|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Pią 14:11, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mnie nie będzie wtedy na tym kontynencie <płacz>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Pią 14:17, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To nic, przysilemy po Ciebie kogoś ze świstokilikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Pią 14:41, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
jestem ZA:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Sob 3:52, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
O żesz... Ależ się wzruszyłam- liczyłam na to, że Tristan i Izolda bedą mieli trochę bardziej holywoodzkie zakończenie. Ale nie- troszkę zmian w samej historii się znalazło, ale końcówka wypada tak samo, jak w Historii o Tristanie i Izoldzie.
Hmm, rzec mozna, że typowy wyciskacz łez, chociaż rzeczywiście zrobiony z dużym rozmachem. Zdjęcia są świetne- krajobrazy zapierają dech .
Generalnie film nie powala na kolana, ale jast całkiem zajmujący- chociaz raczej przewidywalny i nie chodzi mi o to, ze wszyscy znają tę historię, tylko o rozwój akcji, która idzie jak po sznurku, bez interesujących zawirowań i odrobiny emocji. Tristan- nie pamiętam, jak się ten pan zwie- bardzo ładny i bardzo nudny,( o, James Franco, ha! przypomniałam!), Sophia Myles śliczna, delikatna, zwiewna, nuuudna, Rufus Sewell (którego uwielbiam za rolę lubego pani Franco w Uczciwej kurtyzanie) też niestety się nie wykazał. Ale może to nie ich wina- takie role...chociaż mogli się bardziej wczuć (albo lepiej nie- Tristan łkający w piętnastominutowych odstępach mógł wczuwać się mniej...)
Czarne charktery też nie szokują widza oryginalnością (chociaż kilka postaci- nie znam aktorów- wypadło nieźle, jak choćby Melot i ten głowny zdrajca-podrzegacz).
Eh, muszę się z tym przespać;/
O, właśnie sobie przypomniałam ,że Franco grał James'a Deana- coś dla ciebie, Blaidd:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Sob 8:45, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
edit: ja jakoś nie mogłem się na filmie skupić w końcu to kino- ma sie ciekawsze zajęcia:D
edit 2: i został sam edit:D
Ostatnio zmieniony przez Nightwish dnia Sob 13:47, 01 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Sob 13:42, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Eee, Najt, starałam się to napisać tak, zeby nie zdradzić zakończenia filmu. Wiesz, nie wszyscy go jeszcze widzieli, a o ile wiem, mają ochotę.
Zedytuj narazie post, ok? No wiesz, tak, żeby inni mieli trochę elementu zaskoczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Sob 13:48, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
już się robi, ale niezły post mi teraz wyszedł
Dzięki:)
H.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Nie 19:02, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Noo..
Właśnie po raz pierwszy w całości obejrzałam trailer Komedii romantycznej. Film zapowiada się na typową parodię, tak głupią, że aż chwilami śmieszną. Najgorsze jest jednak to, że ja takie filmy lubię. I być może nawet się na to wybiorę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:32, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Byłam wczoraj na premierze [link widoczny dla zalogowanych] W Krakowie, w Plazie, z wycieczką szkolną, Niepodobne do mnie, zwykle oglądam w TV z kilkuletnim opóźnieniem Jakby tu nie spojlerować... Opinie krytyków są raczej negatywne, no a moja...? Jest zamieszanie, chaosik, zdradzanie dradzanych zdrad, brak wścieku od współtowarzyszy za tę czy ów zdradę, wątków ciut za dużo, poszarpane i niedokończone. Nie byłam zadowolona z zakończenia, nigdy nie będąc jakąś szczególna fanką Deepa czy Legolasa, sympatię i uwagę poświęciłam mackowatemu. Z drugiej strany mamy "fajne kino rozrywkowe", mhrkok i dowcipy dla jednych śmieszne - dla drugich nieudolne", ogólny schiz, duże stężenie piratów & świetną scenę na samym początku(ach, ta piosenka) Aha, zostańcie po napisach końcowych, bo jest dodatkowa scena(ja, głupia i niedoinformowana wyszłam przed): "10 lat później".
Mam z siebie jeszcze dużo rzeczy do powiedzenia, azzaliż-że wymagałoby ode mnie całej kopy spojlerów, więc lepiej zamilknę...
P.S. Niektóre sceny, w zamierzeniu dramatyczno-przygodow-akcyjne wypadają śmiesznie. Sceny, w których statek zanurzał się i wynurzał jak kaczka do kąpieli, czy rozchuśtanie okrętu przez paru ludzi... Czy to ładnie tak ignorować prawa fizyki? - czy to już podpada po spojler?
PS.2 - Oglądałam tylko 1 część, drugiej niet i niet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Sob 14:33, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Och, Noeś, tak mnie się marzy wyprawa do kin a na Piratów...!
Kocham i uwielbiam Deppa w tej roli- jak dla mnie, to on zrobił cały film. Jest idealny, przewrotny, samolubny i do szpiku piracki- nie ma w nim tej napuszonej dumy, jaką zawsze się widuje u głównych bohaterów pirackich filmów!
Och, ah i jeszcze raz :och!
Chcę do kiiina!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 16:41, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No, ja się wybieram pierwszego czerwca Na Dzień Dziecka
Pewnie się wkurzę jak po drugiej części, ale jak się powiedziało a, to trzeba powiedzieć ą i skończyć piracką serię...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Sob 19:05, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Niekoniecznie ą, Hekate, możliwe, ze jedynie a z króciusieńkim ogonkiem
Za Miastem Plusa:
Cytat: | Wygląda na to, że trylogia z Johnnym Deppem jeszcze się rozwinie i za jakiś czas powstanie czwarta część popularnej serii. Fani będą musieli jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ następny sequel powstanie dopiero za kilka lat - twierdzi scenarzysta Terry Rossio.
Zdjęcia do drugiej i trzeciej części powstawały niemal równolegle, dlatego gwiazdy będą chciały przez jakiś czas odpocząć od pirackich ról.
"To jest zupełnie tak samo jak z czwartą częścią przygód Indiany Jonesa. Pewne czynniki sprzyjają powstaniu tego filmu, a inne to utrudniają. Myślę, że spróbujemy napisać scenariusz, ale nie wiem, czy podołamy wyzwaniu, jakim jest nakręcenie czwartego dobrego filmu, ani czy nasz scenariusz będzie się nadawał do realizacji" - stwierdził Rossio w wywiadzie dla strony MovieHole.net. |
Za WP:
Cytat: | Producent filmu „Piraci z Karaibów” Jerry Bruckheimer nie wyklucza nakręcenia również czwartej części tej superprodukcji.
Podczas spotkania z dziennikarzami w Londynie po europejskiej premierze „Piratów z Karaibów 2: Skrzyni umarlaka” Bruckheimer opowiadał m.in. o kręconej właśnie trzeciej części filmu.
– Chcemy stworzyć klasykę gatunku, coś, do czego będą mogły odwoływać się następne pokolenia. Będzie więc jeszcze więcej przygód i humoru, no i mocniej zaakcentowany zostanie wątek miłosny – dodał producent nie wykluczając, że zostanie nakręcona czwarta część serii. – Jeśli powstanie dobry scenariusz, czemu nie – podkreślił.
Aktorzy z głównej obsady – Keira Knightley i Orlando Bloom – podczas spotkania z dziennikarzami żartowali, że promowanie drugiej części filmu w czasie, gdy kręcą trzecią część, bywa dla nich kłopotliwe.
– Czasem sama nie wiem, czy odpowiadając na pytania dotyczące drugiej części, nie zdradzam niechcący jakichś wątków z trzeciej – powiedziała ze śmiechem Knightley.
|
Na Filmwebie wyczytałam gdzieś w komentarzach, że- oczywiście jeżeli dojdzie do kolejnej produkcji- to będzie ona raczej prequelem Klątwy Czarnej Perły. Chociaż to oczywiście tylko fanowska informacja, bez żadnego źródła...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Pon 11:00, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Byłam wczoraj, byłam wczoraj!
Bardziej mi się podobała niż druga. KoHam Barbossę (i jego małpeczkę też ) xD
Bardzo ładna muzyka była. Wad wyliczać mi się nie chce, aczkolwiek kilka ich było.
Ogólnie rzecz biorąc - cudo to nie było, ale mi się podobało, momentami bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:02, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Po Piratach
Poprzednie części były lepsze. Tu za dużo dłużyzny, patetyzowania i jakichś dziwnych nienormalnych wątków pseudomiłosnych, których za diabła nie rozumiem.
Za uśmiercenie kilku postaci się obraziłam. Szczególnie jednej, buuu, i kolejna upatetyzowana śmierc, ychhh!
Ale w niektórych momentach naprawdę kwikałam. Znaczy, dziewczyny stwierdziły, że chichotałam przez cały seans, no, ale...
Bywało lepiej. Troszkę się zawiodłam.
(acz dużo wynagradzają niektóre sceny, np. z 'po prostu - całujcie się!' czy z kodeksem pirackim i osobą, która go pilnuje )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 22:51, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kto się założy, że czwarta część piratów będzie się nazywała "Piraci z Karaibów i Źródło Młodości"?
Merlineńku, ubawiłam się setnie! To było tak kiepsko skonstruowane fabularnie, że aż zabawne - ponapoczynali miliardy wątków i nic nie skończyli.
Momenty i owszem, niczego sobie, muzyka boska, okręciki i w ogóle... ale... he he. No amerykański styl po prostu. Powinni z tego serial zrobić, taki na pięć tysięcy odcinków, wtedy na stówe przebiliby Losty
Ale Barbossa był cudny. Bo Jacka, to lubię tylko w pierwszej części, potem zrobili z niego klauna. Aczkolwiek przyznać muszę, że trzecia część w porównaniu z drugą, to się jeszcze kupy trzyma (albo ja poszłam z nastawieniem - bawsiędobrzeniekrytykuj), bo pamiętam, że po drugiej, to miałam ochotę powyrywać z podłogi wszystkie kinowe fotele!
Pierwsza część, ach, to było coś! Kasa, cholera ciężka, kasa i dupa blada - co nie zmienia faktu, że nie żałuję, że się na tę komerchę wybrałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|