|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:50, 26 Lut 2016 Temat postu: Oscary 2016 |
|
|
W 2016 do głównej nagrody nominowano następujące filmy:
Bridge of Spies
Brooklyn
Mad Max: Fury Road
Room
Spotlight
The Big Short
The Martian (Marsjanin)
The Revenant (Zjawa)
Bridge of Spies 6/10
Przyznam że nie darzę sympatia filmów szpiegowskich. Być może to się zmieni w przyszłości, dostanę fazy i obejrzę wszystkie Bondy, a jak Bondy mi się skończą to wszystko inne. Na razie jednak to nie moje klimaty.
Raczej lubię Spielberga, nie jestem ślepa na jego wady ale i tak to jeden z tych reżyserów w przypadku których dążę do obejrzenia całości filmografii. Jak wyszło to połączenie? W miarę dobrze. "Jaki milutki radziecki szpieg".
Brooklyn 7/10
Film bardzo mi się podobał, bardzo dobra gra aktorska głównej aktorki. Jako że dawno, dawno temu moi krewni/powinowani/przodkowie również emigrowali do USA w celach zarobkowych, to była interesująca tematyka. Co prawda szczęścia tam nie zaznali (przodek ze strony matki pojechał zarobić na dom ale umarł, przodek ze strony ojca pojechał, ożenił się z jakąś Czeszką zdaje się, mieli dzieci... owe dzieci umarły bezdzietnie, i tak to się skończyło, co najwyżej mogłabym ich odwiedzić na cmentarzu w Pensylwanii, zdaje się).
Co nie wkurza: niektórzy widzowie wyzywający główną bohaterkę od dziwek. Gdyby Eilis to był dajmy na to Edgar, Tony byłby Tonią a Jim byłby Joan... innymi słowy, gdybyśmy zrobili gender bender, jaki byłby społeczny odbiór tego zabiegu?
- Tonia reprezentuje imigranckie życie, to co nowe, nowoczesność, amerykańskość, multikulturowość
- Joan reprezentuje stary świat, tradycyjne wartości, bardziej konserwatywne; jednocześnie spełnienie marzeń z dzieciństwa, bo oto nagle jest dobra praca, wieloletni przyjaciele, wszystko jest
- konkluzja: to nie jest tak że jeden styl życia jest lepszy lub gorszy, po prostu w pewnym momencie trzeba wybrać
- ostatecznie Edgar zostałby pochwalony że mimo momentu zawahania został wierny żonie
- oczywiście byłaby też pewna grupa "team Joan"
Tymczasem jest dość silna grupa ludzi wyzywających Eilis od dziwek, i nic nie poradzę na pewne wkurwienie.
Mad Max: Fury Road 8/10
W ramach przygotowania do obejrzenia tego filmu zapoznałam się z oryginałem. Wreszcie obejrzałam ten hit 2015, i cóż, rozrywka na wysokim poziomie, w swoim gatunku naprawdę coś.
Room 8/10
Bardzo dobry film, świetna gra aktorska głównej bohaterki oraz dziecięcego aktora.
Spotlight 5/10
Pedofilia w kościele to nie nowość. Film musiałby wyjść kilka lat temu aby był przełomowy, jeśli o to chodzi, nie daję punktów za tematykę. Film ma pewną wartość poznawczą: można zobaczyć jak kiedyś funkcjonowało dziennikarstwo z najwyższej półki: zespół kilku ludzi pracuje kilka miesięcy nad jednym artykułem. Zaiste hołd dla gazetowego dziennikarstwa, stare dobre czasy, opozycja dla onetowego dziennikarstwa.
Nie zmienia to jednak faktów, że nie lubię filmów gdzie nie ma jednego głównego bohatera (góra dwóch, trzech). A kiedy jest to film gdzie grupa ludzi grzebie w papierach, to nie jest interesujący film dla mnie, ja śpię.
The Big Short 7/10
O, bardzo dobry film o przebrzydłych bankierach. Podobał mi się dużo bardziej niż "Wilk z Wall Street". W dodatku to był najbardziej edukacyjny film ze wszystkich, dla głupiej mnie. Szczerze mówiąc i tak nie zrozumiałam filmu do końca, ale zanotowałam sobie że są trzeba włożyć do swojego słownika takie terminy jak mbs, cdo, cds.
