|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:45, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ja lubię Piękny umysł, ale sama nie wiem, czy wcześniej był film, czy mój sen z grzebaniem sobie w przedramieniu w poszukiwaniu kabelków...
ale wczoraj nie oglądałam. tylko Imię Róży. uwielbiam klimat tego filmu, jest jeden z niewielu, w których budynki są dokładnie takie, jak je sobie wyobrażałam, czytając książkę. a biblioteka po prostu idealna...
tylko nie pamiętam, czy w książce Wenancjusz był ciemnoskóry. chyba nie. ale i tak świetne
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:43, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wczoraj Piękny Umysł - przełamałam się i postanowiłam obejrzeć film w telewizji (tym, co doprowadza mnie do szaleństwa z filmami w TV, poza reklamami oczywiście, to LEKTOR - piękny głęboki głos zagłuszający wszystko, włącznie z oryginalnymi głosami bohaterów i muzyką, bleh). Sam film rewelacyjny; aż ciarki przechodzą (wyobraźcie sobie tragizm w życiu schizofrenika - ludzie, których kochałeś, miejsca, które tyle dla ciebie znaczyły, nagle okazują się wytworem wyobraźni?).
Poza tym dostałam kręćka na punkcie Prison Break - serial, trochę sensacyjny, trochę pokręcony, trochę zrzynający ze 'Skazanych na Shawshank', bardzo amerykański i przez to wszystko bardzo, bardzo, bardzo cudowny. W dwa wieczory obejrzałam dwanaście odcinków z pierwszego sezonu (każdy po 45 min - dziwne, że nie ogłupiałam) i dzisiaj lecę, że tak powiem, po więcej.
O soo w nim chozi? Ano o to, że jest sobie facet - genialny inżynier - który pozoruje napad na bank, żeby trafić do więzenia Fox River. W w/w siedzi też jego brat, Lincoln, który został skazany na karę śmierci za rzekome zabójstwo. Mike ma trzy tygodnie, żeby uwolnić siebie i brata z paki, zanim tego drugiego wsadzą na krzesło; w międzyczasie rzecz jasna piękna prawniczka szuka dowodów na niewinność Lincolna, żeby go oczyścić z zarzutów, ale pięknej prawniczce wszyscy w tym przeszkadzają (jakżeby inaczej), piętnastoletni syn Lincolna zostaje przyłapany na posiadaniu trawy ("Pięć kilogramów trawy?! Co ty, chciałeś pobić rekord?!" xD)... I tak wszystko się miesza, ciągle ktoś im włazi w paradę, bez przerwy kogoś mordują, a rezultat jest taki, że nie mogę oderwać się od TV :P
Szkoda, że nie oglądałam IR, ale mam zamiar niedługo skoczyć do wypożyczalni, to się nadrobi.
Btw, WIEM, że niżej mam dyskutownię serialową, ale pardon, nie chciało mi się rodzielać posta :0)
|
|
Powrót do góry |
|
|
alveaner
wilczek kremowy
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Nie 16:04, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
a właśnie, też wczoraj oglądałam 'Piękny umysł'. Po raz pierwszy, co jest wręcz niesamowite, noaleno.
Dla mnie, jako fanki zarówno Russell'a jak i Jennifer Connelly, była to prawdziwa perełka - tymbardziej, że oprócz ich świetnej gry aktorskiej, film był zrobiony ciekawie, i miał trafne dialogi ;]
podsumowując, bardzo mi się podobał. choć w niektórych momentach tak mi było żal głównego bohatera..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:15, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mi było żal jego żony. Właściwie całe życie zmarnowane; no, może ona nie myślała w takich kategoriach, ale tak to wygląda z boku, poświęcenie się całkowicie dla takiego człowieka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
alveaner
wilczek kremowy
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Nie 16:17, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
no tak, ją można było tylko podziwiać sama nie wiem, czy w takiej sytuacji nie zwiałabym przy pierwszej okazji..
widać musiała go bardzo kochać, albo mieć ogromnie silne poczucie obowiązku. albo i jedno i drugie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Pon 19:30, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Piękny Umysł - przemogłam się i widziałam. Film bardzo ciekawy i piękny. Mam dosyć duże zdolności empatii i wczuwając się w postać Nasha przez moment, przebłysk świadomosci, zrozumiałam, jak to jest być schizofrenikiem. I jedno wiem - strasznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
alveaner
wilczek kremowy
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Pon 20:40, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ja sobie w ogóle.. nie mogę wyobrazić, że to, co uważam za prawdziwe, co odczuwam, w co wierzę, mogłoby nie istnieć..
|
|
Powrót do góry |
|
|
blaidd
moderator byroniczny
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ra-setau
|
Wysłany: Czw 2:21, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
U Asi w akademiku w ostatni dzień mego tam pobytu, a przed dniem w Łodzi z Kircią, uznałyśmy, że wreszcie przyszedł czas na obejrzenie filmu. W pierwszy dzień zauważyłam od razu Brokeback Mountain, ale chyba Szkice tak na mnie wpłynęły i w ten ostatni wieczór, gdy Asia spytała, co oglądamy, powiedziałam ze stuprocentową pewnością: Dzienniki motocyklowe . Byłam pewna, że to ten film planowałyśmy od początku.
