opierać swoje zdanie. Mam dostęp i do innych filmów, muszę je tylko od koleżanki pożyczyć.
Nie będę w tym miejscu pisać czegoś, co napiszę później w artykule. Stwierdzę tylko krótko, że przy oglądaniu bollywoodzkich produkcji nie można myśleć i nie można patrzeć naszymi kategoriami. Jeżeli człowiek pozwoli się wciągnąć i wszystkie wady weźmie za zalety, to zyska barwę, energię i radość życia. Jeśli natomiast podejdzie do kwestii intelektualnie i po drodzę zgubi to, co czuje, to równie dobrze może wyłączyć komputer (tudzież telewizor). Nic nie wyniesie, a tylko się niepotrzebnie wkurzy.
Bo te filmy są jak stare westerny - kochamy je za niedoskonałości. Za patos (którego normalnie się boimy, bo przecież wstyd), za baśniowość (o której każdy myśli, tylko się nie przyznaje), a przede wszystkim za taniec i barwy (bo tego nam brakuje w rzeczywistości, no, to znaczy mnie brakuje. Bardzo).
A co wy powiecie na ten temat?
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 20:44, 30 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vassir
srebrnogrzywy bimbrowiec
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Cieni i Mgły.
|
Wysłany: Sob 17:36, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja ze swojej strony oglądałam Monsumowe Wesele no i orginalną Kamasutrę. Był tampatos w kamasutrze i baśnowe kraiobrazy... i w ogole, ale szalenie podobał mi się ten film. Nie ze względu na sceny erotyczne, których było tam dużo, ani nie dlatego, że w ogole kocham Indie , tamtejszą religię i kulturę, ale dlatego, że to, co było między wierszami w filmie, było pięknym sposobem na życie. chodzi mi o mądrości, o morały, chociaż nie eksponowane, ale zapadłymi w głowie, i... i w tym filmie odnaleźć można było nadzieję, chociaż film nie kończy się happy endem. To wszystko mnie urzekło.
A co konkretnie do bollywoodu, to uważam, że to fajna rzecz i nam by sie przydała, nie byłoby tyle bezrobocia. Eee... a jeszcze, w boolywoodzie jst coś takiego jak niezwykle mocne przenikanie religii do fimu, to znaczy można tam zobaczyć różnych Jamów, Śiwów, Ganesiów, Kali itp. W naszym tak nie jest. Owszem, pojawiaja sie różne wersje pasji, męk Chrystusa, ale nie jest to... jakby skierowane na terażniejszość. Ta męka była kiedyś. A próba pokazania Boga we współczesnym kinie jest ryzykowna, bo dużo ludzi nie chce już Go oglądać i słuchać. To nie leży w codzienności ludzi. Zazwyczaj i w większosci wypadków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 17:49, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam do tej pory trzy bollywodzkie produkcje.
"Monsunowe wesele", któe przebrnęłam z trudem.
"Czasem słńce, czasem deszcz" z genialnym w swej sztuczności, a jednak uroczym Shahrukh Khanem : ).
No i "Gdyby jutra nie było"... Że kiczowate? Że najtańsze chwyty? I co z tego, kiedy tak pełne emocji. No i ten pan o trudnym nazwisku ale uroczym uśmiechu w roli amana.
A wiecie, że przez połowętego filmu miałam łzy w oczach?
Po każdym seansie bollywodzkim tak trudno mi wrócić do szarej rzeczywistości...
Przymierzam się też do Asoki Wielkiego i wsyzstkiego, czego mi Kumpela użyczy : )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 19:34, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Diruś, koniecznie obejrzyj "Żonę dla zuchwałych"! Tam dopieo Shahruczek jest cudny Wzroku nie można od niego oderwać!
Widzę, że na bolly reagujesz podobnie jak ja. Bo to po prostu fajną energię daje i tyle!
Plany na najbliższą przyszłosć:
wtorek, wieczór filmowy u przyjaciółki i "Fanaa" z Kajol w roli głównej. To jest ten film, który między innymi kręcili u nas w Tatrach. Ciekawa jestem bardzo!
Po drugie, będę miała przegrane "Paheli", z Shahruczkiem rzecz jasna!
Znaczy przyszły tydzień zapawiada się jak najbardziej bollywoodzko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 17:52, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Widzę, że akurat w tym dziale radośnie sobie monologuję, ale cóż, nie mogę się powstrzymać. Mam nadzieję, że jakoś mi to wybaczycie...
"Fanaa" - o Merlinie, początek tragicznie przesłodzony! Nawet jak na zwyczaje bollywoodzkie. Ale jak ktoś przetrwa, to zaczyna się interesująca akcja sensacyjna z wielką polityką w tle. Wojna o Kaszmir, powstańcy, no i...
... miłość.
