|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:44, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Phi, mogę ci nagrać na płytę, phi, i oddać za friko (-: Jesli się spotkamy w Wawie, of kors (-:
Misia uwielbiam. Niestety, ten, co sprawdzał mi egzamin, chyba nie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Nie 19:59, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mroczne widmo- Neeson, ach, no i wogóle wspaniałość SW- to mój pierwszy film tej serii
Underground- Kusturica, wspaniałe
Apollo 13- podziwiam kosmonautów i uwielbiam Harrisa
Anastazia- animowane, Goldmana, wspaniała animacja i śliczne piosenki
Moby Dick- /konsternacja- kto tam grał Starbucka?!/ Aaaaa, Ted Levine. Co za wstyd.
Equilibrium- za Beana i przerażającą wizję świata.
Blair Witch Project- mocny horror. Uwierzyłam.
Amadeusz- ten film mną wstrząsa. Oto, jak kończy artysta, gdy nie ma wystarczająco dużo szczęścia i talentu... chlip...
K-19- bo Neeson, bo Ford i bo o łodzi podwodnej.
Wróg u bram- bo Harris i bo wojenny
i tak mi się coś przypomni.
Ostatnio zmieniony przez Natalia Lupin dnia Czw 19:49, 29 Cze 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Nie 20:33, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To filmy animowane też są dopuszczalne? W takim razie muszę dodać jeszcze Anastazję (zgadzam się Nati, genialna muzyka), Atlantydę: Zaginiony ląd i Pocahontas - moje trzy ponadczasowe faworyty
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20:59, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie znam tylu filmów, ile Towarzyszki. Jak znam, to nie zawsze nadają się do głośnego mówienia o nich. Ale, skorom zaczęła... A kolejność nieważna.
1. Czasem słońce, czasem deszcz czyli pierwsze bollywoodzkie dzieło rozpowszechniane na całym świecie. Zakochałam się w inności tego filmu. Kolory, taniec, muzyka - czyli to, co w moim życiu liczy się najbardziej, odnalazłam w bollywoodzkiej produkcji. Początkowo był *shock* ale teraz na okrągło słucham muzyki z tego filmu. A fakt, że trwa ponad trzy godziny, wcale nie dał się odczuć.
2. Piraci z Karaibów - kolejny film, z którego uwielbienia nie powinnam czuć się dumna. Ale co tam film. Za to bohater! Jack Sparrow jeszcze mi się śni po nocach. I nie zgadniecie, co mam na tapecie.
3. Król Lew. No bo jak można go nie kochać? Przecież to na nim się wychowałam.
4. Zakochana złośnica. Nawet nie wiem, czemu ją tak lubię. A nie, chyba wiem. Ale nie powiem, bo mi głupio.
5. Szkolny terror, który wbrew niektórym opiniom, jest bardzo prawdziwy. Wiem z doświadczenia.
6. Batman, ale nie wiem który. Wiem, że tam Val Kilmer i Jim Carrey grali.
7. Maria pełna łaski wbrew pozorom nie-religijny. Nawet przeciwnie. Polecam, jakby ktoś trafił, bo ja go obejrzałam przypadkiem.
Tych filmów jest wiele, wiele więcej. Tylko moja pamięć jest zdecydowanie, zdecydowanie za mała...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 22:00, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
O, do Anastazji ścieżkę dźwiękową mam (przynajmniej większość piosenek) i bardzo lubię. Jeśli chodzi o same filmy, to wolę oba "Króle Lwy". Skazo, moja miłości! (w wersji oryginalnej głos podkładał Irons, mam "Be prepared" w jego wykonaniu - pycha!). Oczywiście oba Shreki (wolę jedynkę) i "Epoki Lodowcowe (wolę dwójkę).
Cytat: | Batman, ale nie wiem który. Wiem, że tam Val Kilmer i Jim Carrey grali. |
Carrey był świetny, ale moją ulubioną częścią Batmana była ta z Keatonem. Te oczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:49, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
O, a ja 'Zakochaną złośnicę' lubię ze względu na Heatha Ledgera (-: PO prostu - wygląda i gra miodnie, heh...
Batman, oj tak, ja nie wiem, z kim lubiłam. Hmm... a nie ten z ...
<sprawdza na filmWEBie>
Ha, tak, z Keatonem i Michelle Pfeiffer. Ja ją uwielbiam...
<za Tytanię, za Tytanię!>
Właśnie, bo [link widoczny dla zalogowanych] też należy do czołówki moich ulubionych filmów!
Wreszcie - spiszę ulubione z FilmWEBa (-:
Armia Boga - Viggo Mortensen jako Lucyfer, Gabriel-Christopher Walken!... Oh, mówie wam, uczta dla mnie (-: [link widoczny dla zalogowanych]
Zatrute pióro - kolejne zakazane. Scena księdza-Jacquina Phoenixa i Kate Winslet... nekrofilia. kolejne zboczenie, hehehe. Szaleję na punkcie tego filmu...
Powrót do raju - z Joaquinem. Ojej, bardzo ten film lubię (nie tylko ze względu na Phoenixa młodszego), dawno nie oglądałam. A szkoda - tam Phoenix siedzi w jakimś hinduskim więzieniu za narkotyki i oni go skazują, jeej, tak mi go było szkoda...
