[OGŁOSZENIE] Skarpeta na choince, fikaton?

Ceres

Sugeruję do północy w Klubie Pojedynków wklejać indywidualnie. Jak ktoś już zauważył, raczej znamy swoje nicki.

I komentować szczerze, a nie cukierkowo! Wink

Natalia Lupin

To ja nie komentuję XD
Żart, żert.
Wrzucać, bo ja chcę czytać!
Chociaż powinnam czytać i pisać zdecydowanie co innego :/

Puszczyk

Tak jak Ceres mówi, do północy - a dokładniej do 23:59, kiedy mamy jeszcze śliczną datę 29XII ;P
Każdy wkleja swoje, może z dopiskiem skarpeta w tytule, żeby było wiadomo na jaką to okazję Wink

I już się nie mogę doczekać czytania ^^

Hekate · Wysłany: Nie 14:16, 22 Mar 2009 Temat postu:

Wczoraj doszłyśmy z Meg do wniosku, że niemożebnie dręczy nas temat kamieniczności i w sumie fajnie by było nareszcie go zwerbalizować. Obie, rzecz jasna, nie mamy czasu, bo - uwaga, przekleństwo - piszemy prace (lycencjat, magisterka), ale to drobny szczegół, prawda? Wink

No.
Stąd propozycja energetyzująco_w_dupę_kopiąca: powtórzymy na Wielkanoc Skarpetę Literacką?
Zasady mogłyby być takie same, czyli tydzień czasu na napisanie opowiadania własnego (fanfikom mówimy stanowcze niet).
Gatunek prozy - dowolny.
Liczba stron - ile kto spłodzi.
Temat przewodni, lub jeden z motywów - kamieniczność. Specyfika życia w takim miejscu, może jakieś sąsiedzkie perypetie, mroczne i tajemnicze klatki schodowe, duchy na strychu itp. Skojarzeń kamienicznych jest mnóstwo i nie wątpię, że każdy wyłowi takie, które będzie mu odpowiadało najbardziej.
To co, ktoś chętny? Poza Meg i mną?
Towarzysze, zmuśmy nasze szare komórki do twórczego działania!!!

Aurora · Wysłany: Nie 14:50, 22 Mar 2009 Temat postu:

*wyyyyje*
Ale ja mam maturę!
*cierpi*

Hekate · Wysłany: Nie 14:55, 22 Mar 2009 Temat postu:

Pieprzyć maturę!

Aurora · Wysłany: Nie 15:19, 22 Mar 2009 Temat postu:

*wdech* *wydech* Możecie coś organizować, ja tylko mówię, że ja to nic pewnego i teoretycznie powinnam być mniej pewna, niż bardziej. Wink

Noelle · Wysłany: Nie 19:53, 22 Mar 2009 Temat postu:

Nie mam matury, nie mam nic... A więc wykonalne. A co do Was... najlepsze rzeczy robi się w stresie, czyż nie? Wink

"kamieniczność" - pierwsze skojarzenie: odłamki skalne; inteligencja działa mi z opóźnieniem, albo jeszcze śpi. Kamienice, taaak, oczywiście. Coś się wymyśli.

Ceres · Wysłany: Nie 22:36, 22 Mar 2009 Temat postu:

Ja się piszę, i to z chęcią. Ostatnimi czasy moja wena leży i kwiczy, więc każda inicjatywa się przyda.

Natalia Lupin · Wysłany: Pon 16:28, 23 Mar 2009 Temat postu:

/myśli intensywnie/

Po pierwsze, Aurora, wal maturę i pisz Smile

To znaczy, maturę zdaj, ale się nie przeuczaj Very Happy

Po drugie, ja mam straszną ochotę wziąść udział, tylko że. Czas jest, Wen może też dałby się złapać...
Kamienice. Hmm hmm hmm.
... tydzień czasu od kiedy?

Hekate · Wysłany: Pon 21:27, 23 Mar 2009 Temat postu:

No ja nie wiem. A kiedy są święta? W święta chyba najlepiej. Chociaż mnie to w zasadzie wszystko jedno - wolny czas i tak mi się nie rozmnoży.

A co na tę społeczną inicjatywę powiedzą szefowe pojedynkowni?

Ceres · Wysłany: Wto 14:38, 24 Mar 2009 Temat postu:

Święta się zaczynają teoretycznie dziewiątego, w czwartek, ale że Wielkanoc jest krótsza od Bożego Narodzenia, sugeruję zacząć od weekendu ją poprzedzającego. Zwłaszcza, że pewnie później wszyscy będą mieli kupę roboty ze sprzątaniem, gotowaniem i resztą niezbyt przyjemnych obowiązków (np. maturą)*.

*dopisek Ori, która ma Dylematy Moralne

Alheli · Wysłany: Wto 16:36, 24 Mar 2009 Temat postu:

Jest źle.A nawet źlej.

Czy grożą jakieś kary za to, że ktoś nie napisze, a się zgłosi? Na razie myślę nad zgłoszeniem, złe jesteście i tyle. Nie mam czasu ani weny, pewnie napiszę coś z księżyca wziętego... Nie, ja nie chcę.

Hek, możesz mnie dobić łopatą.

Czy miejsce akcji i czas jest dowolne, czy musi się dziać współcześnie?

Ja pomyślę i dam wam znać, ale raczej jestem skłonna to napisać, nawet jeśli miałabym się mordować i nic nie pisać do końca żywota Evil or Very Mad

.

Hekate · Wysłany: Wto 16:43, 24 Mar 2009 Temat postu:

Czas i miejsce akcji jak najbardziej dowolne, byleby się pojawił jakiś kamieniczny wątek. Czyli wczesne średniowiecze raczej odpada Wink

Poza tym wszystkie chwyty dozwolone, od fantasy, po czysty realizm.

Jasssne, kary będą surowe i bezlitosne. Wyrywanie kończyn, na ten przykład, hiszpański bucik, włóczenie końmi, a na dobitkę zgrabny stosik na środku rynku. Czy ja naprawdę wyglądam na jego wysokość inkwizytora...?
<przegląda się w lustrze>
Piszemy dla siebie, nie ma przymusu, nie ma ani kary ani nagrody - poza własną satysfakcją i komentarzami współuczestniczek Skarpety. Precz, ach precz, zimowe lenistwo! Witaj jutrzenko... eee... <konsternacja> to ja już może lepiej zamilknę.

Zgłaszajcie, ludkowie, propozycje terminów, bo ja jestem z kalendarzem śmiertelnie skłócona. Ceres mówi tydzień przed świętami. To znaczy ktory to będzie konkretnie?

Ceres · Wysłany: Wto 20:30, 24 Mar 2009 Temat postu:

Od następnego weekendu. Konkretnie od 3 albo 4 kwietnia.

Szefowa jako inkwizytor? Nieee, nie wydaje mi się. Jakoś nie zauważyłam świętego ognia wiary płonącego w twoich oczach, Hekate Very Happy

.