Nie zdradzę szczegółów. Tyle powiem, że po raz kolejny kompletnie nie rozumiem postępowania głównej bohaterki. A-buuu! Chociaż to było jedyne wyjście w celu rozwiązania konfliktu tragicznego.
(na ten film patrzyłam jak na dramat antyczny, to też się nadaje na niezła pracę kulturoznawczą)
"Paheli" - zupełnie inny klimat, baśń z tysiąca i jednej nocy, odległa, "mityczna" przeszłość, duchy i oczywiście... no co by innego? Miłość!
Klimatyczne, chociaż insze od reszty produkcji. Można się zabaśniowić na amen.
"Kuch kuch hota hai" - klasyk. Jedna scena mnie kompletnie na łopatki rozłożyła i nie boję się przyznać, że się po prostu wzruszyłam. Ale takie wzruszenia są możliwe wyłącznie podczas samotnego oglądania tego filmu. A tak w ogóle? Faaajne, chociaż "Żonie dla zuchwałych" nie dorównuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 18:51, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Hekate, może i monologujesz, ale słuchaczkę, znaczy czytaczkę, wierną masz
Tylko z mniejszym doświadczeniem. Wiesz, jak trudno te filmy zdobyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 18:58, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Naprawdę? Nie wiem, Diruś, moja koleżanka jakoś zdobywa, a ja przegrywam od niej
Ma tego mnóstwo i jeszcze trochę, źródło bez dna. I wcale nie jestem taka doświadczona, oj nie, to dopiero zaawansowany nowicjat!
Jakbyś czegoś potrzebowała z filmów, to służę. Chociaż nie bardzo wiem w jaki sposób mogłabym ci przesyłać tak duże pliki. Chyba tylko udostępniwszy na emulu... Słyszałam, że też masz jakiś źródło zdobywania filmików, więc pewnie potrzebna ci nie będę
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 20:28, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Moje źródło jak na razie próbuje zaopatrywać się w sposób legalny. I muszę przyznać, że naprawdę bardzo ciężko jej idzie. Może dlatego, że w grę wchodzi tylko polska wersja językowa...
Ale, ale!
Wycwaniłam się i na miśku, Bearczymśtam, znalazłam. Paheli, bo niesamowicie mnie twój opis zaintrygował.
Jeszcze tylko muszę poczekać, aż mi się transfer zwolni. I hulamy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 20:35, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No tak, chyba najlepiej ściągnąć z neta, bo na legalne źródła można zbankrutować...
"Paheli" naprawdę fajne i nawet wąsy Shahruczka nie przeszkadzają
(chociaż i tak "Żonę dla zuchwałych" kocham najbardziej - achhhh!)
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 20:42, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wąsy? Aaaach!...
[leci szukać zdjęć]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 20:47, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A wąsy, wąsy Myślałam, że zemdleję, jak pierwszy raz zobaczyłam, ale... uwierz, cholernie pasują do konwencji! No i szybko się można do nich przyzwyczaić - poza tym przecież reszta nie uległa zmianie, więc nie jest źle!
Swoją drogą z koleżankami stwierdziłyśmy, że Shahrukh przypomina naszego kolegę z liceum... Ciekawe, jakoś nigdy nie wpadłyśmy, że można go uznać za przystojnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rej
moderator krwisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Zmroku
|
Wysłany: Sob 21:08, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kocham Monsunowe wesele. Oglądałam je ponad pięć razy.
Może zakończę swój przykrótki post tym, że naprawdę lubię Bollywódzkie produkcje, za dawanie ludziom chwili odpoczynku i szczęścia.
(dłuższy komentarz wkrótce)
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 21:26, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ach, wygląda...!
No ale, można wybaczyć. Przynajmniej mamy szansę zobaczyć Szahruczka w wersji półnagiej
A tak przy okazji.
POszperałam trochę i pomyślałam, ze te strony mogą się komuś spodobać.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu można znaleźć piosenki (mp3), teskty piosenek, trailery i klipy do chyb wszystkich boolly filmów.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu co prawda jeszcze nie zerkałam dokładniej, ale coś tam jest
[link widoczny dla zalogowanych]
I jeszcze radyjko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 23:06, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
O, radyjko? Ale fajnie! Z muzyki, to mam tylko ścieżkę dźwiękową do "Czasem słońce..." i do "Żony dla zuchwałych". Świetna bladym świtem w ramach poubudki
Dołączam polską stronkę o Bollywood, na którą chętnie zaglądam.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowiedziałam się, że u nas w Toruniu całkiem prężnie działa organizacja fanowska - ostatnio była jakaś bollywoodzka impreza, no i kursy tańca. Zdaje się, że na uniwerku coś knują, trzeba by się podpytać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 17:17, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
jejuś!
Jak śliczne stronka!
Szakruczek smutny?
Czemu mnie tam nie ma?
Bu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|