|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 20:32, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No tak... wlaśnie Nat odkryła aktora. Nie nowego, broń Boże, ale dla mnie owszem. jak usłyszałam jego głos, to śmierć w trampkach, ludzie, najpiękniejszy głos na świecie!!! Odpadam, jak słyszę i gdy Agelizy nie ma, ciągle przewijam na odpowiednie fragmenty
Nazywa się Andrzej Zieliński i, nie będąc jeszcze dostatecznie zorientowana w jego filmografii wiem tylko, że gra Silnorękiego w Chłopaki nie płaczą. O, Cerere, za takiego gangstera to ja bym się dała posiekać!!!
/kwiczy na potęgę/
Do jutra nadrobię zaległości. Na razie wiem tylo, że dubbingował Febusa w Dzwonniku.
/kwiczy jeszcze bardziej/
To może ja już pójdę, zanim się popłaczecie ze śmiechu nad moją fascynacją
/wybiega w poskokach, pokwikując radośnie/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vivien
wilczek kremowy
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: taka... mieścina
|
Wysłany: Czw 22:16, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zieliński? On czasem nie grał w "Na dobre i na złe"?
A moi naj - ulubieni aktorzy to:
1. Edward Norton - niesamowity, niepowtarzalny...
i
2. Charlize Theron
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 15:43, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
/pada/
Tak. Gra nadal.
Ale oprócz tego grał też w Chłopaki nie płaczą, Quo vadis, Yesterday i 30 innych filmach. I w Teatrze Współczesnym w W-wie, gdzie za role zdobył kilka Feliksów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivien
wilczek kremowy
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: taka... mieścina
|
Wysłany: Pią 20:55, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dalej gra? Cóż trochę zacofana jestem... Ale nie za bardzo mnie interesuje jego filmografia (bez urazy ), mam pamięć do nazwisk, więc go zapamiętałam z czołówki serialu (póki jeszcze go oglądałam).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 15:48, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Podobno, nie oglądam serialów bo mnie ogłupiają
U, to ty jeszcze nie wiesz, jak ja potrafię filmografię przytoczyć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivien
wilczek kremowy
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: taka... mieścina
|
Wysłany: Sob 20:27, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To ja zapytam taty, bo on namiętnie to ogląda.
*
Nie wiem, nie wiem, bo ja dopiero niemowlakiem na tym forum jestem .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Galathili
lunatyczny amator soczku
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:35, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wymienię aktorów krórych lubię najbardziej, czy to za wygląd, czy to za rolę lub też może za to że poprostu są. Zacznijmy może od pań:
- Catherine Zeta-Jones jako Velma Kelly w filmie "Chicago", za jej urok i magię ... i piękny głos. [link widoczny dla zalogowanych]
- Liv Tyler jako Arwena "Władca Pierścieni ..." ale nie tylko, poprostu jest bardzo elfia ia taka jak powinna być... [link widoczny dla zalogowanych]
- Michelle Rodriguez jako Ana-Lucia Cortez "LOST", poprostu jak ją zobaczyłem to ją polubiłem. [link widoczny dla zalogowanych]
- Evangeline Lilly jako Kate Austin w "LOST", nie trzeba chyba komentować... [link widoczny dla zalogowanych]
A teraz faceci:
- Absolutnie Johnny Depp jako Jack Sparrow, jestem pełen uznania za jego fantastyczną grę i to coś... [link widoczny dla zalogowanych]
- Richard Gere jako Billy Flynn w "Chicago", był poprostu świetny, bo nie dość że śpiewa b. dobrze to jeszcze wspaniale odegrał swoją rolę. [link widoczny dla zalogowanych]
- Ian McKellen jako Gandalf "Władca Pierścieni ...", poprostu sympatyczny dziedzio... [link widoczny dla zalogowanych]
- John Rhys-Davies Gimli w "Władcy ...", co tu dużo mówić był super. [link widoczny dla zalogowanych]
- Terry O'Quinn jako John Locke w "LOST", bardzo intrygująca postać, ale jako aktor już mniej ciekawy i bardziej płytki. [link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać króluje tu "Podwójne L", czyli mania LOTR'a i LOST'a (w tejże kolejności lubienia). Jest tego dość dużo i z pewnością nie wszystko ... ale jak znajdę coś/kogoś ciekawego to oczywiście napiszę ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20:46, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Echsz. Czuję się nieusatysfakcjonowana faktem, że nie ma tu nigdzie Gaelka. To znaczy może dokładniej: Gaela Garcii Bernala.
Z jego filmografii najprzyjemniej wspominam "Dzienniki motocyklowe" i taką trylogię: "Amores perros", "21 gramów" i "Babel".
Fantastyczny chłopak. Nie tylko ma niesamowity talent, daje postaci cząstkę siebie, to jeszcze jest przystojny. I to naprawdę bardzo!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
No
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nienor
wilczek kremowy
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gilead
|
Wysłany: Pon 14:19, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Mam swoje dwie ulubione trójce.
