Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pon 14:50, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A oglądał tu ktoś Yatamana? Gosz, jaka ja byłam w nim zakochana! Te jego białe ciuszki...
*wspomina*
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Pon 20:41, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja oglądałam!!! Ja! Ja! Ja! Khy, khy
Jak wracałam ze szkoły lat mając siedem czy osiem... Ach!
I ta czołówka *rozmarzenie*
"Ya-taman, Ya-taman!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pon 22:00, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Yatamana nie kojarzę...
A Carmen była moją bohaterką przez jakiś czas... no ba, to moje zamiłowanie do schwartzcharakterów rozciągało się do kobiet tylko w tym jednym przypadku. Mogliby znowu zacząć puszczać. Natomiast łotra animowanego lubiłam też w "Podróży do serca dżungli" (czy świata? nie pamiętam).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Wto 10:47, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
co to to Yataman było?
pierwszy raz słysze nazwe jesli mam byc szczery
heh
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:03, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Heh, Lordzie Remmy, ja też słyszę o czymś takim pierwszy raz Czyżby nie to pokolenie?...
Osobiście uwielbiałam Koziołka Matołka, Pomysłowego Dobromira i, of kors, wojownicze żółwie ninja! Heh. Bajki, bajki, bajeczki, szkoda, ze teraz nie mam na nie czasu, nic tak nie rozwija (i nie poddaje takich głupich pomysłów na opowiadania...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 14:47, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Z polskich lubię Reksia. Reszta była taka... jednolita. A najbardziej mnie wkurza Pszczółka Maja. Produkcja co prawda polsko-niemiecka, ale i tak lubiłam tylko Filipa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Indygo
srebrnogrzywy bimbrowiec
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: home
|
Wysłany: Wto 14:54, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Małe Indygo oglądało Wilka i Zająca, Krecika i - jak każde szanujące się dziecko około roku '97 - Czarodziejkę z Księżyca, w swoich zapatrywaniach na Smerfy solidaryzowałam się z Gargamelem. Kiedy miałam 10 lat, zaczęłam oglądać Dragon Balla i sentyment został mi do dziś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:08, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Och, Dragon Ball!... Pamiętam, wciagałam w to moje koleżanki (wtedy je miałam), potem się bawiłyśmy i wszystkie byłyśmy równo zakochane z 'Tronku' *heh, jak to śmisznie brzmi)...
Mój brat uwielbiał krecika, jak był mały...
<sentymenty on>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 15:08, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Aaa, teraz już kojarzę. Ale nigdy go nie lubiłam.
Czarodziejkę z Księżyca również oglądałam. Bądźmy szczerzy, kto nie? A ze Smerfów lubiłam Marudę i Złośnika. I Klakiera. Nie wiem, skąd się u mnie bierze ta miłość do gburów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Indygo
srebrnogrzywy bimbrowiec
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: home
|
Wysłany: Wto 15:15, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pamiętam, wciagałam w to moje koleżanki (wtedy je miałam), potem się bawiłyśmy i wszystkie byłyśmy równo zakochane z 'Tronku' *heh, jak to śmisznie brzmi)... |
Ja zdecydowanie preferowałam Gohana. Od dziecka miałam słabość do intelektualistów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Wto 18:40, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja Dragon Balla nie oglądałam ani razu, za to przez długi czas miałam fioła na punkcie Pokemonów. Zbierałam nawet ich obrazki z rogalików z czekoladą (7 days...?). Do tej pory mam sentyment do Laprasa (kojarzy mi się z potworem z Loch Ness) i Vulpixa ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 18:44, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja oglądałam Dragon Ball od czasu do czasu, choć nie przepadałam za nim ogólnie. Z bohaterów lubiłam Vegetę... i strasznie mnie wkurzało, że Songo jest od niego silniejszy.
Vulpix i Ninetails rządzą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:44, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
--
Ostatnio zmieniony przez Lora dnia Śro 20:34, 06 Gru 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 18:49, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Manga to komiks w formie książkowej, anime to jego animowana wersja. Są również anime funkcjonujące bez książkowych pierwowzorów, na przekład Evangelion najpierw powstał jako gra, później stworzono anime, a manga na końcu.
EDIT: Cała przyjemność po mojej stronie, Lora.
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Śro 22:24, 24 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Śro 16:51, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Też oglądałam Dragon Ball i jakoś tak mile wspominam. Wielki szał i wymienianie się kartami z kolegami.
<Wspomina>
Najlepszy i tak był Vegeta i Szatan Serduszko. Tacy buntownicy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|