Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
javvie
wilczek kremowy
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk (Piekary)
|
Wysłany: Pon 16:25, 22 Paź 2007 Temat postu: Na co iść do kina? |
|
|
Ech, ostatnimi czasy mam wieelką chęć wybrać się do kina, ale nie wiem co fajnego leci 8D". Na pewno pójdę na "Ratatuj", ale film by też się jakiś przydał. Macie coś polecić ?
Póki co w repertuarze z mojego kina jest:
Pora umierać [premiera]
Ratatuj [premiera]
Godziny Szczytu 3
Grindhouse vol. 2. Planet Terror
Gwiezdny pył
Katyń
Nie mów nikomu
Odważna
Państwo młodzi:Chuck i Larry (na to bym chciała iść XD, był ktoś?)
Wojownicze Żółwie Ninja
Wpadka
Wszystko będzie dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 16:47, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ratatuj, Gwiezdny pył i Grindhouse. Nie widziałą żadnego, ale mam psychiczne zapotrzebowanie na wszystkie trzy. Więc wspieram twoje ewentualne wybranie się do kina- duchowo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
maff
wilczek kremowy
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szuflada na skarpetki.
|
Wysłany: Wto 18:05, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jakiś stary ten temat, ale chyba można się wypowiadać, nie...? ^^
Na dzień dzisiejszy bardzo zachęcam do obejrzenia Juno.
Ja po seansie w kinie wpadłam do domu i ściągnęłam sobie film na płytkę. ^^"
Z tego, co mi wiadomo scenariusz dostał Oscara, a główna aktorka - nominację.
Film niesamowicie pozytywny, jak to określiła moja koleżanka, znajdą się momenty, w których można się pośmiać, albo chociaż uśmiechnąć.
Pod koniec trochę się wzruszyłam, ale również w taki /pozytywny sposób/. x]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Wto 18:57, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Na dziem dzisiejszy to chyba nie leci juz w kinach (moze w paru?)
Ja polecam Iron Mana, za to niepolecam Indiany Jonesa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19:16, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Oj tak, Juno zdecydowanie poprawia humor. I jeszcze Zaczarowana, też poprawia humor.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivi
wilk rumowy
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:44, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Trilby, a czemu nie Indiana? chciałam się wybrać, ale się waham, czy warto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Wto 20:23, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Indiana byl taki... Naciagany do bolu. I ja sie troche wynudzilam, wiedzialam co bedzie... W calym filmie podobaly mi sie chyba2 momenty (nie powiem coby nie spoilerowac) i bylo troche za bardzo archiwum x a nie indiana jones ze tak to ujme
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivi
wilk rumowy
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:13, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
łeeee... to sama już nie wiem. A jest dzika przyroda, trochę etno i to zacięcie Indy'ego? a jak z dialogami - humorystyczne, dwuznaczne czasem, ironiczne, czyli takie jak lubię?
Ostatnio zmieniony przez Vivi dnia Śro 18:13, 11 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Śro 18:46, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
jest dzika przyroda (tez chwilami naciagana), etno jakiestam jest ale moim zdaniem slabe wiecej jest rosyjskich agentow dialogow to az tyle nie ma ale bywaja fajne.
ale wciaz podobaly mi sie tylko 2 sceny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 22:01, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Polecam 21. Ja chciałam na Indianę, moja koleżanka na 21, zagrałyśmy w "papier nożyce kamień" i ona wygrała. No i nie żałuję, chociaż tego typu filmy wolę oglądać w domowych pieleszach.
Ale Kevin Spacey wymiatał - nie jestem jego wielką fanką, ale bardzo był charyzmatyczny w tej roli. Polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 11:27, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kung Fu Panda!!!
Wg mnie wystarczy sam fakt, że to animacja z dubbingiem Jacka Blacka. Będzie do śmiechu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:30, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
--
Ostatnio zmieniony przez Lora dnia Śro 19:50, 06 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Nie 20:32, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja to bym cię posłała na [link widoczny dla zalogowanych], bo jestem wielką fanką okrzyku: "I HATE mummies!". Zdaję sobie jednak sprawę, że to kolejny kretyński film z łażącymi trupami i że moje uwielbienie to ujma dla mózgownicy. Na dodatek nie ma Odeda Ferha!
A poza tym na [link widoczny dla zalogowanych]. Brat mówi, że wymiata i nie dziwię się Też na to idę.
No i KUNG FU PAAANDAAAA!!!
A poza tym to chyba nic ciekawego nie ma.
Ale dałam. Same tępotki ci poleciłam Jednak ja się na nie wybieram!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Pon 4:51, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja bylam na dark knight i smialam sie strasznie na tym filmie, ale ja mam dziwne podejscie do batmana. powiedzmy.
kung fu panda ekstra!
i ja ide na hellboya koniecznie niedlugo!
|
|
Powrót do góry |
|
|
maff
wilczek kremowy
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szuflada na skarpetki.
|
Wysłany: Pon 13:56, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie byłam, ale idę (i Wy też pomykajcie) na Once.
/Fabuła Once jest tylko pretekstem do zaangażowania wrażliwości widza, szczególnie wrażliwości na muzykę. To prosta historia o dwójce kompozytorów, którzy odkrywają w sobie bratnie dusze.
Pisząc o filmie Once należałoby podjąć się rozwinięcia tematyki musicalu w kinie, choć sam film sprawia jednak wrażenie fabularyzowanego dokumentu, którego “teledyskowość” jest głównym nośnikiem emocji.
Jak ciężko człowiekowi wrażliwemu odnaleźć się w zabieganym świecie wie każdy, kto choć raz poczuł w sobie odrobinę artystycznej głębi. I do takich właśnie osób skierowana jest ta skromna, irlandzko-czeska historia./
|
|
Powrót do góry |
|
|
|