Mężczyźni:
* Johnny Depp - stanwczo nie za Sparrowa. Przecież wcześniej zagrał tyle świetnych ról w wielu, naprawdę dobrych filmach ("Donnie Brasco", "Jeździec bez głowy", "Arizona Dream", "Co gryzie Gilberta Grape'a", "Sekretne okno")
* Al Pacino - zdecydowanie teraz mój numer jeden. Szczególnie lubię go za rolę gangsterów ("Człowek z blizną", "Życie Carlita"), policjantów ("Serpico", "Bezsenność") jak i inne ("Kupiec wenecki", "Zapach kobiety", "Pieskie popołudnie")
* Gary Oldman - sprawił, że wiele filmów stało się o niebo ciekawszych dzięki jego roli ("Prawdziwy romans", "Leon zawodowiec", "Piąty Element"). Zdecydowanie najlepszy film z nim to "Sid & Nancy"
Kobiety:
Większość aktorek mnie denerwuje, ale Nicole Kidman (którą cenie w szczególności za film "Godziny", "Inni", "Dogville"), Winonę Ryder ("Dracula", "Przerwana lekcja muzyki", "Jeździec bez głowy", "Dom dusz") oraz Cate Blanchett ("Aviator", "Kawa i papierosy", "Elizabeth", "Niebo") bardzo lubię, podziwiam i szanuję.
Oczywiście mam więcej ulubionych aktorek i aktorów ( w szczególności aktorów), ale tych cenię najbardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Pon 15:27, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cate Blanchett świetnie grała w filmie Niebo, to popieram ale nie powiem żeby rola Deepa w Jeźdźcu bez głowy była jakaś szczególnie szlachetna ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Wto 13:19, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O przepraszam, ja Johnnego nie uwielbiam nieskończenie, ale w Jeźdzcu był świetny ^^. Chociaż mi się bardziej podobał tytułowy jeździec... Te jego ząbki, mrau.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:00, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Taak, Christopher Walken jest cudowny Nawet jako Jeździec.
<wielbi Walkena za Armie Boga>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Wto 14:21, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To był Walken?! Aaaaa!
/tupie radośnie nóżkami/
Lecę do jakiejś wypożyczalni czy coś, mam zapotrzebowanie na więcej filmów z nim!
Hehehe, Polowanie na mysz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nienor
wilczek kremowy
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gilead
|
Wysłany: Wto 16:37, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To polecam "Łowcę jeleni" . Postać Johnny'ego w "Jeźdźcu bez głowy" moim zdaniem była świetna i po części stworzona przez niego. Tak jak w przypadku "Piratów z Karaibów", Depp przedstawił swój własny pomysł, który początkowo wydawał się zbyt ryzykowny, jednak Burtonowi się spodobał. I tak wyszedł mu troszkę zniewieściały bohater xD.
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Wto 18:01, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja Johnny'ego ani wielbię, ani olewam. Po prostu - jest.
Jednak w "Jeźdźciu" był świetny. Poza tym strasznie lubię ten film (za całokształt), więc może dlatego Depp mi się tam podoba... Piratów to ja tylko pierwszą część oglądałam w TV
Ale jestem zacofana! Wiem.
Jednak nie spieszy mi się na razie z nadrabianiem filmowych zaległości, tym bardziej, że kasy na kino nie chce mi się wydawać Do kina to ja od święta chodzę. DVD nie mam czasu oglądać, bo jak już coś, to wolę na rower wskoczyć i dwadzieścia kilosków machnąć, a nie przed ekranem siedzieć (już i tak komp mi wystarcza).
Wyszło na to, że wypowiadam się w temacie, gdzie nie mam wiele do powiedzienia Bo ja ulubionych aktorów to nie mam (z męskiej części).
A tak, to...
Bardzo lubię Jodie Foster - nie wiem, może to kwestia urody? W "Kontakcie" ją kocham
I Nicole Kidman lubię za cudowną kreację w "Innych".
Audrey Tautou - jest śliczna! A jej "Amelia" zawsze skutecznie wyciąga mnie w dołka. Kocham i film, i Tautou.
A z polskich to Danutę Stenkę - bo tak Bo grać umie różniaste role i ma błysk w oku.
I Annę Dymną bardzo sobie cenię - jako człowieka, nie tylko jako aktorkę. Zresztą, jej role są zawsze głębokie.
(kurde, wychodzi na to, że same babeczki, ale co począć, ja wybrzydzam strasznie, jeśli o facetów chodzi - uroda mi wisi, muszą mieć to coś... a aktorzy wszyscy, to mi się jacyś metroseksualni wydają, za to aktorki... to już insza inszość).
O, lubię Marka Kondrata i Zamachowskiego, zagraniczni aktorzy generalnie mi zwisają. Po autograf bym nie poleciała (zresztą do nikogo bym nie poleciała, ale ja dziwna jestem).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|