|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 20:06, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ejjj, ale co on tam miał do zagrania? On się tylko przemieszczał i napierdalał maluczkich, którzy weszli mu w drogę. Finite. Najbardziej bezsensownie z-dupy-wzięty czarny charakter, jakiego widziałam od setek lat. Nawet ta jego rewolucja nie miała sensu, ratuuuunku, śmiech na sali.
Gdyby DiCaprio zagrał Batmana, to fanfik do Incepcji byłby Pełny Ale Ceres nie chce, Ceres twierdzi, że Batman ma być BRUNETEM
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 20:43, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Oj tam oj tam, Szefowo - jesteś zblazowana Naprawdę, zauważyłam że im więcej ludzie oglądają filmów, tym trudniej jest im się czymkolwiek zachwycić. Ja filmy oglądam rzadko, więc gdy już jakiś oglądam to nie porównuję go do innych, podobnych, nie analizuję zaraz na wstępie tak dogłębnie, żeby od razu odgadnąć zakończenie i pozbawić sie tym samym niespodzianki i nie wymagam Bóg wie jak skomplikowanej czy wiarygodnej fabuły, żeby być usatysfakcjonowaną. I dlatego prawie zawsze mam radochę
Może po prostu mamy inne gusta i Bane w Twój nie trafił? XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Czw 21:09, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ja oglądam filmy jak Kira, wnioskuję.
Ale chyba na razie jestem jedyną, która nie widziała tego Batmana. Miała iść. Ale... nie moja bajka?
<bijcie, że gardzę klasykami>
No bo Batman to Batman, nie?
PS: Cholera, z początku wpisałam "Matman" i teraz nie mogę uwolnić się od wizji nowego superbohatera, który lata w lateksie z nadrukowanymi cyferkami, peleryną we wzory i naparza w walce latającymi ekierkami (na tej zasadzie jak Xena). Gaddemyt, mózgu!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:59, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio oglądam tylko filmy o superbohaterach i jeden serial, nie powiedziałabym, żeby moja opinia wynikała z Zachłyśnięcia Się Kulturą Wysoką. Ale mam straszną alergię na papki udające, że są Czymś Więcej (kiedy ewidentnie tym nie są; stanowczo wolę szukać drugich den w czymś, co wali nieukrywanym, szczerym kiczem po oczach; ALBO PO PROSTU OGLĄDAĆ PAPKĘ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 22:21, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nie mówię o kulturze wysokiej. Mówie po prostu o wielu przykładach kultury filmowej różnorakiej. Jak się człowiek przyzwyczai do filmów ambitnych lub po prostu jakichś konkretnych, to ciężko mu potem interesować sie lub obiektywnie patrzeć na coś, co jest inne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 23:04, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Hahahahaha, Meg! A niech cię, teraz to będę widzieć XD
Coś w tym jest, Kira. Może nie tyle inne, co bardziej... przejrzyste? W sensie, nie ukrywa niczego, tylko daje prosto z mostu obiecaną rozrywkę.
Hek, ale w tym filmie nic nie miało przekonywującego usprawiedliwienia, czego ty chcesz Bane też nie, przyznaję. Ale i tak go bardzo lubię. Ale to może dlatego, że to Hardy. Pamiętacie Hardy'ego w Tinker Tailor? Mmm Lubię go tam, jego bohater mnie irytuje, i dobrze. A może to ten z książki mnie irytuje, a potem to przeniosłam na filmowego? Wiem. Obejrzę, żeby sprawdzić
Hekate woli inteligentów, a nie takich brutali, co to pieprznąć bombą w miasto To tylko my mamy takie prymitywne, zwierzęce gusta, hahahahaha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:03, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy ekranizacje Marvela można uznać za ambitne albo konkretne, albo tych Facetów w czerni 3 czy inne dzieła, na które chodzę do kina, powiedziałabym, że właśnie ten Powstający Batman miał największe aspiracje na coś Lepszego i chyba dlatego tak bardzo się zawiodłam. Miał być przynajmniej dobrą rozrywką, a nie był...
