|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:42, 01 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Czytałam "Pokot", to znaczy "Prowadź swój pług przez kości umarłych" (bardzo podoba mi się ten tytuł) parę lat temu, ale mocno się zawiodłam. Miało zrobić jakieś tam wrażenie, a nie zrobiło, wleciało i wyleciało. Więc jakoś do filmu też mnie nie ciągnie.
Płodozmian na ten tydzień:
1. "Księgobójca" Mai Wolny - przeczytany. Kryminał polskiej autorki o Amsterdamie, ale wydany przez Czarną Owcę, więc w sumie w klimacie skandynawskich: nic się nie dzieje, poza tym, że jest mokro i pada, podglądamy kobietę przez okno księgarni, a ekspres do kawy zarasta nam pleśnią. Rany. Ze Skandynawią nauczyłam się już kojarzyć podobne klimaty, ale że Amsterdam? A na koniec jest piękny opis destrukcji, słowo daję, jak się kiedyś zirytuję, zrobię coś podobnego...
2. "Zaraza" Jerzego Ambroziewicza - w trakcie. Reportaż o epidemii ospy w 1963. Dooobra, lubię reportaże o katastrofach/klęskach żywiołowych/innych nieszczęściach. A ten jest całkiem sensownie napisany.
3. "To, co utraciłyśmy w ogniu" Mariany Enriquez - w planach. Wymieszanie klimatów iberoamerykańskich ze szczyptą grozy, o ile sądzić po blurbie z tyłu książki, chociaż, jak wiemy, blurby prawdy nie mówią. No ale. Jestem tania, kupiła mnie okładka z ćmą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 12:08, 01 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Mnie się w sumie ani jeden ani drugi tytuł nie podoba - ale słowo Pokot drżni mnie bardziej, paskudnie brzmi i odbija się wewnątrz czaszki jak pieprzona piłeczka do ping-ponga brrrrr #zpamiętnikasłowiarza
Z drugiej strony tej sekwencji o pługu i kościach za cholerę nie potrafię spamiętać (podobnie mam z tytułami książek Herty Müller).
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Śro 12:09, 01 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelarda
wilczek kremowy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:31, 01 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ano prawda, że ciężko zapamiętać. Znaczy ja generalnie nie przepadam za tytułami, które są cytatami, fakt, ale akurat "Prowadź swój pług..." to cytat z Williama Blake'a [link widoczny dla zalogowanych], a ja do Williama Blake'a mam jakąś tam słabość, więc wybaczam. Ostatecznie. Słowo "Pokot" też mi się źle kojarzy i chyba nie z myśliwskim terminem, jak zapewne było w założeniu, więc nie. Trzymam się raczej pługa.
Ostatnio zmieniony przez Abelarda dnia Śro 12:31, 01 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:13, 07 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Dorwałam się wreszcie do ten książki, do tego pługa. No i czytam, jak dotąd nie zachwyca ale skończę. A jak przeczytam to prędzej czy później obejrzę Pokot, bo Holland oglądam wszystko z zasady.
Czyli nastąpi odwrotna sytuacja niż z "Pod mocnym aniołem". Wtedy pierwsze widziałam film, potem sięgnęłam po książkę. Obie książki polskie, w miarę nowe...
Ostatnio próbowałam czytać humorystyczną książkę "Make Life Harder" ale utknęłam. Trudno, może profile facebookowe powinny pozostać profilami facebookowymi.
Ostatnio obłowiłam się w ebooki.
W najbliższej przeszłości będę czytać "The Antidote: Happiness for People Who Can't Stand Positive Thinking" - i tłumaczyć na polski, jeśli kobieta mi to zaakceptuje, w ramach projektu. Miałam wybrać dowolną książkę angielską nieprzetłumaczoną. Może wy macie jakieś sugestie lepsze? Szukając odpowiedniej książki przeglądałam wishlistę na goodreads, kilka wniosków:
- jak wishlista mi się rozrosła do 1800 książek to chhba do końca życia nic nie muszę dodawać, tylko czytać po kolei od A do Z
- jak mało książek mi pasuje do kryterium...
- książki polskie i nieangielskie odpadają, a często zdaża mi się czytać np. angielskie tłumaczenie koreańskiej książki, ale tłumaczeniq tłumaczenia nie może być
- wszystko lgbt tematycznie odpada, kolejne zawężenie
- jak wiele tych książek angielskich już jest przetłumaczonych, ech
- i żeby gdziekolwiek znaleźć, jak już jest jakaś propozycja, to też problem
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Wto 0:15, 07 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|