Chciałam go obejrzeć już kiedy wchodził na ekrany kin, ale nie wyszło. Powodów (do obejrzenia) było kilka:
1. Gael Garcia Bernal - mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...
2. Film drogi.
3. Ameryka Południowa.
4. Che (niekoniecznie w takiej kolejności).
Okazało się, że to piękny film, tematycznie pasujący i do mej i Asi specjalizacji (w Instytucie Studiów Regionalnych i Globalnych) i do anarchizmu. Po takich dziełach wraca mi ochota na rewolucję.
Taaak... Rewolucja. Ludzie bez mieszkań, rekrutowani na jakimś bezdrożu do pracy w kopalni - głodni, spragnieni, wymęczeni, chorzy. Indianie bez ziemi, których ich "panowie" wyganiają ze swych gospodarstw. I to leprozorium na Amazonce...
Rewolucja... [Boże, spraw, żebym nie postępowała z nią, jak Bakunin, mimo tej łączącej nas zbyt wielkiej przewrotowej niecierpliwości...]
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 21:04, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
blaidd napisał: | Gael Garcia Bernal - mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...
(...)
Okazało się, że to piękny film |
Baiddi, sister!
Kocham ten film. A na Che spojrzałam z nieco innej niż dotąd strony. Może za sprawą Gaela, ale liczy się fakt.
Niesamowity film...
Ale już chyba o nim pisałam, więc nie będę się powtarzać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:00, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
och!...
<rozpływa się nad Hefajstionem (Jaredem Leto) z "Aleksandra" i jego umalowanymi oczami>
och!...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Sob 15:03, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nooo, dzięki, Ori! Już myślałam, że jestem jedyną dziewczyną na Ziemi, którą to kręci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:34, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
nie jesteś.
Dżizaz, on był taki cholernie sexy z tymi umalowanymi oczami, myślałam, że się rozpłynę, jak go pokazywali! Zresztą - Persowie, w tym Dariusz, też świetnie z umalowanymi oczami wyglądali, mruuuuu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:36, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Znowu przegapiłam coś fajnego, heh. Miałam zamiar oglądać "Idiotów" ale, cóż. Godzina nie ta, i nie ten przydział wiekowy. Bu.
Parę dni temu oglądam "Przełamując fale", podobało mi się. Dopiero czytając opinię w internecie zrozumiałam aluzje do Chrystusa(poraz za póżna i mi się myślenie wyłączyło) Bo zobaczcie, tok myślenia:
ja: a po jaką cholerę ona targa ten rower, jak może go rzucić i uciec przed tymi bachorami?
mądrzy ludzie: to wzgórze to Golgota, ta baba to uosobienie Chrystusa, ten rower to krzyż...
A moża ja po prostu tak mam?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:53, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hooligans obejrzałam. w tym na pierwszej płycie były aż trzy nakadające się na siebie napisy,a na drugiej w ogóle brak napisów.
jednakowoż...
chliiiiiip!
<chlipie> to było takie poruszające... <sniff> Tak mi było Pete'a żal, i Elijaha... i Steve'a. zresztą - Steve był absolutnie wręcz obłąkańczo w moim typie <sniff>
dziś "Frankentein"! i koleżanka ma mi pożyczyć "Listę Schindlera"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harpoon
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legio XIII Gemina
|
Wysłany: Nie 18:19, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A ja obejrzałem sobie niedawno "Lady in water". I powiem tak... nie wiem, co się ludziom w tym filmie nie podoba...
Może jest trochę (no, może trochę bardziej, niż trochę) naiwny, ale czego się spodziewać po filmie, który swój początek wziął od bajki dla dzieci. Mnie to jednak wcale nie przeszkadza. Poza tym, historia w nim opowiedziana jest ciekawa. Nie jest to jednak film grozy, czy coś w tym stylu. Ja bym go raczej nazwał filmem fantasy umieszczonym w naszym świecie A klimat ma. Może nie taki, jak inne filmy Shaymalana, ale nie wszystko musi być takie same. W każdym razie mnie film przypadł do gustu.
No i na końcu... muzyka. James Newton-Howard odwalił przy filmie kawał dobrej roboty... delikatnie mówiąc. Właściwie to dla samej muzyki można by ten film obejrzeć
Chociaż mimo wszystko czuje się lekki niedosyt. I z powodu tego niedosytu moja ogólna ocena filmu wynosi jakieś 8/10
Tak, czy inaczej, ja polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|