Dyskutownia serialowa

Atra

a tak zapomniełam "Gotowe..." to też lubię. a Bree jest fajna taka wredniutka.

blaidd

Aurora

Jak dla mnie największą gwiazdą wszystkich edycji była Ola Kwaśniewska. To ze względu na nia tylko oglądałam ostatnią serię... *nie zorientowani - Orora jest zorientowana marksistowsko*

Maggie

Pewnie! Kwaśnieska i Maserak dali czadu Wink

A krążyły takkie głupie ploty, że SLD dostało "prikaz", żeby wszyscy smsowali na Kwaśniewską Shocked

*za wszelką cenę stara się nie wybuchnąć śmiechem*
Buhahahaha!

Hec

Aktualnie żadnego serialu nie oglądam, no, chyba że liczyć Magdę M., ale to tylko wtedy, jak mam mnóstwo roboty na zajęcia i wszystko jest lepsze od nauki Wink

Kiedyś namiętnie ogladałam Żar tropików, bo ja wiem? to było chyba jakieś 10 lat temu- od tamtej pory żaden serial nie zrobiła na mnie takiego wrażenie Wink

Oczywiście oprócz tych latynowskich:D

Maggie

O! A ja jeszcze "Na wariackich papierach" z Willisem i Kathleen Turner, bodajże.

Remusek17

lady Blaidd
wliczasz w11 i detektywow do seriali?
bo to ogladam regularnie
a jesli chodzi o reszte typu ,,m jak milosc' ,,magda m'' ,,na wspolnej'' pytajcie mojego brata
on toi uwielbioa Razz

dziecko

Aurora

Żar tropików, hm, to brzmi znajomo xD
I pamietam, jeszcze z baaaardzo (jak dla mnie) dawnych czasów, że u babci gdy jeszcze mieszkaliśmy, to Kojaka oglądałam. Pamietam tyle, że miał łysą głowę...

Hec

Remusek17

lady Hec
gardze sadami
nawet tymi w tv
w zyciu tego nie ogladne

Hec

No co ty?! Remi! to jest ekstra- zrób popcorn, kup butelke pepsi, zgarnij babcie albo dziadka i spróbuj. Dopiero wtedy można w pełni docenić urok "Sędzi Anny Marii Wesołowskiej" Very Happy

blaidd

Hahaha! Moja babcia też to oglada! Nieźle. Uśmiałam się. Lordzie, czemu Ty sądami gardzisz?
Zar tropików tez ogladałyśmy z Vassir, bo ona oszalała na punkcie Nicka Slaughtera i obie miałyśmy tez sentyment do niejakiego Spydera. Fajny był klimat tego serialiku. Takie plaże...

Remusek17

bo sa skorumpowane
lady Blaidd
na własne oczy widziałem
o!
nie wiem
moze sie zmusze raz do ogladniecia
tak dla lady Hec Wink

Hekate

A ja wam powiem, że myślę poważnie o napisaniu artykułu na serialotemat. Interesuje mnie to bardzo, bo to piorunujące zjawisko społeczne. Tyle tylko, że Polacy nie umieją kręcić dobrych seriali, a szkoda, bo w tym duży potencjał jest.

"M jak miłość" drażni mnie niewymownie. Paskudny tasiemiec, nikła ilość interesujących bohaterów i... ta przedziwna sława, która serialowe gwiazdki otacza. Jak aktor może dać się wplątać w coś takiego? Rozumiem, dla kasy. Ale dla młodego aktora udział w tasiemcu bez ambicji, to zabójstwo, przynajmniej ja tak rozumuję. Strrrraszne!

Co oglądałam? "Falę zbrodni", ale tylko pierwszą serię. Niepotrzebnie roztasiemcowali niezły serial, nie mogę im tego wybaczyć. "Fala..." miała charakter, no i... Domagarowa Wink

(którego wprawdzie było niewiele, ale zawsze gdzieś czaił się tajemniczy Siergiej)

Podobały mi się nawet "Kamienie śmierci", to francuskie coś, co niedawno emitowali. Miało początek, rozwinięcie i koniec. I żadnych, żadnych dokrętek! Odcinki interesujące, żadnych łzawych rozmów och ach ech. Ciągle się zastanawiałam, że wyjaśnienie jest realne, czy nie.

"Zagubionych" też nawet polubiłam, dzięki ciekawej galerii postaci. Trik stary jak świat! Zamknąć ludzi w jakimś miejscu bez możliwości wyjścia i patrzeć co się będzie dalej działo. Tak naprawdę potwory i inne dziwadła wcale nie są do szczęścia potrzebne, wystarczy gra charakterologiczna.

Co ja tam jeszcze oglądałam jak byłam mała... hehe, różne kryminalne-przygodowe: "Vimper", "Nash Bridges", "JAG", "Żar tropików", "Gliniarz i prokurator". Sporo tego było, ale właściwie mało co już z tego pamiętam. W każdym razie takie rzeczy kiedyś lubiłam. Stare, dobre kryminale Wink

Żadnymi "Klanami" i innymi "Złotopolskimi" się nie splamiłam. I raczej się nie skuszę, ha!

Ceres

J.A.G. też zawsze lubiłam. I Strażnika Teksasu, jak go jeszcze puszczali rankami, kiedy ja chodziłam na popołudnie.

"Cause the eye of ranger is upon you..."

He he. M jak matoł strasznie mnie śmieszy. A ci aktorzy, którzy tam grają, to w ogóle nie są aktorzy, tylko amatorzy z castingu, więc to dla nich żadne samobójstwo, najwyżej dobry sposób na dorabianie sobie.

Mam siostrę cioteczną, którą Paschalska strasznie irytuje. Mnie tam wsio rybka, ale ja Klanu nigdy nie lubiłam.