The Martian 8/10
O, bardzo fajny film, polecany przez brata. Tym filmem Ridley Scott zadośćuczynił za stworzenie "Prometeusza", którego oceniłam 1/10. Fajny ten Marsjanin, fajny. Szkoda tylko że człowiek ma świadomość, że w prawdziwym życiu by go tam zostawili, bo czymże jest życie jednego człowieka wobec horrendalnych kosztów wyprawy w kosmos.
Największą komedią jest to, że film dostał Złoty Glob za najlepszą komedię. Ha, ha.
The Revenant 5/10
Większość ludzi typuje ten film na zwycięzcę Oscara.
Mi się niezbyt podobał. Długa rozwlekła nuda, plus nieskończona ilość żartów w internecie na temat Leonarda który nie ma Oscara.
Oczywiście dwie sceny były traumatyczne:
- scena z niedźwiedziem
- scena z koniem
Moja kuzynka zwróciła jeszcze uwagę na scenę gwałtu, ja jakoś nie zwróciłam na to większej uwagi. Tyle gwałtów wszędzie się widuje, chyba mi spowszechniały, jakkolwiek to brzmi. A pierwszy raz widziałam takie zastosowanie dla konia.
Filmy nominowane w innych kategoriach:
Anomalisa 7/10
Cinderella 5/10
Ex Machina 7/10
Fifty Shades of Grey 4/10
Inside Out 6/10
Omoide no Marnie 8/10
Star Wars: The Force Awakens 7/10
Stulatek który wyskoczył przez okno i zniknął 6/10
The Danish Girl (Dziewczyna z portretu) 6/10[/img]
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Nie 19:43, 28 Lut 2016, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Nie 18:58, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Wow, dzięki za recenzje! Ja zasadniczo nie interesuję się Oskarami, ale tym razem po pierwsze jestem bardzo ciekawa, czy Leo dostanie statuetkę (zgadzam się z milionami innych ludzi twierdzących, że to nie jest jego najlepsza rola, ale należy mu się za całokształt twórczości), a po drugie - widziałam kilka z nominowanych filmów, a często nie znam żadnego, więc mniej więcej jestem w temacie
"Brooklyn" widziałam, podobał mi się i podobała mi się bardzo kreacja Saroise Ronan. Nie wiem, jak wypada na tle pozostałych nominowanych aktorek, ale życzę jej jak najlepiej, bo uważam, że jest bardzo utalentowana.
"Mostu szpiegów" nie widziałam i żałuję, bo zarówno tematyka, jak i Tom Hanks bardzo mnie zachęcają. Pewnie jak zdobędzie Oskara, to w końcu się przekonam
"Marsjanin" - również na plus. Wcześniej przeczytałam książkę, więc dodatkowo doceniam wierną, rzetelną adaptację. Muzyka dobra, Matt Damon dał radę, zdjęcia, reżyser... Życzę jak najlepiej (ale nagroda w kategorii komedii rzeczywiście śmiechu warta).
"Zjawa" - dla mnie wielkie doznanie czysto artystyczne, podobnie jak "Makbet". Zdjęcia, sceneria i gra aktorska na najwyższym poziomie, muzyka mniej, a fabuła... no cóż, na pewno nie dla każdego i nie każdego ujmuje, ale mnie akurat ujęła. Liczę tu na co najmniej kilka statuetek.
"The Force Awakens" - no cóż, jako zagorzała fanka uniwersum Gwiezdnych Wojen (ale bez fanatyzmu) bawiłam się na filmie świetnie Propsy za BB-8, Finna, nawet za Kylo Rena i... potencjał fanfikowy Oskar za efekty specjalne pewnie będzie.
"The Danish Girl" chciałabym obejrzeć - ze względu na tematykę i Eddie'ego Redmayne'a. Nie wiem, czy dostanie statuetkę; po zeszłorocznej wygranej to chyba mało prawdopodobne, ale z drugiej strony jest (moim zdaniem) świetnym aktorem, więc nigdy nic nie wiadomo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwatera
wilczek kremowy
Dołączył: 15 Lip 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:07, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem zasłużone
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|