Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Nie 16:46, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
"Całkowite zaćmienie" Agnieszki Holland
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:54, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
uwielbiam Całkowite zaćmienie! mru!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Nie 19:42, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Di Caprio jak jest młody ma wsobie takie... coś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:45, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
tak, wtedy jeszcze umiał grać. po Titanicu się oduczył, niestety
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Nie 19:56, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No niestety. Niestety Verlaine jest trochę przyłysawy, ale no musiało być jak najbardziej podobne. ŁAdny jest jego wiersz "rozmowa sentymentalna" pisany właśnie po spotkaniu po tych 3 latach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 7:44, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
There was a boy
A very strange enchanted boy
They say he wandered very far, very far
Over land and sea (...)
The greatest thing you'll ever learn
Is just to love and be loved in return
Kto zgadnie, co oglądałyśmy?
Moulin Rouge oczywiście.
Początek jest trochę zbyt szokujący i taki... dududududum-ze-schodów-na-łeb-ijeszczeszybciejjaksięda!!! Potem, gdy to wszystko się uspokaja, robi się naprawdę ślicznie, romantycznie i zabawnie.
A Tango Roxanne to już pobija wszystko, jest straszne i fascynujące. Mój ulubiony moment. Przepięknie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
blaidd
moderator byroniczny
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ra-setau
|
Wysłany: Pon 10:45, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Oj, oj, Nati! Ta piosenka jest też w Utalentowanym Panu Ripley'u! Tylko tam jest instrumentalnie zaaranżowana, ale efekt jest przepiękny, bardzo zmysłowy, bo i scena nie byle jaka - słynna scena z partią szachów i Jude'em w wannie... Mrrrr... [Kiedy pierwszy raz oglądaliśmy ten film, a Jude wychodził z wanny, mojej Mam wypsnęło się takie: "Oooo..." ]
To Nature boy (więc do tej sceny z UPR bardzo pasuje), mam ją też w wersji wokalnej, a śpiewa Nat 'King' Cole. Jest niesamowita! Szczególnie te dwa ostatnie wersy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 20:34, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Też to mam, całą płytę Cole'a. Słucham namiętanie.
No to za Ripley'a też się weźmiemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Pon 20:48, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Osz kurcze, uwielbiam to:D
A el tango de Roxane <puszcza sobie> jest świetne. I trochę taki klimat jest zwiariowany. Świetne. Jeszcze scena z piosenką "Like a virgin" jest niezła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 20:49, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Naaaajt! Masz wykonanie z moulin?! Prooooszę, prześlij mi, dobrze??? Mail jest pod moim postem. Proszę. Proszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Pon 20:54, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ale nie da się. Podaj mna pw adres mail. No bo misię nie wyświetla normalnie program do wysyłania ani poczta tylko jakieś nie wiem co. No bo zobacz sobie np. klikając u mnie na maila.
A mam oryginalne w wykonaniu dwóch panów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Wto 15:16, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Aaaaa. Wiem, już pamiętam.
Dobra. Dziękuję!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Wto 20:54, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ostatnio, badajże wczoraj byli "X-meni". Komiksowych uwielbiam, filmowych tak sobie, ale nie spartaczyli ich zupełnie. A pozatym, mogę sie pozachwycać sir Ianem? Naprawde uwiebliam go w takich rolach, jest idealny wprost. Jeszcze w tym chełmie, tak że dokładnie widać jesynie oczy i nos. I ta baezwzględność włożona w rolę Magneta. No podobało mi się. Oszczędzę wam reszty wywodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:04, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
21 gramów.
Hm. Na początku nie miałam pojęcia, o co chodzi, ale kiedy zaczęłam 'łapać'... ech, ech, ech. Jakież to wszystko przewrotne.
Po takich filmach doceniam moje szczęście. ALeż ja współczułam Christinie.
<a Benicio Del Toro to zawsze tak staro wyglądał?! dałabym głowę, ze jest młodszy...>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 20:25, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie dotrwałam do końca "21 gram". Film mnie zmęczył, duszno, zdecydowanie zbyt duszno jak na mój wczorajszy nastrój. Gdzieś kole północy doszłam do wniosku, że nie ma się co męczyć i poszłam spać.
Jedyne, co mi się podobało, to podejście do kwestii czasu. Fajnie to rozegrali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|