Nat, lol, Bane był słitaśny. Ale to może wina Hardego Tomaszka, który ostatnio mnie bawi. I tak śmiesznie mówił w tej dubbingowanej masce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 0:14, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To prawda. To chyba najlepsze określenie na Bane'a! ALE AKCENT OMG :3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 11:03, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej podobało się porównanie jego głosu do Seana Connery'ego. A tak na serio, to Bane jako postać ani mnie ziębi, ani grzeje. Jak już powiedziałam Hekate w kinie, wolałam Hardy'ego jako Eamesa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Pią 11:38, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
A'propos filmów o superbohaterach - Widziałam "The Green Lantern" i mnie tam się podobało. Ale najwidoczniej w środowiskach nerdowskich film uchodzi za kicz nad kicze i raz się naraziłam na chłodne spojrzenia, gdy wypowiedziałam swoją opinię
Kurna, może ja obejrzę tego Batmana, żeby wiedzieć o czym dyskutujecie.
BTW - tak jak wyżej polecam "Abrahama Lincolna" hue hue hue
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 16:32, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Hekate woli inteligentów, a nie takich brutali, co to pieprznąć bombą w miasto To tylko my mamy takie prymitywne, zwierzęce gusta, hahahahaha |
Tak. Wolę inteligentów, którzy zapijają się na śmierć/zaćpywują na śmierć/trafiają do pudła i zaćpywują się na śmierć/mają problemy egzystencjalne i skaczą z dachu albo zaćpywują się na śmierć/czy ja już wspomniałam o zaćpywaniu się na śmierć?
Aha-aha.
Filmy z akcją mnie generalnie nudzą. Ale to jeszcze nic. Książki z akcją są o wiele gorsze. A radochy z superbohaterów nie rozumiem i nie zrozumiem nigdy, tralalalalabum. Jestem TAKA ZBLAZOWANA.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pią 16:34, 10 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Pią 20:27, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Oj, Hekate. Tylko nie bądź taka "hip". Bo niedługo zaczniesz chodzić z pustym kubkiem od Starbucksa i pykać fotki ajpadem
Ja tam od czasu do czasu lubię obejrzeć jakąś rozpierdalankę bez głębszego sensu. Za to nie zrozumiem nigdy kultu superbohaterów. I szału na action figures (vide Sheldon i spółka z TBBT).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 21:27, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ja kocham superbohaterów i uwielbiam Batmana, i tym bardziej jestem zniesmaczona. Choć trzeba oddać temu filmowi sprawiedliwość, jest jeden wątek, który mi się w MRP podobał - sąd był klawy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Śro 11:33, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Po co, ja się pytam, po co, kufa, zachciało mi się oglądać wczoraj w nocy "Chłopca w pasiastej pidżamie"? No kufa, po co?????
;(((
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 13:30, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Przez przypadek obejrzałam Avengersów. Tak, nie wiem, co mnie napadło, JA I AVENGERSI, ROZUMIECIE. Tam jest akcja, to straszne, filmy z akcją mnie przerażają. Refleksje? Ciężka kwikawka, ubawiłam się prawie do łez. Nie no, serio, PŁAKAŁAM ZE ŚMIECHU. Niewysublimowana rozrywka, która musiała fajnie w kinie wyglądać, bo takie filmy powinno się oglądać z popcornem na dużym ekranie. Oczywiście nadal idea superbohaterów kompletnie do mnie nie dociera, to jest tak obce mojej naturze, że aż zabawne, o tym aspekcie amerykańskości nie umiałabym nawet fanfika napisać, ALE PRZY BATMANIE TO PRAWIE ARCYDZIEŁO. Buahahaha. W każdym razie nie zasnęłam w połowie, a to już coś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|