Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 15:23, 08 Gru 2011 Temat postu: [OGŁOSZENIE] Horroriada Noworoczna |
|
|
Czyli tegoroczna skarpeta.
Warunki są proste - piszemy horror - może być także parodia - na co czas mamy do północy w Sylwestra. Myślę, że nie będziemy się bawić w moderowanie, każdy wkleja sam.
Kto się zgłasza?
Żeby nie dublować postów, od razu powiem, że ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 21:02, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No ja też, ja też. Chociaż już uprzedzałam, że w moim przypadku to będzie raczej dreszczowiec. I postaram się nie napisać miliarda stron, tylko ograniczyć się do, powiedzmy, stu... ekhm, to znaczy dwudziestu Chciałabym kiedyś napisać coś co ma stron kilka a nie kilkadziesiąt, rany, może mi się uda? Może?
Ta, jasne.
W każdym razie coś tam spróbuję spłodzić, chociaż wena nigdzie jeszcze nie widzę.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 21:03, 08 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Pią 0:33, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ja się zgłaszam również. Postaram się, żeby to nie była parodia. Postaram się. Naprawdę
Ech, Hek, żebym ja potrafiła do 20 stron dobrnąć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 1:19, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Zgłaszam się. Skarpeta stanowi idealny moment, by dokończyć niedokończony horror, nad którym myślę, zaraz... od półtora roku. Super. Ale już rozwiązałam największy problem fabuły, więc powinno się pisać miodzio.
Czy mogę tak, czy mam pisać zupełnie od podstaw? Ostatnio nic nie piszę od podstaw, nawet esejów na zaliczenia. Mam za dużo świstków z notatkami, które rozciągam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 22:47, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Nie no, spoko. Przynajmniej jest szansa, że chociaż ty skończysz opowiadanie na czas
Horroriada mnie przeraża. Z powodu konieczności zawarcia w opowiadaniu Akcji.
Mam dreszcze.
Ojej, Akcja. Ona na mnie Łypie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:04, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Moja akcja ogranicza do tego, że pokłócili się, jeden wyszedł i trzasnął drzwiami Albo: snują się po kątach i prześcigają w konkursie na najsmętniejszy tekst.
Właśnie wymyśliłam sobie coś: fragmenty które są gotowe będę kolorem oznaczać. Jak skończę wszystko zrobię znowu czarne. Pewnie ludzie to robią powszechnie, ale ja dziś dopiero wymyśliłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 23:08, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A ja nadal nie wiem, o co chodzi. Co będziesz kolorować?
Moja akcja ogranicza się do emocji. Ja piszę o emocjach, relacjach, problemach egzystencjalnych, a nie o wydarzeniach. Chyba tylko w moich starych fanfikach CZASAMI pojawiało się coś, co od biedy można by nazwać akcją.
Taaaa.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pią 23:09, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:12, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Fragmenty, których nie muszę już poprawiać, nic dopisywać, bo skończone są.
Te, co zaczynam (np. kawałek początku, kawałek końca) pozostaną czarne, na znak, że tu muszę posiedzieć jeszcze. Ot Dobrze teraz wytłumaczyłam?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 23:19, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
O ranyyy. To takie, eee, dadaistyczne
Nie, żartuję. Po prostu sama posługuję się śmiertelnie nudną i staroświecką metodą: piszę od początku do końca. Tudzież od początku do braku końca, którego nie chce mi się spłodzić. Zaczynanie od środka czegokolwiek jest mi z natury obce.
No i nie ma fragmentów, których nie dałoby się poprawić. Hi hi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:37, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
O, święta prawda Hekate. Na końcu i tak trzeba pokazać to paru ludziom(spytać się o opinię w miarę obiektywną), z betą posiedzieć... Nie ma lekko
edit.
Tak dawno się tego nie robiło, aż mi się pozapominało...
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Sob 16:30, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 15:09, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Taaaak? Srsly? Trzeba? Z betą i czytelnikami? Ha ha.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Sob 15:21, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 17:47, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ja robię sobie betę sama z konieczności. Za czytelników też robię ja XD
Ale rozumiem pisanie od środka. Jest OK. Zaczynam zazwyczaj od początku, a potem piszę to, co mi akurat chodzi po głowie, no i potem sklejam to w całość. Raz w życiu napisałam najpierw zakończenie... i nie dokończyłam tekstu, bo stwierdziłam, że skoro wiem, jak się kończy, to nie ma sensu pisać środka XD Sama sobie walnęłam spoiler. Tadam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:30, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Warunki są proste - piszemy horror - może być także parodia - na co czas mamy do północy w Sylwestra.
Lol, to brzmi jak podsumowanie mojej pracy semestralnej, a) horror (językowy), b) parodia (prac naukowych), c) no, mam dwa dni dłużej.
(Nie sądzę, żeby mi się udało coś napisać, nie umiem już pisać.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 22:07, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej deadline nie jest o północy w Sylwestra .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22:55, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też nie umiem już pisać, Ori, w dodatku w sumie nie mam na to większej ochoty. Chyba tylko ostatnie resztki obowiązkowości (mam-talent-który-marnuję-bo-jestem-debilem) i masochizm zmuszają mnie do podjęcia rękawicy i przystąpienia do horroriady.
Nie powinnam pić piwa z malinówką, oj nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|