Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Filmowa dyskutownia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 73, 74, 75 ... 78, 79, 80  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Gniazdo kinoluba
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 18:50, 15 Sty 2012    Temat postu:

Dzisiaj obejrzałam "Niebo nad Berlinem" i zgadzam się z Ori - ten film poraża egzystencjalnym smutkiem. W trakcie seansu miałam ochotę wyjść, schować się gdzieś i skończyć ze sobą raz na zawsze.

Samotność, brak możliwości poznania drugiego człowieka, więzienie we własnej głowie, bycie połową-ćwiercią siebie (i konieczność pogodzenia się z tym). Brak wpływu na cokolwiek, rezygnacja, żałosność poczynań, samoułuda, ciągłe poszukiwanie ratunku, którego nie ma. Jasne, piękne są źdźbła trawy, uroczy kolor nieba, można o tym pisać smutne poematy, ale jakie to w gruncie rzeczy ma znaczenie? Nie każdy potrafi się cieszyć z tego, że jest kosmicznym paprochem i trzciną na wietrze.

Jestem chora po tym filmie, fizycznie mi niedobrze. Nie widzę tu optymizmu, nawet w końcówce. Dla mnie to drabina prowadząca w Dół. A do tego czysta poezja, której chyba nie powinno się analizować.

Sad


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 18:53, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Nie 18:21, 05 Lut 2012    Temat postu:

Hmmm, usłyszałam kolejną op[inię, że ten film jest dołujący.
Czuję się lekko przygłupia albo optymistycznie przytępa. Niepokoi mnie to. Może powinnam być pesymistyczną egzystecjalnie artystką, która nie daje się wkręcić w tryby głupiego świata i czyta Shapesy?
A, chrzanię to.

Jeśli jeszcze nie oglądałyście "Kontrolerów", macie to natychmiast zrobić Smile
Pomijając fakt, że akcja dzieje się w budapesztańskim metrze, które kocham i aktorzy mówią po węgiersku, co jest słodkie, oraz że główny bohater jest kompletnie zryty i wpada do kategorii "widziałam cię dawno temu i kocham twoją dziwność"... to film sam w sobie jest świetny, a wymienione powyżej plusy to wisienki na torcie.
GO GO GO oglądać!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Pon 20:38, 06 Lut 2012    Temat postu:

jestem w 3/4 "Niezwykłego dnia panny Pettigrew" i ku mojemu zaskoczeniu, po początkowym kwiknięciu na widok Marka Stronga w stylu lat 30, pieję wyłącznie na widok... Ciarana Hindsa. Mój mózg mnie przeraża. Ale on jest boski w czarnym garniturze. Muszę się ogarnąć, on jest za brzydki i za stary nawet na moje standardy. Ale jest absolutnie niezwykły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Pon 21:23, 06 Lut 2012    Temat postu:

Co do drugiego się nie wypowiadam (oglądałam to bardzo dawno temu i w sumie bardziej byłam zaaferowana główną bohaterką niż wszystkimi tymi mężczyznami, co jest w sumie cokolwiek przerażające), ale co do Marka... no cóż, te wąsy są idiotyczne. Nie każdy wygląda z czymś takim jak Clark Gable...niestety Wink.

Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Pon 21:23, 06 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Pon 21:54, 06 Lut 2012    Temat postu:

To prawda, główna bohaterka jest niezwykle absorbująca. A w duecie z Hindsem doprowadzała mnie do zakwików szczęścia i ogólnego roztopienia. Sposób, w jaki się niędzy sobą porozumiewają, jaki odgradza ich od tych wszystkich półgłówkowatych młodzieniaszków... Bezcenny film.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 0:29, 17 Mar 2012    Temat postu:

Chciałam tylko rzec, że w "Rzezi" Polańskiego Christopher Waltz przekroczył wszelkie granice zajebistości: był zajebisty do kwadratu. Tyle mam do powiedzenia na ten temat.

Chociaż może jeszcze jedno.

Dawno się tak dobrze nie bawiłam na żadnym filmie, o.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Sob 0:45, 17 Mar 2012    Temat postu:

Waltz jest zajebisty w każdej roli... chociaż dalej nie oglądałam "Trzech muszkieterów". Boję się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 0:56, 17 Mar 2012    Temat postu:

Ja też. Ale chyba się skuszę niedługo Wink

Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Sob 0:56, 17 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Sob 0:12, 26 Maj 2012    Temat postu:

Właśnie skończyłam oglądać "Hugo i jego wynalazek".
Przeryczałam ostatnie pół godziny.
Przedostatnie półgodziny spędziłam, wykrzykując co chwila, gdy zobaczyłam kogoś lub coś Bardzo Ważnego. Ten film sam w sobie jest Bardzo Ważny.
Naprawdę, muszę przestać płakać Sad Tyle dobrego, że oglądałam sama, bo z ludźmi, to bym tego chyba nie przeżyła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 12:41, 26 Maj 2012    Temat postu:

PRAWDA?
Śliczny film. Z klimatem i masą uroczości, I JESZCZE RAZ Z KLIMATEM, i historią kina, i w ogóle, TEŻ RYCZAŁAM.
(pisałam już o tym filmie w wątku o oscarach 2012)


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Sob 12:42, 26 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Sob 17:23, 26 Maj 2012    Temat postu:

Rzeczywiście Laughing
Będąc już na spokojnie (choć wciąż jeszcze przydżumioną sceną z obcasami, to ona mnie tak zdruzgotała), dodam, że przez cały film czekałam na jakąś wielką pogoń, czarny charakter wypasiony do granic wytrzymałości logiki, jakiś wielki wielki sekret... A to, że to wszystko okazało się tak zwyczajnie piękne i bezwybuchowe, urzekło mnie już do reszty.

Obejrzałabym teraz "Artystę", ale muszę przestać oglądać filmy, na których płaczę. Więc idę do kina pod chmurką na "Sin City", podniecać się Benicio Del Toro i Rutgerem Hauerem, i cudownym-w-tym-filmie Elijah Woodem. Są cudowni w tym filmie. Chociaż Hauer jest zawsze cudowny.
(Obejrzałabym też "Blade runnera", ale na nim też będę płakać, więc.)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 17:56, 26 Maj 2012    Temat postu:

O, dokładnie tak oglądałam te filmy - tylko najpierw Artystę a potem Hugo, i to się tak FAJNIE SKOMPONOWAŁO.

Benicio Del Toro mnie nie kręci Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 22:40, 17 Cze 2012    Temat postu:

Zakochałam się. Na amen. O rany. TO BYŁO NIESAMOWITE. Chyba nie jestem w stanie się wysłowić na temat tego filmu, nie teraz, może jutro. Od dawna nic nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak Kontrolerzy.


...

DRUMLA RZĄDZI










Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 22:48, 17 Cze 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puszczyk
moderator cyniczny



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto o trzech twarzach

PostWysłany: Nie 23:16, 17 Cze 2012    Temat postu:

Ja wpadnę i wypadnę, ale...
Hekate, DOPIERO TERAZ?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Pon 14:20, 18 Cze 2012    Temat postu:

Nie wiem, co mnie bardziej raduje: to że Hek obejrzała Kontrolerów, czy...
PUSZCZYK!!! Laughing

Kontrolerzy mają same plusy. Ja go zobaczyłam w Budapeszcie, codziennie przez tydzień jeździłam tym metrem. To dopiero robi wrażenie. A jak przeczytasz "Szaleństwo...", to spojrzysz na film jeszcze inaczej, obiecuję Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Gniazdo kinoluba Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 73, 74, 75 ... 78, 79, 80  Następny
Strona 74 z 80

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin