Nowości- NIE SPOJLERUJEMY!!!

Aurora

Ha, i ten Knot alias Stalin... Kwiknęłam i konspiracyjnym szeptem na pół sali podzieliłam się z Kasią uwagą na ten temat.
Huh, teczki z IPNu? Kurczę, że też o tym nie pomyślałam... I Ginny, rzucająca Reducto, Ginny w czerwonych spodniach i z czerwonymi włosami! Jasne, że to lewica, jak w mordkę szczelił! I zuy perwersyjny Snape ciągający Pottera po schodach... Do lochów... Na dno...
<gada do siebie>
Ech, muszę sobie jeszcze raz obejrzeć, żeby dojrzeć wszystkie żaluzje... Wink

smagliczka

Łeeee... Kwik.

Knot na plakacie też mi się skojarzył z jakimś dyktatorem. Myśle sobie: oho! robi się czerwono!
Ale Zakon był taki czerwony właśnie.

Inkwizycja. Szpicle. Aurorzy Ministrerstwa. (SB Razz

). Przesłuchania. Donosiciele. Sam Zakon - pozdiemny ruch oporu. Mr. Green

Kira

<OFFTOP>

Przez tego Stalina, ruchy oporu i przesłuchania to mi się Ruskie Pierogi przypomniały...

Hekatku, powiedz jedno - czy możemy mieć jeszcze jakąś nadzieję? Sad

Hekate

<offtop> Taaa, w przyszłym tygodniu publikuję na TN-e ostatni odcinek, to pewnie trza będzie napisać w końcu ten ciąg dalszy... Już od dawna krąży mi po głowie, ale za cholerę się nie mogę zabrać Sad

</offtop>

Natalia Lupin

O, czyli to nie tylko ja. To znaczy, nie tylko ja myślałam, że coś w tym jest w porównaniu ze współczesną Polską.
Jak Umbrige przedstawiała niektóre swoje projekty, to wydawało mi się, że oglądam horror Shocked

smagliczka

Umbridge była wspaniała. Myślę, że wyszła im rewelacyjnie.
Widziałam trailery Zakonu, ale jednak... kiedy ponownie zobaczyłam Dolores w Wielkiej Sali w... BERECIE - parsknęłam śmiechem.

Taki ładny, taki różowy, taki... moherowy.
I jak tu nie dopatrywać się aluzji? Mr. Green

Maggie

Właśnie wróciłam z filmu. Dolores świetna. Ten róż! Ten moher!
Armia Dumbledore'a i ćwiczenia też dobre.
Ale reszta?
Cóż, zawiodłam się. Wiem, wiem, gdyby chcieli zrobić dokładnie film wg książki, zajęłoby im to z 10 godzin. Ale i tak czuję niedosyt. Wyeksponowali wątki zupełnie inne, niż się spodziewałam. Gdzie Grimmauld Place? Gdzie Św.Mung? Gdzie wspomnienie Snape'a!? Doprawdy, mogliby sobie darować uczuciowego Graupa (chociaż ten motyw z dzwonkiem... taki, nioh nioh ;P ) i te pierdoły na końcu ("My, mamy się czego trzymać..." Fanfary i konfetti!). Tonks niezła. Mało Rema. Mało Syriusza. Gdzie rozpacz Harry'ego po śmierci Black'a? Coś za gładko ją przełknął w filmie.
I w ogóle, Syriusz nie zszedł od Avady, tylko od zasłony, za którą wpadł po Drętwocie. I, ech ech...
*tupta, by jeszcze raz przeczytać "Zakon Feniksa"*
Gdzie mój Remus, gdzieeee?

PS: A cały seans jakieś gówniarstwo latało po sali, tupało i gadało głośno, a rodzic jeden z drugim nie strzelił po tyłku i nie kazał cicho siedzieć. Wrr.

Ceres

W piątek z okazji urodzin byłam w kinie na "Gwiezdnym Pyle". Nie przepadam za Gaimanem i z tych fragmentów książki, które czytałam w empiku, wnioskuję, że też by mnie szczególnie nie zachwyciła. Ale film był świetny. Naprawdę uroczy. Zrobiony tak, jak właśnie film być powinien - a niwierność książce wyszła mu na dobre.