Indiana Jones i Ostatnia Krucjata - za Connery'ego, Forda i... nie wiedziałam, ale tam grał młodego Indy'ego River Phoenix... Nie ma to jak lubienie filmów za aktorów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pon 13:54, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Gosz, Ori, jak ja strasznie chcę obejrzeć Armię Boga! Farciara z Ciebie, że miałaś taką okazję. Farciara...
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18:08, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
O, a przy okazji "Powrotu do raju", przypomniałam sobie (nie wiem czemu) [link widoczny dla zalogowanych]. Również oglądnięty przypadkiem, ale potem na czele listy krajów do odwiedzenia pojawił się - zaraz po Eire - Meksyk, zwłaszcza winnice.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 18:10, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Spieszę z zapewnieniem, że moja lista jest na bierząco zmieniana i dodawana ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18:21, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Aurora napisał: | O, a ja 'Zakochaną złośnicę' lubię ze względu na Heatha Ledgera (-: PO prostu - wygląda i gra miodnie, heh... |
Oj, tak. A jeszcze miodniej tańczy na schodach @)
[leci obejrzeć]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vassir
srebrnogrzywy bimbrowiec
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Cieni i Mgły.
|
Wysłany: Wto 14:07, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jurassic Park - pierwsza częśc - bo kiedy obejrzałam ten film w kinie (w '94 r.), miałam 9 lat i wówczas już wiedziałam, że dinozaury będę moją miłością na dłuuuugie lata (nie przeszło, nadal chcę byc paleonologiem, paleozoologiem bardziej i w słońcu, pyle i upale odgrzebywac kości prastarych istot. Aaaaaa!!!!!
Gwiezdne Wojny - wszystkie cześci, ale najmniejszą sympatią darzę I cz. (oczywiscie Maula baaardzo lubię ), II cz. koszmar, a III suuuuuuper (Sithowie wygrywają huuuuraaaa!!!!)
Kronika Narnii (stara wersja) - zakochana jestem, bo pamiętam jak strasznie przeżywałam te baśń...
a oprócz tego uwielbiam:
Szósty zmysł, Krąg (amerykańską wersję) wszystkie filmu ze Stephenem Dorffem, Pitch Black, Dracula (z Oldmanem) i wiele innych... Jak przypomni mi się jeszcze jakiś, który wywarł an mnie szczególne wrażenie - napiszę.
O! Właśnie- wielkim sentymentem darzę nie wiedziec dlaczego Polowanie Na Czerwony Październik, z Connerym, z tym aktoerm co to grał w Omenie... Eee... (fonetycznie napiszę, prosze z góry o przebaczenie) Sam Nil... Mogę oglądac i kilka razy!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Wto 17:28, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja tam dzielę fily na te, które mi się podobają i na takie , które nie. Takich ulubionych, szczególnych w tej chwili nie pamiętam. Na myśl przychodzi mi tylko But Manitou - komedyjka niemiecka, którą mogę oglądać ciągle i za każdym razem śmieję się tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Wto 19:36, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Sam Neil, Vassir I pamiętam starą Narnię. Przeżywałam, kochałam, bawiłam się w to- moje pierwsze zetknięcie z fantastyką. I nie chcę nic mówić, ale to było o niebo lepsze od tej nowej wersji.
Ja się wciąż śmieję z polskich starych omedii. A moim najnowszym osiągnięciem jest dokończenie Misia. Super jest!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:47, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jak już pisałam, przypomniałam sobie o [link widoczny dla zalogowanych].
Film jest dla mnie tak niezrozumiały, że go uwielbiam. A szczególnie Marlona Brando.
Musiałabym jeszcze raz obejrzeć, ale uwielbiam.
No i ociec opowiadał mi, jak to 'daaawno temu' oglądał w kinie. A oglądał, bo był fanem Doorsów, których (nie wiem, już co) piosenka się przewija przez film. Czy nawet kilka piosenek, nie dam głowy.
Obejrzałabym jeszcze raz, heh, a nie mam za bardzo czasu.
Ale, z tego, co mi świta, to bardzo pokręcony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vassir
srebrnogrzywy bimbrowiec
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Cieni i Mgły.
|
Wysłany: Pią 10:51, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A ja niedawno polubiłam gangsterskie....
O, na przykład Ojciec Chrzestny. Ale to chyba przez Ala Pacino. Bo on jest świetny... I super zagrał w "Adwokacie diabła" i w "Człowieku z Blizną"... Och, ale w tym drygim przeze mnie wymienionym filmie... Ooo!!! Mniam!!!
A jeszcze chciałam zwróci uwagę na filmy erotyczne.
Mój pierwszy naprawdę erotyczny film, nie żadne tam jakieś porno, nosił tytuł Kamasutra - ten hinduski film. O rany, popłakałam się na nim!!! Piękny film, gdzie tytułowa sztuka miłości była jdnak tłem prawdziwej, duchowej miłości, nie cielesnej. no, i kto oglądał, wie jak to się skończyło... Brrr...
Tymczasem Oczy szeroko zamknięte to już coś innego... Pozostawił po sobie takie dziwne uczucie osaczenia, napięcia... lęku?... Przez treśc. Przez zagadki. Dziwne to było, ale dobrze to pamietam...
No, a piszę, bo wydaje mi się, że niewiele filmów potrafi mówic o miłości i takiej duchowej i cielesnej z normalnym wyważeniem... Z takią... odpowiedzialnością, rozmysłem, z mądrością. Ale kamasutra... i tak będzie chyba moim ulubionym filmem własnie o tematyce erotycznej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|