Dyskutownia serialowa

Remusek17

pingwinka sie ogladało moje ladies
i to qwiekszosc odcinkow
ale i tak Garfild rzadzi
uwielbiałem go kiedys
do dzis mi została koloroqwanka z nim
z troche przejechanymi kredkami konturami
ale to szczegoł Wink

Tygryska nie lubiałem i nie lubie moze to dlatego ze w ogole ta bajke bojkotowałem

Indygo

Ad SM: o ile dobrze pamiętam, moją ulubioną postacią była [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych], ale z perspektywy czasy dużo bardziej podoba mi się [link widoczny dla zalogowanych]ru[link widoczny dla zalogowanych] i wiem, że to kicz, a l[link widoczny dla zalogowanych]... Love her Embarassed

Vassir

Muminki!!!! Szczególnie podobała mi się Buka Smile

A co do Garfielda, to nawet fajny był z niego kicia, tylko za bardzo kojarzył mi się z 2-u tygodniowym pobytem w szpitalu. Nie przepadam za nim...

Maggie

O, nie! Tylko nie Bukaaa! Ja się Buki bałam!

Hec

Aurora

Ja wiem, że zawsze załamywało mnie to, iż we wszystkich testach wychodziła mi Ami, a ja chciałam być Rei Wink

Teraz z Ami bym sie. zgodziła, heh.
Ja Garfielda nie oglądałam za często. Praktycznie - w ogóle.
I mi się kojarzy tylko z butami, na których go miałam, takimi wysokimi trzewikami, które uratowały moją kostkę przed niechybną śmiercią w szprychach roweru, jak mi się noga wkręciła (nie patrzeć tak, mała byłam, z 5 lat, siedziałam na bagażniku, cały rower dziadkowi rozwaliłyśmy z mamą, zeby mi te nożynę wyciągnąć).
Ech, bajki, bajki...
<wzdycha>

Trilby

Ja z Garfielda pamiętam jeden odcinek tak bardzo-bardzo. Kiedy Garfield prowadził show "jeśli powiedzieliśmy to w telewizji - TO MUSI BYć PRAWDA!!!" i podawali w tymże szole najbarzdiej absurdalne i głupie teorie ;P A swego czasu był to jedyny serial jaki oglądałam w telewizorni. Jak skończyli nadawać to w ogóle rzuciłam TV.

blee, a ja nie cierpiałam Ami. I nadal jej nie lubię. Kiedyś lubiłam Mako, ale potem wydali "Hasło brzmi:Sailor V" i od tamtej pory najbardziej ją lubię ;P Ale tak właściwie to w gruncie rzeczy wszystkie mi mniejwięcje wiszą. Tzn nie toczyłabym boju o to która była najfajniejsza ;P
(do ciekawostek należy, że z komiksów czarodziejkowych miałam tylko tom piąty, natomiast sailor V mam całą ;P)

Remusek17

te czarodziejki to w ogole w jakiej bajeczce były? te od obrazkow lady Indygo
ja tam czarodziejek w zyciu nie ogladalem ale moze ktoras z mych kolezanek mnie oswieci Razz

Aurora

Heh, a ja chyba właśnie Mako najbardziej nie cierpiałam. Wtedy chyba wydawała mi się strasznie... hm, jak to nazwać?... taka taka...
Właśnie, Herkules w spódnicy Wink

No i Minako. Makoto i Minako były najbardziej przeze mnie znielubione, heh.
Najbardziej lubiłam Rei, o Smile

Maggie

A o czym wy tego? Jakie Rei, Minako i te inne?

Trilby

o Czarodziejkach z księżyca Wink

Rei też była spox.

Ceres

Z tego, co pamiętam, jako dziecko lubiłam najbardziej Mako, ale kiedy ostatnio czytałam mangę, moja sympatia przeniosła się na Rei. Nie wiem, dlaczego...

A w teście wyszedł mi Artemis. Shocked

Maggie

"Czarodziejka z Księżyca" Aaaa, bo ja ich po imionach nie znam, tylko z której planety która była. Najbardziej lubiłam tę z Marsa Wink

Co miała taką babcię odlotową Wink

Ceres

No Rei właśnie.

Gdyby nie to, że moja kumpela najlepsza z budy miała kolekcję mangową, też bym pewnie nie znała. Very Happy

Kira

Lunatycy! Pamiętacie Dzielną panią Brisby!?

[link widoczny dla zalogowanych]

*wzrusza się*

Jak ja uwielbiałam tą bajkę! Ile ja na niej łez wylałam! Merlin świadkiem, że żadna inna baśń nigdy nie zrobiła na mnie takiego wrażenia.

Ja chciem to znowu obejrzeć...