No i Robert De Niro jako tańczący balet w gorseciku korsarz wywołał u mnie, podobnie jak u reszty osób na sali, atak nieposkromionego śmiechu.

I niech mnie nie zabiją fanki Rickmana jako Snape'a, ale gość, który grał Septimusa, nadawałby się sto razy lepiej. Mark Strong, jeśli wierzyć filmwebowi.

Atra

Ja akurat uwielbiam Gaimana...
Ale film jak najbardziej mi się podobał, mimo niedomagającego początku. Septimus istotnie snejpowaty.
De Niro uroczy. Michelle Pfeiffer jak najbardziej wiedźmowata.
Szkoda tylko, że nieznacznie zmienili zakończenie, ale trudno.
Wrażenia bardzo pozytywne.

Ach no i muzyka i zdjęcia! Cudo Smile

Natalia Lupin

Katyń.
Byłam. Wróciłam.
Technicznie- ujdzie. Jest tysiąc lepszych sposobów na upływ czasu, niż tnące film na kawałeczki napisy. Jest kilka lepszych sposobów na ostatnią scenię zakończenia. I conajmniej jeden lepszy aktor, który mógłby nagrać Andrzeja. Nie wiem, dlaczego ja tak tego człowieka (Żmijewski) nie cierpię, przypuszczam, że ma to związek z pewną prywatną aferką, która zawisła swojego czasu nad jego karierą. No cóż. Ja go na prawdę w tym filmie niecierpiałam.
Tematycznie- bardzo zdecydowany, szczery i konkretny film. Dobrze.
Aktorsko- zmilczę nieszczęsnego pana Ż. Brawa dla Englerta (jakże ja go uwiebiam!) i Danuty Stenki, która okazała się dobrą aktorką dramatyczną, a nie tylko 'nigdy w życiu'.

No i oczywiście... Jerzy.
O nim nic nie napiszę.
I tak wszyscy wiedzą, o co chodzi.
Jerzy...
[link widoczny dla zalogowanych]

Rzucam się na filmy z Chyrą.
Rany, czemu ten facet nie dubbinguje?! Z takim głosem i dykcją!
A nie, sorry. Coś tam w dubbingu ma.
I dlaczego ten... Małąszyński jest na plakacie pierwszy?! Propaganda. Reklama. Blah.

Hekate

Jak się rzucasz na Chyrę (!), to koniecznie obejrzyj "Symetrię" i "Palimpsest". Mru!
"Symetria", to jeden z moich najukochańszych filmów...

blaidd

Symetria - tak, uwielbiam... Poza tym, pierwszy film Chyry, jego debiut, który odczuli wszyscy, czyli Dług. Poza tym, Komornik. Palimpsestu nie oglądałam jeszcze, i muszę to zdobyć. Był też bardzo urokliwy i mądry filmik z cyklu Święta polskie, zapomniałam jaki miał tytuł.
No i rola Smoka w Wiedźminie - nie pamietam, jak miał na imię, a oglądałam tylko kilka odcinków serialu, ale Chyra nadawał się do tej zwierzęcej roli jak mało który polski aktor.
Jak dla mnie jest idealnym Remusem w polskiej wersji. Moim Hattim, jeśli kiedyś Instynkt wejdzie na ekrany, huhuhu. Ma wyraziste rysy i cały jest wyrazisty.

Hekate

Borch Trzy Kawki, Blaidi. I fakt, w tej roli Chyra był po prostu bossski Smile

Mnie się jeszcze podobał z w takim polskim serialu z wyższej półki, w Defekcie.
Muszę sobie ściągnąć Dług, bo go pamiętam jak przez mgłę.

Zgadzam się. Chyra, to też i mojszy Remus, zagrałby tę postać doskonale!

Natalia Lupin

Więc Dług, Komornik, Symetria i Palimpsest. Tego ostatniego kiedyś nie potrafiłam wymówić XD
Hej, ludzie, przyszły tydzień ma tylko trzy dni! W wypozyczalni mają mnie jak w banku Very Happy

Kira

[link widoczny dla zalogowanych]

Wielką mam ochotę to zobaczyć. Czy ktoś jeszcze ma podobne pokusy? Myślicie, że warto na to wywalić pieniądze?